zbiorniki pod ogólniakiem
Pamiętam wejście do tej piwnicy ale niestety nie wchodziłem tam nigdy. Jak Wy byliscie to może coś więcej napiszcie jak to wygląda a może jakieś zdjęcia macie co? Długi wąski tunel pod całym budynkiem - ale czy są jakieś pomieszczenia do niego przylegające?CEZAR wrote:Nie ma szatni w ogólniaku w piwnicach, są na parterze.
Piwnice są takie jak Mario opisywał(razem w nich łaziliśmy)
Długi wąski tunel-korytarz ciągnący się pod całym budynkiem.W sumie te piwnice dziwne jakieś są.
Pozdrawiam
Zdjęć niestety nie posiadam.Byliśmy tam przypadkowo.Jeden z profesorow poprosił abyśmy coś przynieśli czy zanieśli i stąd tam nasza obecność.
wąski tunel bez (chyba) żadnych odnóg. Tali pierścień wokół budynku tzn. pod nim.Zadnych dodatkowych pomieszczeń nie pamiętam bi ich raczej nie było.
Byliśmy tam krótko i pod nadzorem więc nie było czasu na penetrację.
Ale jestem dumny że tam byłem jako jeden z nielicznych
wąski tunel bez (chyba) żadnych odnóg. Tali pierścień wokół budynku tzn. pod nim.Zadnych dodatkowych pomieszczeń nie pamiętam bi ich raczej nie było.
Byliśmy tam krótko i pod nadzorem więc nie było czasu na penetrację.
Ale jestem dumny że tam byłem jako jeden z nielicznych
Nie pierwszy to raz
Już kilkakroć w przeszłości zrobiono w Szczecinku spore babole z "poprawianiem" systemu odwadniania. Przy budowie pawilono-szopek w sąsiedztwie sztabu dywizji (obecnie Starostwo) robotnicy trafili na "kopalnię samorodków ołowiu" Jako ze metal ten łatwo zbywalny był zaczęto odrywać kawałki w celu zamiany na bilety Narodowego banku Polskiego będące prawnym środkiem płatniczym, z zamiarem zamiany tychże na wódkę (będący też środkiem płatniczym w PRL-u). W trakcie eksploatacji złoża wytrysnęła woda niczym ropa w Karlinie,a kierujący robotami Jasiu Wdowiak dopiero kilkoma kubikami betony zatamował wypływ wody.
Na początku lat 70-tych zawiadująca południowym skrzydłem zamku "Jantaria" postanowiła przenieść skład opału poza piwnice i dobudować od strony płd-wsch bunkier .Prz wykonawstwie prac przy posadowieniu pewnikiem uszkodzono ołowianą wannę - bo już na stale w piwnicach zagościła woda i wilgoć.
Ziemia "pod Szczecinkiem" kryje zresztą więcej ciekawych rzeczy. Gdzieś na przełomie lat 80-tych i 90-tych zjawił się Niemiec, który zamierzał w Szczecinku uruchomić kopalnię torfu. Zdumionemu urzędnikowi pokazał ksero mapy geologicznej Szczecinka z XIX wieku, gdzie podano jakie grunty pod miastem i przyległościami zalegają. Torfy miały być w pobliżu Wielimia. Mapę powielono i stanowi do dziś z jednej strony źródło potwierdzenia dlaczego niektóre budynki w Szczecinku zapadały się pod ziemię bynajmniej nie ze wstydu (PGKiM przy Cieślaka, DMR Słowiańska, narożny Gdańska/Szczecińska itd), a z drugiej gdzie w Szczecinku należy ostrożnie inwestować nie żałując grosza na posadowienie.
Znany szczecinecki rzeźbiarz Wiesław Adamski opowiadał mi onegdaj o nigdy nie odkopanych zbiornikach rozpuszczalników między spichlerzem Słowianki a budynkiem SzSM na placu Wolności (teren dawnych zakładów przemysłu terenowego). Zbiornik metalowy - więc najprostszy wykrywacz metali powinien go pokazać. W.Adamski zarzekał się, że jako dziecko "ciągnął" stamtąd rozpuszczalnik stosowany jako zamiennik paliwa.
Ale wróćmy do ogólniaka. Już widać, że zakłócono zaprojektowany , wykonany i sprawny system odwodnienia z buforowym zbiornikiem podziemnym. Oczywiście że można chronić budynek stosując izolacje typu ciężkiego. Nawet gdyby wody były agresywne. Jednak jest to kosztowne, a najmniejszy przeciek ......
Ale nie mamy co się martwić. Starosta o chytrym nazwisku ma wszystko pod kontrolą, a wizyty gospodarskie (prekursorem był tu tow, Gierek, któren jak trzeba było to i krowami porozmawiał) na placu budowy gwarantują, że wszystko będzie ok.
Tylko zaraz - czy to nie ten sam gostek, co tak oceniał nośność skarpy, że traktorkiem do stawu w Barwicach wjechał????
Na początku lat 70-tych zawiadująca południowym skrzydłem zamku "Jantaria" postanowiła przenieść skład opału poza piwnice i dobudować od strony płd-wsch bunkier .Prz wykonawstwie prac przy posadowieniu pewnikiem uszkodzono ołowianą wannę - bo już na stale w piwnicach zagościła woda i wilgoć.
Ziemia "pod Szczecinkiem" kryje zresztą więcej ciekawych rzeczy. Gdzieś na przełomie lat 80-tych i 90-tych zjawił się Niemiec, który zamierzał w Szczecinku uruchomić kopalnię torfu. Zdumionemu urzędnikowi pokazał ksero mapy geologicznej Szczecinka z XIX wieku, gdzie podano jakie grunty pod miastem i przyległościami zalegają. Torfy miały być w pobliżu Wielimia. Mapę powielono i stanowi do dziś z jednej strony źródło potwierdzenia dlaczego niektóre budynki w Szczecinku zapadały się pod ziemię bynajmniej nie ze wstydu (PGKiM przy Cieślaka, DMR Słowiańska, narożny Gdańska/Szczecińska itd), a z drugiej gdzie w Szczecinku należy ostrożnie inwestować nie żałując grosza na posadowienie.
Znany szczecinecki rzeźbiarz Wiesław Adamski opowiadał mi onegdaj o nigdy nie odkopanych zbiornikach rozpuszczalników między spichlerzem Słowianki a budynkiem SzSM na placu Wolności (teren dawnych zakładów przemysłu terenowego). Zbiornik metalowy - więc najprostszy wykrywacz metali powinien go pokazać. W.Adamski zarzekał się, że jako dziecko "ciągnął" stamtąd rozpuszczalnik stosowany jako zamiennik paliwa.
Ale wróćmy do ogólniaka. Już widać, że zakłócono zaprojektowany , wykonany i sprawny system odwodnienia z buforowym zbiornikiem podziemnym. Oczywiście że można chronić budynek stosując izolacje typu ciężkiego. Nawet gdyby wody były agresywne. Jednak jest to kosztowne, a najmniejszy przeciek ......
Ale nie mamy co się martwić. Starosta o chytrym nazwisku ma wszystko pod kontrolą, a wizyty gospodarskie (prekursorem był tu tow, Gierek, któren jak trzeba było to i krowami porozmawiał) na placu budowy gwarantują, że wszystko będzie ok.
Tylko zaraz - czy to nie ten sam gostek, co tak oceniał nośność skarpy, że traktorkiem do stawu w Barwicach wjechał????
Już zasypane i wyrównane: http://www.temat.net/aktualnosci/978/Ws ... -wyrownali