I wojna światowa.

[bronx]

Oglądająć sobie dzisiaj na TVN Bardzo długie zaręczyny / Long dimanche de fiançailles przypomniałem sobie o pewnym materiale fotograficznym, który mam już od dawna (nie wiem nawet skąd), co prawda nie dotyczy bezpośrednio Szczecinka, ale na mnie robi duże wrażenie za każdym razem jak go widzę, może to przez ten kolor w połączeniu z tak odległymi czasami.

To już kiedyś było na portalu, ale w mnogości zmian jakie tu miały miejsce już dawno zniknęło.

[bronx]

...

[bronx]

...

[slawojur]

Fakt robią wrażenie.Tak na marginesie ciekawa byłaby ich historia.

[pwk]

Powinni to zobaczyć Ci,którym marzą się wojny i podboje.Ciekawe jak w takich czasach dałaby sobie radę dzisiejsza młodzież,zwłaszcza ta ,,walcząca" nocami z ławkami i koszami na śmieci i ,,odważnie " atakująca w pięciu na jednego

[slawojur]

Młodzież jak młodzież.Każda epoka miała problemy ze swoją młodzieżą.Wierzę że i teraz dali by sobie radę.Zawsze tak bylo.

[izywec]

Młodzież jak młodzież.Każda epoka miała problemy ze swoją młodzieżą.Wierzę że i teraz dali by sobie radę.Zawsze tak bylo.

Tak ściśle rzecz ujmując to wszystkie wojny jak dotychczas wygrywała rezerwa i młodzież czyli inaczej cywile, których politycy i zawodowi wojskowi wrobili w taką zabawę. Zawodowi wojskowi wojny tylko rozpoczynali i ich statystyczna przeżywalność to nie więcej jak 1 do 2 miesięcy, na dodatek zawsze wojskowi w czasie pokoju przygotowywali się do wojny, która już była. Dopiero "rezerwa" czyli cywile wprowadzali nowoczesne metody walki. To tyle jeśli chodzi o cytat.

Zdjęcia oglądałem prawie z "zapartym tchem" bo pokazują front zachodni takim jak był /żadne tam elementy dekoracyjne/ - jako dokument wspaniałe! Te drzewa na froncie pokazują jaki to grad pocisków musiał tam być użyty aby je doprowadzić do takiego stanu co zresztą całkowicie unaocznia te straty w ludziach w czasie tej strasznej wojny.
Druga sprawa to jakość zdjęć. Moi drodzy w epoce "cyfrówek" niektóre Wasze fotki oglądam z zażenowaniem /szczególnie te w trudniejszych warunkach oświetleniowych/, brak w nich już nie tylko ostrości ale też i skali tonalnej. Jak już cokolwiek nie wyjdzie to przecież można zdjęcie cyfrowe /a teraz wszyscy je robicie/ poprawić odpowiednim programem do obróbki zdjęć a nie ładować taki bohomaz na serwer. Trzeba tylko zadać trochę trudu aby się tego poduczyć. Nie namawiam na Fotoshop'a /drogi - parę tysięcy!/ ale dla perfekcjonistów jest darmowy GIMP /równie dobry jak Photoshop/ a dla zwykłych zjadaczy chleba to Picasso. Przy pomocy Picasso /darmowy/ można naprawdę dużo poprawić no i dodać na fotce tekst dotyczący pochodzenia fotki. Nie ma tam wprawdzie naszych liter z "ogonkami" jednak tekst wychodzi całkiem zrozumiały.

[Waldek]

Wiem że i wrzuciłeś kamyczek do mojego ogródka tak przyznaje Ci racje powinno być odpowiednio obrobione, ale ja w wielu przypadkach działam spontanicznie więc nie zwracam na styl, plastykę fotki lecz wrzucam aby się podzielić wrażeniami. Postaram się stonować przy następnych okazjach, a krytyka nie boli ale uczy.. wielkie dzięki.