Zagadka 13
Witam jeśli nie trafię lub pokręce to nie znaczy że robię to złośliwie ale chcę dotrzeć do prawdy, nikogo nie neguję bo nie każdy wie coś na dany temat.
Wiadomo że kościół NMP w Szczecinku stoii na dębowych palach wbitych w ziemie, i tu jest mowa że nie ma podziemi. Otuż po wstępnych poszukiwaniach mogę stwierdzić z całą pewnośćią że są, sami wiecie że obok jest schron. A kościół był ogrzewany powietrzem co widać pod ławkami przy ścianach. W podziemiach sę żeliwne piece do ogrzewania kościoła, aktualnie nie używane, powód PPOŻ.
Dalsze wiadomości postaram się sukcesywnie tutaj przekazywać,
jeśli ktoś więcej wie proszę o uzupełnianie tego wątku.
Bo jakoś do tej pory nikt nic nie napisał na ten temat, a po drugie często spotykam sie z jakąś dziwną otoczką tajemniczości.
Wiadomo że kościół NMP w Szczecinku stoii na dębowych palach wbitych w ziemie, i tu jest mowa że nie ma podziemi. Otuż po wstępnych poszukiwaniach mogę stwierdzić z całą pewnośćią że są, sami wiecie że obok jest schron. A kościół był ogrzewany powietrzem co widać pod ławkami przy ścianach. W podziemiach sę żeliwne piece do ogrzewania kościoła, aktualnie nie używane, powód PPOŻ.
Dalsze wiadomości postaram się sukcesywnie tutaj przekazywać,
jeśli ktoś więcej wie proszę o uzupełnianie tego wątku.
Bo jakoś do tej pory nikt nic nie napisał na ten temat, a po drugie często spotykam sie z jakąś dziwną otoczką tajemniczości.
Dla potomnych
Odkryłeś coś ciekawego przez te 1,5 roku?
I jeszcze ze strony ZHPTemat Nr 427 08.12.2006 r.
W tych dniach zakończą się prace przy podłączaniu do miejskiej sieci ciepłowniczej kościoła Mariackiego. Jest pierwsza i jak dotąd jedyna tego typu inwestycja. MEC wykonuje nie tylko przyłącze, ale również cały wewnętrzny system ogrzewania. Od chwili ukończenia budowy w 1908 roku kościół miał ogrzewanie radiatorowe. Ogrzane powietrze z kotłowni umieszczonej pod prezbiterium, rozprowadzone było poprzez sieć kanałów ulokowanych wzdłuż ścian zewnętrznych. Tego rodzaju sposób ogrzewania znany był już od starożytności. Po wielu wiekach nieobecności pojawił się powtórnie w średniowiecznych zamkach. Niestety, ogrzewanie powietrzem jest przede wszystkim mało wydajne, nie wspominając o innych mankamentach. Z tego też względu w kościele Mariackim zainstalowano przed laty piece akumulacyjne. Pomysł okazał się również nietrafiony, a wzrost cen energii sprawił, że trzeba było pomyśleć o innym sposobie ogrzewania.
- Zaproponowaliśmy proboszczowi nasze rozwiązanie – mówi Marek Szabałowski. -Wspólnie z proboszczem i burmistrzem zastanawialiśmy się jak to wykonać. Doszliśmy do wniosku, że najlepsze będzie ogrzewanie podłogowe zainstalowane pod ławkami. Najpierw jednak musieliśmy spełnić pewne warunki, narzucone nam przez konserwatora zabytków. Mieliśmy z nim szereg uzgodnień. Każdy nasz ruch musiał być uzgadniany, nawet demontaż ławek, jako że znajdują się one w rejestrze zabytków ruchomych. Ogrzewanie musieliśmy tak wykonać, aby nie było go widać.
Jedynym ustępstwem ze strony konserwatora było zastąpienie drewnianej podłogi pod ławkami posadzką z płyt ceramicznych. To właśnie pod nią zostało ułożono ponad 2 kilometry rur.
- Było to dla nas zupełnie nietypowe zadanie, ale jednocześnie satysfakcja i wyzwanie – przyznaje prezes. - Dotąd nie mieliśmy do czynienia z zabytkowym obiektem. Cieszymy się, że mogliśmy tego typu prace wykonać. Podłoga będzie podgrzewana tylko pod ławkami, a istniejące kanały zostaną wykorzystane do doprowadzenia instalacji ciepłowniczej. Jesteśmy już na końcowym etapie. Pomogliśmy proboszczowi również uzyskać na ten cel pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Temperatura wewnątrz kościoła będzie stała, niezależnie od temperatury na zewnątrz. Jak twierdzi prezes, nie przekroczy jednak plus dziesięciu stopni. Pozwoli to na utrzymywanie właściwej wilgotności wewnątrz kościoła. Będzie cieplej dla uczestników nie tylko niedzielnych Mszy św. ale - co jest również bardzo istotne - utrzymywana na stałym poziomie temperatura będzie miała dobroczynny wpływa na organy a także dzieła sztuki znajdujące się na wyposażeniu świątyni.
- Temperatura będzie sterowana automatycznie. Koszty ogrzewania nie będą duże i z pewnością parafia sobie z nimi poradzi – uważa prezes.
Co do sarkofagu księżnej Jadwigi to na głównej jest artykuł i mam nadzieję, że każdy już go przeczytał.ZHP „Wystawa odbędzie się w ostatnim tygodniu września pod nazwą "Ze strychów Szczecinka" w podziemiach dużego kościoła”
Odkryłeś coś ciekawego przez te 1,5 roku?
http://img87.imageshack.us/img87/8480/wzoryrs3.jpg
http://img166.imageshack.us/img166/4190/wzory001xf4.jpg
Właśnie na dniach witraże zostały zdjęte i poddane przeołowieniu.
http://img166.imageshack.us/img166/4190/wzory001xf4.jpg
Właśnie na dniach witraże zostały zdjęte i poddane przeołowieniu.
Widzę, że nie czytasz artykułów, bardzo brzydko. Dostaje pan punkt karny. Plus za dobre chęci
http://szczecinek.org/portal/article.ph ... uery=pasja
Zrozumiałam, że masz jakieś swoje zdjęcia. Udało ci się wejśc do podziemi?
http://szczecinek.org/portal/article.ph ... uery=pasja
Zrozumiałam, że masz jakieś swoje zdjęcia. Udało ci się wejśc do podziemi?
To proste trzeba pójść do księżulka głowę mu pozawracać i tak dalej. Ale ja widzę pewne wyjście podałaś, że ma się odbyć wystawa rzeczy strychowych w podziemiach kościoła, więc potrzebny jest mi termin, kiedy to ma być, a jak mniemam to nie, kto inny jak Ty przepiękna dziewczyno wiesz, więc czekam na hasło.