Kawalerowie Virtuti Militari i innych polskich odznaczeń

Ogólna dyskusja historyczna, niezwiązana z miastem oraz ziemią szczecinecką.
GIZIO

Post by GIZIO »

Swoją działalnością objęły one znaczne obszary Polski północnej i północno-wschodniej. W różnych okresach operowały na terenach od woj. zachodniopomorskiego, przez woj. gdańskie, bydgoskie, olsztyńskie, warszawskie, białostockie i lubelskie, aż po wschodnią granicę Polski. Patrole dyspozycyjne mjr. "Łupaszki" sięgały nawet w swych wypadach do woj. wrocławskiego.

Istotną cechą antykomunistycznej działalności V i VI Brygady Wileńskiej była jej konsekwencja. Pomimo akcji "rozładowywania lasów" prowadzonej przez poakowskie ośrodki dowódcze [DSZ, WiN] oraz dwóch amnestii ogłoszonych przez MBP, działalność ta trwała nieprzerwanie do lat 1948-1949, a w szczątkowej formie do 1952. Można sądzić, że na fakt owej konsekwencji duży wpływ miał skład osobowy oddziałów dowodzonych przez mjr. "Łupaszkę" i kpt. "Młota". Żołnierze AK z Wileńszczyzny, służący pod ich rozkazami, niejednokrotnie już się przekonali, czego można się spodziewać po systemie komunistycznym. Także wśród żołnierzy pochodzących z Podlasia przeważał element nie tylko ofiarny i patriotyczny, ale i nie mający złudzeń, co do przyszłości Polski pod rządami komunistów. Zapewne na długotrwałość i skuteczność działalności "Łupaszki" i "Młota" miała też wpływ "jakość materiału ludzkiego" jakim dysponowali. Na 300 ludzi, jacy przewinęli się w 1945 przez szeregi V Brygady, aż 157 pochodziło zza "linii Curzona", a 63 z Podlasia białostockiego. Na 180 żołnierzy, których akta zgromadziło MBP - 145 było chłopami, 24 robotnikami, zaś 11 należało do inteligencji. Brygada miała charakter wileński, kresowy. Nie bez znaczenia była także osobowość mjr. "Łupaszki" i kpt. "Młota", dowódców potrafiących silnie oddziaływać na żołnierzy i cieszących się wśród nich wielkim autorytetem.
GIZIO

Post by GIZIO »

Bezpośrednio po przejściu na Białostocczyznę w lipcu i sierpniu 1944 rtm./mjr "Łupaszka" nawiązał kontakt z Komendą tamtejszego Okręgu AK i w uzgodnieniu z nią przystąpił do organizowania kadrowego oddziału partyzanckiego V Brygady Wileńskiej, złożonego z rozbitków z wileńskich i nowogródzkich oddziałów AK. Oddział ten przeszedł za "linię Curzona" i w okresie wrzesień-listopad 1944 operował po sowieckiej stronie granicy w Puszczy Świsłockiej i Różańskiej. Choć nastawiony był na przetrwanie, stoczył szereg potyczek z jednostkami NKWD. Nie mogąc utrzymać się na terenie powiatu wołkowyskiego, powrócił w bialskopodlaskie, gdzie okresowo został zamelinowany na konspiracyjnych kwaterach terenowej sieci AK. Ponownie wyszedł w pole 5 kwietnia 1945 na rozkaz Komendy Białostockiego Okręgu AK-AKO. Bardzo szybko został rozbudowany do stanu brygady partyzanckiej liczącej ponad 250 żołnierzy, zaś mjr "Łupaszka" otrzymał funkcję "dowódcy partyzantki" w Komendzie Białostockiego Okręgu AK-AKO [sprowadzała się ona do dowodzenia V Brygadą, będącą oddziałem dyspozycyjnym K-dy Okr. AK-AKO]. Struktura odtworzonej V Wileńskiej Brygady AK przedstawiała się następująco:

dowódca - mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka",

zastępca - por. Lech L. Beynar "Nowina",

adiutant - por. Jerzy Jezierski "Stefan",

d-ca 1. szwadronu - por. Zygmunt Błażejewicz "Zygmunt",

d-ca 2. szwadronu - ppor. Romuald Rajs "Bury",

d-ca 1. kompanii szturmowej - por. Jan Mazur "Piast",

d-ca 4. szwadronu - por. Marian Pluciński "Mścisław",

d-ca drużyny podoficerskiej - ppor. Jan Zaleski "Zaja".
GIZIO

Post by GIZIO »

