Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Ogólna dyskusja historyczna, niezwiązana z miastem oraz ziemią szczecinecką.
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

Stach wrote:Widzę, że wyczerpały się paragrafy na Gizia i nie ma już o czym pisać?
Dyskusja jest bezsensowna - pozwolisz zatem, że oddam się innym zajęciom ..... ;-)

Miło było w każdym razie zakosztować starego, dobrego polskiego jadu. Pooblewaliśmy się pomyjami, obrzucili wyzwiskami, wytkneliśmy sobie wszystkie błędy, potknięcia i dokopaliśmy wszędzie tam, gdzie dokopać się dało. I udowodniliśmy - po raz kolejny - "Wyższość Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia".
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Stach »

Pomyjami i wyzwiskami został tu obrzucony tylko Gizio. Już nie powiem przez kogo :-)

PS. Czy dla Ciebie zawsze dyskusje, w których nie potrafisz uzasadnić swych karkołomnych twierdzeń, stają się na koniec "bezsensowne"?
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

Polelum wrote:
Stach wrote:Pomyjami i wyzwiskami został tu obrzucony tylko Gizio. Już nie powiem przez kogo :-)

PS. Czy dla Ciebie zawsze dyskusje, w których nie potrafisz uzasadnić swych karkołomnych twierdzeń, stają się na koniec "bezsensowne"?
A pójdziesz Ty spać wreszcie....? ;-)

Wyraziłem moją opinię, która - co przyznaję - została nieco zdeformowana przez emocjonalne podejście do tematu ..... i tyle.
Nie mam zamiaru ani niczego uzasadniać, ani nikogo do moich racji (z definicji subiektywnych) przekonywać. Zwycięstwo w potyczce słownej na tym forum nie jest mi do niczego potrzebne (czego chyba nie można powiedzieć o Tobie) ;-)
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Stach »

Polelum wrote: A pójdziesz Ty spać wreszcie....? ;-)
Ja tu dzisiaj wpadam, by rozprostować kości. Na drugim oknie mam kupę roboty. No ale już się dostojnie oddalam, w celach zarobkowych.
Tobie zaś proponuję przepisać tymczasem 100 razy "Take it easy".
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

Stach wrote:Tobie zaś proponuję przepisać tymczasem 100 razy "Take it easy".
will do ....
GIZIO

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by GIZIO »

To jest jedyne forum na którym użytkownikom(nie którym oszołomom) przeszkadza mój awatar,więc zmuszony jestem go zmienić,aby nie urażać. Stachu dyskusja z osobnikiem Polelum mija się z celem.Widać to po jego wpisach i toku myślenia.No to mamy nowego pana mądralę na forum. :mrgreen: :mrgreen:
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

GIZIO wrote:To jest jedyne forum na którym użytkownikom(nie którym oszołomom) przeszkadza mój awatar,więc zmuszony jestem go zmienić,aby nie urażać. Stachu dyskusja z osobnikiem Polelum mija się z celem.Widać to po jego wpisach i toku myślenia.No to mamy nowego pana mądralę na forum. :mrgreen: :mrgreen:
Dziekuję i doceniam! To naprawdę nie było personalne. Twoje posty są ciekawe i czasami zasiadywałem się nad nimi do późnych godzin nocnych. Ale naprawdę szlag mnie trafiał, jak widziałem tego Wittmanna. Na dowód dobrej woli postaram się zdobyć coś z pewnych archiwów ...właśnie o Wittmannie. To będą archiwalne rarytasy, nieznane w Polsce.

A propos: którzy to są ci "starzy" panowie mądrale? :lol:
GIZIO

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by GIZIO »

Domyśl się.Podobno jesteś po studiach.Może drogą dedukcji? :mrgreen: Odnośnie Wittmanna nie musisz nic szukać.Zdziwiłbyś się ile posiadam tego w swoich zbiorach.Ale żeś mnie podbudował.Student lub były-zaczytuje się nocami postami 12-latka-do tego,który nie ukończył jeszcze gimnazjum.Dźizus! Chyba dzisiaj opiję to flaszką Coli. :lol: :lol:
Mario
Posts: 991
Joined: 20 Mar 2005, 21:27
Location: Szczecinek
Contact:

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Mario »

Gizio - porzuć te cycki i wróć do Wittmana, niektórym brak tego widoku i z nudów bija pianę :)
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
GIZIO

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by GIZIO »

Niestety Mario znudziła mi się walka z ciemnogrodem i zacofaniem.Daję sobie na luzaka-już teraz definitywnie. Niech inni teraz będą na celowniku.Cieszy mnie tylko to,że jest paru ludzi na tym forum,którzy myślą inaczej. :wink: Pozdrocha dla tych wszystkich Giźio. 8)
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

GIZIO wrote:Domyśl się.Podobno jesteś po studiach.Może drogą dedukcji? :mrgreen: Odnośnie Wittmanna nie musisz nic szukać.Zdziwiłbyś się ile posiadam tego w swoich zbiorach.Ale żeś mnie podbudował.Student lub były-zaczytuje się nocami postami 12-latka-do tego,który nie ukończył jeszcze gimnazjum.Dźizus! Chyba dzisiaj opiję to flaszką Coli. :lol: :lol:
No cóż, chciałem być tylko grzeczny. Twoje posty to klasyczny przykład "copy and paste" (kopiuj i wklej) - a miałeś dostęp do dobrych źródeł, więc były ciekawe. Do tego nie trzeba jakichś szczególnych umiejętności - ot, umiejętnie kliknąć, przesunąć po monitorze .... i tyle. Biegły w komputerze 7-latek też by sobie z takim kopiowaniem poradził :lol:

Ale kopiuj dalej - chętnie poczytam. Mieszkam cholernie daleko od Szczecinka i mam utrudniony dostęp do materiałow dotyczących regionu.
GIZIO

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by GIZIO »

Specjalnie dla ciebie."Copy"-Wybór należy do ciebie,którym chcesz być słoiczkiem.Miałeś swoje 5 minut na forum( i hu....je wykorzystałeś) i na tym historia się kończy. :mrgreen:


[ciach brzydki link]
Last edited by bronx on 28 Oct 2009, 11:55, edited 1 time in total.
Reason: zdurniałeś?? jeżeli to miało być zabawne to informuję że nie było.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by bronx »

Dobra, koniec. Dyskusja z merytorycznej jako tako, przekształca się w zwykłą podwórkową połajankę. Dalszą dyskusję proponuje prowadzić poprzez wiadomości prywatne, jeżeli bardzo musicie dać sobie po zaworach.
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by Polelum »

bronx wrote:Dobra, koniec. Dyskusja z merytorycznej jako tako, przekształca się w zwykłą podwórkową połajankę. Dalszą dyskusję proponuje prowadzić poprzez wiadomości prywatne, jeżeli bardzo musicie dać sobie po zaworach.
No i brawo admin! Tak trzymać! :D
Czyli jednak nie WSZYSTKO wolno na forum ... :lol:
[co było do wykazania, szanowna widownio. Kurtyna, kurtyna!!]
Last edited by Polelum on 28 Oct 2009, 13:30, edited 1 time in total.
GIZIO

Re: Michael Wittmann - profesjonalista czy bandyta.

Post by GIZIO »

Brawo adim za czujność-jakby to określić.Szkoda,że tam go nie było? 8)
Locked