Ostatnio dotarła do mnie prośba od mojego , kolegi ,byłego mieszkańca Szczecinka , o pomoc w ustaleniu losów jego wujka .Zacytuję teraz wiernie jego pytanie , może ktoś z Was coś na ten temat słyszał:
"Szukam wiadomości o moim wujku ,który po wojnie najprawdopodobniej , pracował na kolei
i niespodziewanie ślad po nim zaginął.Mój wujek przybył po wojnie do Szczecinka z Wilna , z żoną i dwoma synami . Nazywał się Albin Gabalis , ciocia Jadwiga , synowie Henryk i Zbyszek . Wujek był najprawdopodobniej maszynistą , ciocia Jadwiga prowadziła bar "Pod węgielkiem" ("U Węgielka", późniejsze "schodki"???)."
Gdyby ktoś coś słyszał w tej sprawie ,proszę o informację.
Czy ktokolwiek wie....?
Czy ktokolwiek wie....?
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Ambrose Bierce
Re: Czy ktokolwiek wie....?
Pytającego proszę o kontakt na adres prv. Mam dobre wiadomości, nie chce ich upubliczniać.
Re: Czy ktokolwiek wie....?
może i ja się czegoś ciekawego dowiem?