Brygada operowała głównie na terenie Rejonu "A" Białostockiego Okr. AK-AKO [powiaty wysokomazowiecki i bielskopodlaski]. Okresowo działała także na terenie Obwodów AKO Białystok, Zambrów i Ostów Maz., przechodziła też za Bug na Podlasie lewobrzeżne [głównie na teren powiatów Sokołów Podlaski i Siedlce]. Wykonała kilkadziesiąt udanych akcji bojowych przeciwko siłom NKWD, UB, KBW, MO i LWP. Najbardziej bojową jednostką był 1. szwadron por. "Zygmunta", któremu V Brygada zawdzięcza większość swych sukcesów [zwycięska walka z grupą operacyjną NKWD i KBW w rejonie Majdan-Topiło, likwidacja prokuratury sowieckiej 5. APanc w Brzezinach, rozbicie grupy operacyjnej 2. pułku "kościuszkowskiego" LWP pod Sikorami, zniszczenie grupy operacyjnej NKWD, UB i LWP w Miodusach Pokrzywnych].

W 1945 V Brygada Wileńska operowała poszczególnymi szwadronami, kontrolując zazwyczaj teren 1-2 powiatów. Szwadrony zbierały się tylko na zarządzanych okresowo koncentracjach [łącznie było ich dziewięć], lub na czas wykonywania większych operacji bojowych. Na koncentracji koło leśniczówki Stoczek w dn. 7 września 1945 żołnierze mjr. "Łupaszki" zostali poinformowani o demobilizacji V Brygady [akcja DSZ "rozładowywania lasów"].
GIZIO

Post by GIZIO »

Z pozostałej w polu grupy 1. szwadronu i resztek grupy kpt. "Młota" powstał nowy oddział, który w lutym 1946 stał się VI Brygadą Wileńską. Operował na Podlasiu - po obu stronach Bugu. Dzielił się na trzy pododdziały kadrowe - zwane szwadronami, którymi dowodzili: sierż. Józef Rybicki "Kukułka", sierż. Walerian Nowacki "Bartosz" i st.sierż. Józef Babicz "Żwirko". Grupą żandarmerii dowodził ppor. Antoni Borowik "Lech". Na ogół stan osobowy VI Brygady nie przekraczał 60-70 żołnierzy.

Z chwilą rozformowania V Brygady Wileńskiej dowódca jej 2. szwadronu ppor. Romuald Rajs "Bury" opuścił szeregi oddziałów poakowskich i przeszedł do NSZ, gdzie został szefem PAS Okręgu Białostockiego.
GIZIO

Post by GIZIO »

V Brygada Wileńska mjr. "Łupaszki" została odtworzona w kwietniu 1946 w Borach Tucholskich. Wyjście w pole jej pierwszego oddziału kadrowego poprzedziła kilkumiesięczna działalność paru niedużych patroli bojowych. Wykonały one szereg akcji dywersyjnych i ekspropriacyjnych, nie tylko w Trójmieście i na Pomorzu Gdańskim, ale i w rejonach dość odległych - m.in. na banki w Koszalinie i Toruniu, na pociąg pod Białogardem, na instytucje gospodarcze i finansowe, [np. urzędy skarbowe, biura Państwowego Monopolu Spirytusowego] w Olsztynie i innych miastach. Najdalszy wypad przeprowadził patrol sierż. Józefa Bandzo "Jastrzębia", wykonując kilka akcji we Wrocławiu, Wałbrzychu i Kłodzku. Odtworzona V Brygada w 1946 dzieliła się na trzy kadrowe grupy [szwadrony] dowodzone przez ppor. Zdzisława Badochę "Żelaznego" [a po jego śmierci przez ppor. Olgierda Christę "Leszka"], ppor. Henryka Wieliczkę "Lufę" i ppor. Leona Smoleńskiego "Zeusa". Do tego dochodziły dwa patrole dyspozycyjne ppor. Feliksa Salmonowicza "Zagończyka" i sierż. Józefa Bandzo "Jastrzębia".
GIZIO

Post by GIZIO »

V Brygada operowała głównie na Pomorzu i na Mazurach. Tylko szwadron "Lufy" dwukrotnie zapuszczał się w białostockie, a szwadron "Żelaznego" w szczecińskie. W okresie "pomorsko-mazurskim" przez oddziały V Brygady przewinęło się łącznie blisko 90 żołnierzy. Rezultaty działalności skromnych sił jakimi w 1946 dysponował mjr. "Łupaszka" były bardzo efektowne. Od grudnia 1945 do listopada 1946 jego oddziały wykonały ok. 170 akcji bojowych [m.in. rozbiły 27 posterunków MO, 3 placówki UBP, 2 sowieckie placówki łączności, wykonały 25 akcji ekspropriacyjnych, stoczyły 14 walk i potyczek z siłami bezpieczeństwa]. Do najbardziej spektakularnych operacji oddziałów V Brygady w tym okresie należy zaliczyć:

- rozbicie 11 maja 1946 grupy operacyjnej KBW i UB pod Bartlem Wielkim pow. Tuchola,

- rozbrojenie 19 maja 1946 siedmiu posterunków MO i jednej placówki UBP w pow. Stargard i Kościerzyna,

- rozbicie 21 maja 1946 placówki UBP i posterunków MO w Bobolicach i Piotrkówku pow. Koszalin oraz Przychylewie pow. Człuchów,

- rozbicie 25 maja 1946 grupy operacyjnej MO pod Podjazdami pow. Kartuzy,

- rozbicie 10 czerwca 1946 grupy operacyjnej MO i UB pod Tulicami,

- zasadzkę 23 czerwca 1946 pod Czarnym Piecem pow. Ostróda,

- rozbrojenie 28 października 1946 posterunków MO w Rozogach i Lipowcu,

- rozbicie 28 października 1946 grupy operacyjnej MO i UB na drodze Wielbark-Jedwabno pow. Szczytno.

W listopadzie 1946 szwadrony "Leszka" i "Zeusa" zostały zdemobilizowane i nie zebrały się już ponownie. Jedynie pozostałości szwadronu "Lufy" zostały w marcu 1947 włączone do VI Brygady Wileńskiej na Podlasiu.
GIZIO

Post by GIZIO »

Szwadrony V Brygady wykazywały ogromną ruchliwość i operatywność, przemieszczając się po rozległych rejonach Polski północnej. O ile oddział "Młota" [VI Brygada] posiadał mocne oparcie w siatce terenowej WiN na Podlasiu, to oddziały V Brygady były zdane wyłącznie na własne siły. W grę wchodziły pojedyncze punkty oparcia, m.in. opanowane przez wileńskich AK-owców struktury Państwowego Urzędu Repatriacyjnego. Wyjątkiem był tu szwadron "Żelaznego", który miał zaplecze w Bobolicach w postaci wołkowyskiej grupy BOA [Bojowy Oddział Armii] dowodzonej przez ppor. Stefana Pabisa "Stefana". Przeszła ona jesienią 1945 z bronią w ręku z terenu włączonego do ZSRR, zdemobilizowała się, po czym jej żołnierze za pośrednictwem PUR osiedlili się w Bobolicach kontynuując działalność niepodległościową. Latem 1946 w skład V Brygady Wileńskiej weszła również nieduża lokalna grupa partyzancka dowodzona przez pchor. Władysława Helińskiego "Małego", walcząca pod kryptonimem "Tartak" [jej kontakty ułatwiły szwadronom "Leszka" i "Zeusa" trwanie w terenie w końcowym okresie działalności].

