Ślady po dawnych mieszkańcach - napisy na budynkach.
Ślady po dawnych mieszkańcach - napisy na budynkach.
Wrzucam fotke pozostałości po dawnych mieszkańcach, o napisie tym poinformowała mnie pani Iwona z Warszawy (której dziekuję za czujność) która ten napis sfotografowała już w 2004 roku. Aż dziw bierze że tyle razy obok niego przechodziłem i go nie wypatrzyłem. Zdjęcia które tu pokazuje zrobiłem teraz 12.11 także napis przetrwał do dziś, czasami jednak jest jakiś pożytek z opieszałości w remontach kamienic
Jedyna informację jaką znalazłem o Carl'u Tessmer zawarta jest w książce adresowej z 1900 roku, był on kupcem i zamieszkiwał przy Niesedopstraße 4, dzisiejszej ul. Strażackiej czyli w miejscu w którym znajduje się ten napis.
I teraz pytanie do wszystkich forumowiczów, czy znacie miejsca gdzie jeszcze podobne napisy się zachowały? Oprócz napisu na spichlerzu przy Niezdobnej oraz napisu na budynkach przy dawnej siedzibie NSDAP które wyszukał Waldek.
Jedyna informację jaką znalazłem o Carl'u Tessmer zawarta jest w książce adresowej z 1900 roku, był on kupcem i zamieszkiwał przy Niesedopstraße 4, dzisiejszej ul. Strażackiej czyli w miejscu w którym znajduje się ten napis.
I teraz pytanie do wszystkich forumowiczów, czy znacie miejsca gdzie jeszcze podobne napisy się zachowały? Oprócz napisu na spichlerzu przy Niezdobnej oraz napisu na budynkach przy dawnej siedzibie NSDAP które wyszukał Waldek.
było o niej tutaj:
viewtopic.php?t=653
kamienica jest w rękach prywtnych i jest przeznaczona do remontu a nie całe szczęście do rozbiórki
viewtopic.php?t=653
kamienica jest w rękach prywtnych i jest przeznaczona do remontu a nie całe szczęście do rozbiórki
- urodzony_białym
- Posts: 115
- Joined: 17 Dec 2006, 10:24
- Location: całe życie Szczecinek
- Contact:
Jeszcze niemieckie napisy widoczne są na spichlerzu ekspedycji kolejowej (budynek z czerwonej cegły) są jeszcze wyspawane litery z datą na metalowej czesci rozstawni kolejowej.
Czy może ktoś zrobic fotki wymiwnionych napisów,zrobimy małą galerie,a najwieksze mózgi forum postaraja się je rozszyfrowac.
Czy może ktoś zrobic fotki wymiwnionych napisów,zrobimy małą galerie,a najwieksze mózgi forum postaraja się je rozszyfrowac.
Mam pytanko, czy jeszcze istnieje sklep na Bochaterow Warszawy z produktami czekoladowymi pod nazwa "Wedel" (czy jakos tak)???Pamietam wejscie od ulicy,mialo polokragle szklane panele.Moze jakie zdjecia?
Pozdrowionka
Pozdrowionka
W Kanadzie 30 cm.ryba juz sie wiaze z rekordami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Serwo
Pamiętam ten sklep o którym piszesz Courtenay.Za gówniarza chodziło się tam kupywać sezamki i kamyczki(takie cukierki-orzeszek zalany w masie cukrowej)Niestety sklep dawno już nieistnieje.Niepodal znajdował się sklep muzyczny gdzie Gizio kupował płyty.Tam kupiłem podwójnego singla wydanego przez Tonpress grypy "The Beatles".To były czasy. Pozdro.
Pamiętam ten sklep o którym piszesz Courtenay.Za gówniarza chodziło się tam kupywać sezamki i kamyczki(takie cukierki-orzeszek zalany w masie cukrowej)Niestety sklep dawno już nieistnieje.Niepodal znajdował się sklep muzyczny gdzie Gizio kupował płyty.Tam kupiłem podwójnego singla wydanego przez Tonpress grypy "The Beatles".To były czasy. Pozdro.
Hi Gizio,.....a to cholerna szkoda,to byl piekny sklep,w srodku i na zewnatrz.Jak tam wszedles,to bylo tak jak bys wszedl do innego swiata.Tam mozna bylo kupic kazdego rodzaju czekolady i cukierki.To bylo tylko "U Wedla"
Napewno musza istniec jakies zdjecia,przynajmniej fasady tego budynku
............hey Bronx ?
Pozdrowienia
Napewno musza istniec jakies zdjecia,przynajmniej fasady tego budynku
............hey Bronx ?
Pozdrowienia
W Kanadzie 30 cm.ryba juz sie wiaze z rekordami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
o ile dobrze pamietam to ten sklep byl ponizej poczty po drugiej stronie ulicy w strone ratusza.Drzwi wejsciowe byly w srodku,lekko wpuszczone a okna wystawowe po obu stronach.Oba rogi okien wystawowych po obu stronach drzwi byly szklane ,polokragle.Ponad drzwiami byl napis Wedel
Pozdrowienia
Pozdrowienia
W Kanadzie 30 cm.ryba juz sie wiaze z rekordami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Tak myslałem że o ten lokal chodzi, ale nie byłem pewny bo to chyba jedyny z tak charakterystycznym wejsciem. Nie przypominam sobie jakichś dokładnych zdjęć tego miejsca, ale poszukam może coś będzie.
Tak przy okazji to ten sklep musiał dawno zniknąć bo od kiedy ja pamiętam to sprzedawano tam materiały krawieckie i chyba jakieś ciuchy, dzisiaj to nie wiem co tam jest.
Tak przy okazji to ten sklep musiał dawno zniknąć bo od kiedy ja pamiętam to sprzedawano tam materiały krawieckie i chyba jakieś ciuchy, dzisiaj to nie wiem co tam jest.