Ten po lewej miał jakieś 155 cm wzrostu,wiecie jak smiesznie wyglądał w tyn płaszczu!
A ten po prawej grał samego Ericha von Mansteina,chwalił sie swoim oryginalnym Krzyżem Rcerskim Kyża Żlaznego z Liśćmi Dębu i Mieczami.
To chłopaki z Luftwaffe,a jak dobrze pamiętam Manstein był w Wehrmachcie.Fakt miał biały mundur,ale nie nosil furażerki Luftwaffe.Chłopaki trochę niedouczeni,ale sprzęta troche posiadają.
Gizio, Luftwaffe wchodziła w skład Wehrmachtu. Masz na myśli siły lądowe, (Heer), które wraz z Luftwaffe i Kriegsmarine tworzyło Wehrmacht. Z tego względu obok Oberkommando der Wehrmacht (OKW) istniało Oberkommando des Heeres (OKH).
No tak,ale znając Bociana to olewa on Odkrywcę dlatego zdziwiło mnie to,że tam zaistniał.Szczerze to ja też dałem sobie spoko z prenumeratą tego pisma .Z numeru na numer było tylko gorzej.To już nie magazyn dla poszukiwaczy,raczej dla historyków.
Heh... Poczytałem sobie tamten temat an Odkrywcy. Kolesie niektórzy co tam piszą na ten temat naprawde są zdrowo porąbani. Dyskusja przypomina rozmowę grupy dresiarzy pod blokiem, którzy to wyśmiewają się się z kumpli z osiedla z tego że mają jeden pasek więcej na spodniach niż trzeba, a to dlatego że nie zdążyli jeszcze okraść odpowiedniej ilości babć.