Poza tymi nielicznymi punktami oparcia szwadrony V Brygady na Pomorzu i Mazurach mogły liczyć tylko na prywatne kontakty, m.in. wśród repatriantów z Kresów, oraz na ogólną życzliwość społeczeństwa.
GIZIO

Post by GIZIO »

Szwadrony V Brygady Wileńskiej stworzyły w 1946 zupełnie nową taktykę działania, nie spotykaną w innych oddziałach partyzantki powojennej [ich doświadczenia były wykorzystywane także przez niektóre pododdziały VI Brygady na Podlasiu]. Nie wiązały się na dłużej z jakimś terenem, nie miały stałych baz. Działały jako grupy lotne, stale zmieniając miejsce postoju. Wykorzystując zdobyczne samochody pokonywały w krótkim czasie nawet znaczne odległości - po kilkaset kilometrów. Działały grupami liczącymi 15-30 ludzi, których całe zaopatrzenie mieściło się w chlebakach. Braki w amunicji, prowiancie i wyposażeniu uzupełniano w akcjach bojowych. W podobny sposób działały na Podlasiu pododdziały VI Brygady w latach 1947-1948, z tym jednak, że "Młot" posiadał silne oparcie w terenie.

Po rozpadzie struktur WiN w wyniku amnestii z lutego 1947 VI Brygada Wileńska por. "Młota" stała się jednym z najgroźniejszych oddziałów antykomunistycznych w skali całej Polski. Operacjami przeciw niej kierował specjalny sztab MBP i KBW. Do zwalczania oddziału "Młota" rzucono olbrzymie siły KBW, UB, LWP i MO. Tymczasem por. "Młot" rozbudował własne zaplecze w oparciu o pozostałości dawnej siatki WiN [w pow. sokołowskim rezerwami VI Brygady dowodził por. Józef Małczuk "Brzask", zaś w pow. bielskopodlaskim plut. Eugeniusz Korzeniewski "Ryg"]. Zwierzchnictwo "Młota" uznał także por. Kazimierz Kamieński "Huzar", słynny partyzant AK-AKO-WiN z pow. wysokomazowieckiego. W ciągu 1947 ponownie odbudował on swój oddział, zdekompletowany przez amnestię. Na terenie pow. sokołowskiego podlegał "Młotowi" lotny patrol Kazimierza Wyrozębskiego "Sokolika". Spośród ponad 600 partyzantów VI Brygady i żołnierzy wspierającej jej siatki terenowej, jacy znaleźli się w ewidencji MBP, 83% to chłopi, 9% robotnicy, a 8% należało do inteligencji i "drobnomieszczaństwa". Według tych samych danych w oddziałach "Młota" znajdowało się tylko 6% analfabetów.
GIZIO

Post by GIZIO »

Do najpoważniejszych działań VI Brygady Wileńskiej w 1946 należy zaliczyć kwietniowe walki z UB i KBW pod m. Korabie-Antonie i Śliwowem [wspólnie z oddziałami NZW], lipcowy wypad na miasteczko Łosice zakończony bojem z jednostkami NKWD i LWP [wspólnie z oddziałem WiN "Korwina"], walkę z UB pod Księżopolem w sierpniu 1946, wypad na Łapy w listopadzie oraz likwidację grupy pracowników UBP oddelegowanych do fałszowania wyborów w pow. sokołowskim w grudniu 1946 [sprawa tzw. "robotników z Chodakowa"]. Ciekawym epizodem w działalności VI Brygady był daleki wypad niewielkiego patrolu por. Henryka Mieczkowskiego "Tygrysa" zimą 1946/47 spod Bociek [pow. bialskopodlaski] na teren Warmii i Mazur [rozbito 4 posterunki MO, 1 zaatakowano bez pozytywnego rezultatu, wykonano kilka zasadzek, w których zlikwidowano kilku funkcjonariuszy UB, MO i ich współpracowników]. Spośród ważniejszych akcji w 1947 należy odnotować: zimowe walki z grupami operacyjnymi pod wsiami Kiełpiniec, Wólka Okrąglik i Tosie, rozbrojenie garnizonu KBW ochraniającego most na Bugu we Fronołowie, posterunków MO w Briańsku i Klukowie, wypad 2 czerwca na Wisznice i Rossosz zakończony walką pod Utrówką, akcję 13 czerwca na eskortowany przez MO ambulans pocztowy pod Stawiskami, rozbicie grupy operacyjnej KBW 26 czerwca pod Krynicami, wypady na pociągi na stacjach Dziewule i Sosnowica 29 lipca i 7 sierpnia, opanowanie miasteczka Stoczek 25 września i rozbrojenie miejscowej milicji, walki pod Łapami w dniach 23-24 grudnia.
GIZIO

