Page 1 of 1

Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 01 Feb 2010, 12:46
by GIZIO
Dom Oficera – symbol Bornego Sulinowa – po nocnym pożarze jest poważnie uszkodzony. Spłonęła m.in. największa w regionie hala koncertowo-widowiskowa.

Pożar wybuchł około godziny w 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek. – Obudziła mnie mama i od razu zadzwoniliśmy po straż – opowiada mieszkaniec jednego z sąsiednich bloków. Strażacy przyjechali szybko, ale ogień w tym czasie sięgał już koron drzew. Płomienie i snopy iskier nad Domem Oficera rozświetlały niebo nad Bornem.

Z ogniem do rana walczyły jednostki straży zawodowej i ochotnicy z OSP w całej gminie. Udało się uratować znaczną część obiektu, ale dach nad wielką halą koncertową uległ kompletnemu spaleniu. Runęła cała metalowa więźba dachowa nad pomieszczeniem mogącym pomieścić nawet półtora tysiąca widzów. Nadpalone są także pokoje obok. – Wiatr wiał w stronę jeziora i ta strona jest bardziej uszkodzona, straty są na pewno poważne – mówi nasz Czytelnik.

Dom Oficera jest własnością prywatną, w ostatnich latach kilka razy przechodził z rąk do rąk. Obecnie należy do obywatela Wielkiej Brytanii polskiego pochodzenia. Stosunkowo niedawno wymieniono w nim dach, rozpoczęły się także przygotowania do większego remontu, ale na tym prace wstrzymano.

– Z tego co widziałem, nikt ostatnio go nie dozorował – dodaje nasz rozmówca. – Do środka wchodziły bez przeszkód wycieczki turystów, czy buszowali w nim bezdomni. Czy to oni zaprószyli ogień, bo jak twierdzi jeden z naszych rozmówców, często palili w środku ogniska? Ustali dopiero prokuratorskie dochodzenie.

Dom Oficera to najbardziej charakterystyczny obiekt w leśnym miasteczku przypominający o jego wojskowej przeszłości. Okazała budowla powstała w latach 30. XX wieku, gdy Niemcy budowali w Bornem bazę dla poligonu wojsk pancernych. Szkolili się nim oficerowie Wehrmachtu.

Po wojnie bazę przejęli Rosjanie, którzy urządzili w Domu Oficera garnizonowe kasyno. Mieściły się tu kino, teatr, pokoje gościnne, restauracja. Stąd nadawała lokalna telewizja retransmitująca programy z Moskwy.

W pobliżu miało się mieścić zejście do podziemi oplatających ponoć całe miasto, jak głosi miejscowa legenda. W drugiej połowie lat 90. wykonano nawet próbne odkrywki przed Domem Oficera, jednak kilkunastometrowy wykop nie potwierdził tych rewelacji. Teraz po pożarze jednej z największych atrakcji miasta grozi zagłada. 8)

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... 7/61118231" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Z dna beczki

Posted: 01 Feb 2010, 18:18
by bronx
No i pięknie, spaliło się teraz rozbiorą posieją trawe i problem z zabytkiem rozwiązany. :/

Re: Z dna beczki

Posted: 01 Feb 2010, 19:54
by GIZIO
bronx wrote:No i pięknie, spaliło się teraz rozbiorą posieją trawe i problem z zabytkiem rozwiązany. :/

I to jest smutne,że tak właśnie traktuje się u nas historię.Przykłady można mnożyć,jak np.pałac w Radaczu czy też w Juchowie. 8)

Re: Z dna beczki

Posted: 01 Feb 2010, 21:04
by Szwed
Myślę że właściciel rozbierze i sprzeda atrakcyjną działeczkę

Re: Z dna beczki

Posted: 01 Feb 2010, 21:36
by słomek
Witam ponownie,
do tej sytuacji mocno przyczyniły się władze miasta oddając Dom Oficera w prywatne ręce zaraz po 1993r. Musiało do tego dojść prędzej czy później.

Re: Z dna beczki

Posted: 01 Feb 2010, 23:30
by Drahim
Szwed wrote:Myślę że właściciel rozbierze i sprzeda atrakcyjną działeczkę
Patrząc realnie, bez emocji. Czy ktoś prywatnie byłby w stanie utopić miliony złotych na odbudowę, może i zabytku :?: o przeznaczeniu kulturalno oświatowym? Władze lokalne odpadają bo są poważniejsze problemy socjalne. Inwestycja prywatna byłaby nierentowna, pieniądze nie do odzyskania. Budowa na tej działce hotelu *** , na pewno się opłaci i ściągnie turystów.
p.s. raczej nie porównywałbym tego obiektu do prawdziwych zabytków w Juchowie i w Radaczu.

