No właśnie, historia Szczecinka to nie tylko Neustettin, miasto zmienia się bardzo szybko, piszcie gdzie były knajpy których juz nie ma, może jakieś historie z nimi związane, gdzie były sklepy których już nie ma, jak pamiętacie wydazenia historyczne w Szczecinku, stan wojenny itp. piszcie co pamiętacie ciekawego, swoje wspomnienia.
Odnośnie tego budynku ,jak Waldek zauważył była tam knajpa .Knajpa i cholernieeeeeee strome i wysokie schody(nie jeden lądował boleśnie z tych schodów).Pamiętam dwóch węglarzy przezywanych Żwirek i Muchomorek,którzy mieli konia ,a który po piwku(wcześniej oczywiście były zakłady)potrafił wtoczyć się po tych schodach do góry.Była też knajpa na Świerkach,dla niewtajemniczonych podpowiem na Świerczewskiego gdzie klijent za pare browarów zjadał szklanke lub kufel.Sam straciłem w takim zakładzie połowę mojej krwawicy(czyt.wypłaty).Pozdrocho
Gizio,a knajpe na Tajwanie pamietasz?..... he he he ja jeszcze wtedy nie pilem,ale za to wspominam rzewnie Kolorowa,,Gryfa,Pomorska,Jubilatka i "U Pedala"......tylko wymienic niektóre
pozdrowionka
No to żeśmy przebywali w tych samych knajpach(czasy były ciężkie,ale też wspominam je z łezką w oku).Knajpę na tajwanie pamiętam tylko z opowiadań,podobno dziki zachód(boleśnie odczuwali to sowiecy sołdaci).Pozdro
Last edited by GIZIO on 06 Dec 2006, 08:08, edited 1 time in total.
Całkiem ,możliwe.Ja swego czasu pogrywałem w kapelach na garach(perkusji) i cholernie lubiłem pomykać na MZ-250TS.Na takim wechikule swego czasu zabił się Żary.Mówi Ci to coś?Pozdrocho
sorrki Gizio,nie pamietam Zarego,............. moim przyjacielem z tamtych czasow byl Zbychu Zglobis...........czy ktos go zna ?
nie widzielismy sie juz jakie 30 lat.
Czy grales na garach w PDK-u na "five"- ach ,z Baska Ostrowska i jej grupa?(z Baska bylem w tym samym przedszkolu,na Wojska Polskiego)
No to jednak mieliśmy innych znajomków,ale chodziliśmy do tych samych lokali gastronomicznych .Niestety ja nie znam tych ludków o których pytałeś,ale może ktoś z forumowiczów da Ci znać.Pozdrocho