Post by GIZIO »

W 1948 do walki z oddziałami kpt. "Młota" komuniści rzucili znaczne siły ["Operacja Z"]. W początkowej fazie operacji wzięło udział ok. 2000 żołnierzy KBW i funkcjonariuszy UB. W walkach polegli "Lech" [7.V.48 pod wsią Ogrodniki], "Bartosz" [3.VII.48 pod Krawcami] i "Sololnik" [5.VII.48 w Chondzyniu]. Kpt. "Młot" zdołał z garstką podkomendnych przedrzeć się na prawy brzeg Bugu, gdzie przez kilka miesięcy "chodził" wraz z oddziałem "Huzara". Zimę 1948/49 spędził w leśnych bunkrach w Lesie Rudzkim [pow. Bielsk Podlaski]. Tam też dopadła go niespodziewana śmierć w dniu 27 czerwca 1949.

Mjr "Łupaszka" aresztowany 30 czerwca 1948, został skazany na karę śmierci 2 listopada 1950 i zamordowany w więzieniu MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie w dniu 8 lutego 1951. Wraz z nim w więzieniu zginęli: ppłk Antoni Olechnowicz "Podhorecki", ppor. Lucjan Minkiewicz "Wiktor" i kpt. Henryk Borowski "Trzmiel". Zginęła też większość kadry oficerskiej V Brygady - z ośmiu dowódców i zastępców dowódców szwadronów z 1945 przeżyło tylko dwóch. Środowisko wileńskich żołnierzy AK dotknęły masowe aresztowania będące realizacją prowadzonej przez UB Operacji "X".
GIZIO

Post by GIZIO »

Po śmierci kpt. "Młota" w czerwcu 1949 dowództwo nad jego żołnierzami znajdującymi się nadal w polu objął kpt. "Huzar". Jego oddział kontynuował tradycję VI Brygady Wileńskiej i przejął jej nazwę. Ze stosunkowo nielicznej grupy, wcześniej będącej jedynie silnym patrolem, oddział "Huzara" został rozbudowany do stanu kilkudziesięciu ludzi podzielonych na kilka mniejszych patroli. Prowadziły one głównie działalność z zakresu samoobrony, zwalczając agenturę UB i szczególnie szkodliwych lokalnych przedstawicieli PPR. Początkowo kpt. "Huzar" dowodził osobiście grupą operującą na prawym brzegu Bugu [okresowo wyodrębnił patrol ppor. Witolda Buczaka "Ponurego"], natomiast komendę na grupą z terenu pow. Sokołów Podlaski powierzył ppor. Józefowi Małczukowi "Brzaskowi" [jesienią 1949 z grupy tej wydzielony został patrol plut. Jana Czarnockiego "Huragana"]. Po śmierci ppor. "Brzaska" w walce pod Toczyskami 7 kwietnia 1950 dowództwo patrolu "sokołowskiego" objął plut. Arkadiusz Czapski "Murat". Gdy i on padł w walce z KBW 30 września 1950, kpt. "Huzar" dowództwo nad grupą działającą na lewym brzegu Bugu przekazał st.sierż. Adamowi Ratyńcowi "Lampartowi". Grupa ta dotrwała do 12 maja 1952, kiedy to zniszczona została przez KBW podczas operacji pod Sokolem k. Mielnika. W lecie 1950 siły operujące na prawym brzegu Bugu podzielone zostały na trzy patrole, którymi dowodzili: kpt. "Huzar", ppor. "Ponury" i sierż. Lucjan Niemyjski "Krakus". W styczniu 1951 oddział "prawobrzeżny" podzielony został na patrol "sztabowy" kpt. "Huzara" [do którego dołączył sierż. "Krakus"], patrol ppor. "Ponurego" oraz patrol plut. Eugeniusza Tymińskiego "Rysia" [rozbity 29 maja 1951 w Żochach Nowych].
GIZIO