Re: Z dna beczki

Posted: 02 Feb 2010, 01:14
by słomek
Drahim - nie można tak kategorycznie przedkładać zabytki z Radacza, czy Juchowa nad Dom Oficera - patrząc nawet architektonicznie każda budowla ma swoje cechy charakterystyczne dla okresu w którym była budowana - Dom Oficera jest bardzo ciekawym obiektem ze względu na okoliczności w jakich powstał - to praktycznie z tego miejsca rozpoczął się lądowy Blitzkrieg.
Widocznie komuś prywatnie przestało się kalkulować i faktycznie utopił miliony - może to była ostatnia deska finansowego ratunku jeżeli dach Oficera był ubezpieczony...

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 02 Feb 2010, 18:34
by leśny kosiarz
Miejsce gdzie stał Dom oficera to najatrakcyjniejsza działka w Bornym. Poco użerać się z konserwatorem zabytków,tak z ubezpieczenia coś skapnie i wolna ręka pod nową inwestycje

Re: Z dna beczki

Posted: 02 Feb 2010, 19:07
by GIZIO
Drahim wrote:
Szwed wrote:Myślę że właściciel rozbierze i sprzeda atrakcyjną działeczkę
Patrząc realnie, bez emocji. Czy ktoś prywatnie byłby w stanie utopić miliony złotych na odbudowę, może i zabytku :?: o przeznaczeniu kulturalno oświatowym? Władze lokalne odpadają bo są poważniejsze problemy socjalne. Inwestycja prywatna byłaby nierentowna, pieniądze nie do odzyskania. Budowa na tej działce hotelu *** , na pewno się opłaci i ściągnie turystów.
p.s. raczej nie porównywałbym tego obiektu do prawdziwych zabytków w Juchowie i w Radaczu.
Ja nie porównywałem,tylko dałem przykłady w jaki sposób traktuje się u nas historię.Szczególnie,jak nie ma korzeni polskości.To były przykłady,a nie porównania.Jak się dowiedziałem z wiarygodnych źródeł,pożar nadal do końca nie został ugaszony.Wnioski nasuwają się same.To tyle. 8)

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 03 Feb 2010, 18:53
by słomek
Odpowiedzialni za zrujnowanie Oficera nie dają za wygraną. To co pozostało z budynku, nie jest strzeżone. W ciągu ostatnich dwóch nocy kolejno dwa razy próbowano znów "dokończyć dzieła" - na szczęście reakcja ludzi i straży była błyskawiczna. Nie jestem pewny, czy Oficer przetrwa tą próbę.
Szkoda słów...

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 11 Feb 2010, 23:27
by Stach
W pałacu w Bożkowie pożar jest niepotrzebny:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3575 ... ruiny.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 12 Feb 2010, 21:21
by the press
Niecałe 3 lata temu byliśmy w Bożkowie i już wtedy pałac był w marnej kondycji. Mogliśmy wynieść stamtąd wszystko. Obok jest piękny park, w którym walały się butelki po winie i generalnie wieś sprawiała wrażenie, że czas zatrzymał się w latach 80.. Cała zresztą Kotlina Kłodzka (może za wyjątkiem samego Kłodzka i uzdrowisk) sprawia przygnębiające wrażenie, wszystko się wali. Czuć tu jakąś tymczasowość (światło na to rzuca ten tekst http://www.ahistoria.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;), normalnie Kresy na Zachodzie. Do tego wciąż jeszcze widoczne zniszczenia po powodzi sprzed kilkunastu lat. Generalnie smród, brud i ubóstwo. Już lepiej to było Czechom oddać.

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 17 Feb 2010, 23:26
by słomek
...no to teraz dolary zaświecą się w oczkach "eksploratorów"... "przecież to niczyje - można brać!"...

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 18 Feb 2010, 07:41
by GIZIO
słomek wrote:...no to teraz dolary zaświecą się w oczkach "eksploratorów"... "przecież to niczyje - można brać!"...
Oświeć mnie,bo za cholerę nie mogę nadążyć za tokiem twojego rozumowania. Co niby mają brać "eksploratorzy" i niby za co mają mieć te dolary świecące w oczkach? :mrgreen: Dźizus-chyba za dużo się filmów naoglądałeś.

Re: Pożar Domu Oficera w Bornem Sulinowie.

Posted: 06 Oct 2011, 15:13
by kasix
Czy ktoś z was orientuje się kto jest obecnie właścicielem Domu Oficera? Ta informacja jest mi bardzo potrzebna :wink: