Zagadka Tomisława

Zadaj lub odgadnij zagadkę związaną z naszym miastem.
Post Reply
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Zagadka Tomisława

Post by Tomisław »

Zdjęcia pochodzą z kolekcji p. Zenona Jurczyka.

Pytanie proste: kto, gdzie, kiedy, jakie wydarzenie miało miejsce?
002.jpg
002.jpg (177.67 KiB) Viewed 4008 times
001.jpg
001.jpg (161.06 KiB) Viewed 3977 times
Mario
Posts: 991
Joined: 20 Mar 2005, 21:27
Location: Szczecinek
Contact:

Re: Zagadka Tomisława

Post by Mario »

pewno jedynka to obrady KO na plebanii u Ducha św., dwójka to msza w kościele św. Ducha, w głębi Ojciec Dyrektor (rozmyśla nad zakupem śmigłowca Bell ) :)
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Zagadka Tomisława

Post by Stach »

Dolne zdjęcie: Kazimierz Świtoń, z tyłu ministranci: Andrzej W., Jacek K. i (chyba) Piotr W. Byłem na tej mszy, spędziłem ją w zakrystii, słuchając przebiegu spotkania przez głośnik. Z zaskoczeniem słuchałem kąśliwych uwag starszych osób (w tym kościelnego), sceptycznych wobec Solidarności i jej działaczy.

Zdjęcie górne: Jacek Fedorowicz z wizytą przyjaźni?
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Zagadka Tomisława

Post by Tomisław »

Mario wrote:pewno jedynka to obrady KO na plebanii u Ducha św., dwójka to msza w kościele św. Ducha, w głębi Ojciec Dyrektor (rozmyśla nad zakupem śmigłowca Bell ) :)

Podejrzewam, że to były jeszcze czasy pierwszej "Solidarności", początek lat 80., do stanu wojennego. Wedle relacji Tomasza Czarnika wówczas to na zaproszenie ojca Rydzyka przybył do Szczecinka satyryk Jacek Fedorowicz (wraz z książkami i czasopismami z tzw. "drugiego obiegu").
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Zagadka Tomisława

Post by Tomisław »

Stach wrote:Dolne zdjęcie: Kazimierz Świtoń, z tyłu ministranci: Andrzej W., Jacek K. i (chyba) Piotr W. Byłem na tej mszy, spędziłem ją w zakrystii, słuchając przebiegu spotkania przez głośnik. Z zaskoczeniem słuchałem kąśliwych uwag starszych osób (w tym kościelnego), sceptycznych wobec Solidarności i jej działaczy.

Zdjęcie górne: Jacek Fedorowicz z wizytą przyjaźni?

Przyznaję, że ministrantów zupełnie nie kojarzę. Co do zdjęcia z Fedorowiczem to nie jestem na 100% pewien, lecz wydaje mi się, że możemy zaobserwować księdza proboszcza Stanisława Mroza, Rektora Domu Parafialnego (imię i nazwisko mi nieznane- jeszcze!) oraz księdza Andrzeja Targosza (pytanie za 100 pkt., czy był on już proboszczem parafii pw. Świętej Rozalii? Chyba nie, gdyż proboszczem został w 1983 r.).
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Zagadka Tomisława

Post by Stach »

Zdjęcie ze Świtoniem to 1981 r. Pamiętam, że już wówczas strasznie (na spotkaniu w salce katechetycznej, już po mszy) psioczył na Kuronia i Michnika.
Mario
Posts: 991
Joined: 20 Mar 2005, 21:27
Location: Szczecinek
Contact:

Re: Zagadka Tomisława

Post by Mario »

stach napisał : "Zdjęcie ze Świtoniem to 1981 r. Pamiętam, że już wówczas strasznie (na spotkaniu w salce katechetycznej, już po mszy) psioczył na Kuronia i Michnika." - możesz rozwinąć myśl ?
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Zagadka Tomisława

Post by Stach »

No takie tam, że ich cele i interesy są całkowicie rozbieżne z prawdziwymi interesami ludu pracującego, że wykorzystują "Solidarność" dla realizacji jakichś własnych tajemniczych planów itp. W sumie - że to wyraziciele sił mroku i ciemności, wrzód na zdrowym ciele narodu. Swej myśli nie rozwijał szczegółowo.

Takich jak Świtoń nazywano wówczas "prawdziwkami" (od: "prawdziwi Polacy"). Podobne aluzje można było przeczytać w "Rzeczywistości".
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Zagadka Tomisława

Post by Tomisław »

Wydaje mi się, że Kuroń był raczej przeciwny powstawaniu Wolnych Związków Zawodowych tam, gdzie opozycja była słaba, źle zorganizowana, co mogło grozić jej rozgromieniem przez władze. Taka sytuacja miała miejsce w Katowicach, gdzie jednym z założycieli WZZ był właśnie Kazimierz Świtoń.

A może zacytujmy Pawła Zyzaka:


"Powstanie WZZ w Katowicach przysporzyło dużo problemów KOR, który angażując się w pomoc dla Śląska stracił kilkunastu kurierów, wyłapanych przez SB. (...) Gdy w 1977 roku K. Świtoń, któremu odmówiono wcześniej przyjęcia do KOR, zapytał J. Kuronia, czy wesprze inicjatywę powołania WZZ, lider komitetu miał go skrzyczeć: <<Jak to wy możecie wychodzić z inicjatywami, które obiecują robotnikom rzeczy nieosiągalne w tym ustroju, w tym państwie nie może być wolnych związków zawodowych, jesteście szaleńcami, obiecujecie robotnikom kiełbasę, której sami nie macie, co będą te związki robić, zajmować się szafkami lub stołami do świetlic i szatni?>>".

Autor powoływał się na książkę Z. Trziszki, Na pohybel, Warszawa- Zielona Góra 1993.
User avatar
lewy
Posts: 75
Joined: 07 Aug 2008, 12:31
Location: szczecinek

Re: Zagadka Tomisława

Post by lewy »

ten kś. na pierwszej focie to chyba mój pierwszy katecheta - chyba nazywa sie o. KRUPA
Walcz o ziemie Słowian - naszych Braci Pomorzan
Post Reply