Post by GIZIO »

W lecie 1951 sformowany został nowy patrol dowodzony przez sierż. Kazimierza Parzonkę "Wichurę". Taki stan organizacyjny [patrole: "sztabowy", "Ponurego", "Zygmunta" i "Lamparta"] utrzymał się do wiosny 1952. W wyniku strat ponoszonych w starciach z KBW i UB, we wrześniu 1952 oddział kpt. "Huzara" stopniał do jednego tylko pododdziału - patrolu dowodzonego przez sierż. "Zygmunta". Padł on wraz z kpt. "Huzarem" ofiarą prowokacji MBP - "V Komendy WiN". Pod pozorem "przerzutu za granicę" kpt. "Huzar" wraz z grupą podkomendnych został zwabiony przez prowokatorów - agentów UB - do Warszawy i tam 28 października 1952 aresztowany. Skazany na karę śmierci został zamordowany 24 października 1953 w Białymstoku.

Rezultaty działalności skromnych sił, jakimi w latach 1944-1949 dowodził mjr "Łupaszka" i kpt. "Młot", były zdumiewające. Według niepełnych danych oddziały V i VI Brygady Wileńskiej wykonały około 550 różnych akcji bojowych. Końcowy okres działalności VI Brygady w latach 1950-1952 pod komendą kpt. "Huzara" przyniósł dalszych około 90 akcji, głównie z zakresu samoobrony. W trakcie działań bojowych, a także w wyniku represji i wyroków, zginęło około 160 żołnierzy V i VI Brygady Wileńskiej.

Warto pamiętać, że partyzantka "Łupaszki" prowadzona była w "rycerskim" stylu, co wówczas nie zawsze stanowiło regułę. Nawet dokumenty UBP i KBW podkreślały dyscyplinę panującą w szeregach V i VI Brygady Wileńskiej oraz wybitnie ideowy - "polityczny" - charakter ich działalności. Zwracały też uwagę na zwalczanie przez nie bandytyzmu, stanowiącego prawdziwą plagę niektórych terenów po wojnie.

To dopiero późniejsza propagandowa literatura stworzyła wizerunek "ryżego herszta" i "kulawego watażki", czyli mjr. "Łupaszki" i kpt. "Młota". W rzeczywistości byli to niezłomni patrioci i wybitni dowódcy partyzanccy.

Dedykuje to mojemu dziadkowi.Pozdro. 8)
User avatar
fravashi
Posts: 396
Joined: 20 Mar 2007, 18:33

Post by fravashi »

Ppłk. rez. Władysław Cieślak odznaczony był Krzyżem Orderu Virtuti Militari V kl., Srebrnym Medalem „Zasłużony na Polu Chwały”, medalami pamiątkowymi „Za Warszawę”, „Za Odrę, Nysę i Bałtyk”, „Za udział w walkach o Berlin”, Srebrnym Krzyżem Zasługi
siwy
Posts: 1
Joined: 01 Mar 2011, 21:46

Re:

Post by siwy »

[quote="GIZIO"]Serwo
Gizio w jakims poscie wczesniej pisales na temat dzialan oddzialow ,,Lupaszki " na Pomorzu a dokladniej wspominales o miejscowosci Krosino , masz moze wiecej jakis wiadomosci o dzialaniach w tej miejscowosci i w okolicach z gory dziekuje
Post Reply