Page 1 of 1

Zagadka tramwajowa

Posted: 25 Apr 2009, 14:11
by Drahim
Gdzie są te tory? Czyżby tramwaje były w Szczecinku?

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 25 Apr 2009, 14:57
by Stach
Tramwaje? Ejże! Natomiast torów kolejowych, prowadzących także do różnych innych obiektów, było ci u nas dostatek.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 25 Apr 2009, 16:07
by Drahim
Ale te nie wyglądają na kolejowe

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 09:33
by Krzysztof II
To mi wygląda na rozstaw 1000mm, typowy dla kolei wąskotorowych na Pomorzu Zachodnim.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 10:40
by Drahim
Aby zagadka nie umarła, będzie rozszerzenie:

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 11:29
by Krzysztof II
O cholera! To teren gazowni!

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 11:30
by Krzysztof II
Jest to przykład tego, że gazownia miała własną kolejkę wąskotorową.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 16:44
by Drahim
....Była to typowa gazownia węglowa z której produktem był gaz miejski i cenny wówczas koks. Węgiel dowożony był z bocznicy przy dworcu towarowym wagonikami wąskotorowymi (napęd na pych).......

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 17:30
by Stach
Drahim wrote:....dowożony był z bocznicy przy dworcu towarowym wagonikami wąskotorowymi (napęd na pych).......
No więc mniej więcej to miałem na myśli, nie będąc jednak w stanie wyartykułować swych przypuszczeń w miarę precyzyjnie.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Apr 2009, 17:55
by Drahim
Tak wyglądały te wagoniki. Bywały też na okolicznych budowach - po wyjściu robotników zaczynała się super zabawa.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 27 Apr 2009, 21:08
by izywec
O ile mnie pamięć dopisuje to jeszcze w takie tory obfitował teren tartaku /teren przy rogu Mierosławskiego i Kosciuszki/.
Na tzw. Ziemiach Odzyskanych tego typu urządzeń "na pych" po wojnie było stosunkowo dużo. Większość cegielni, piaskarni, cukrowni, kopalni torfu itp. przedsiębiorstw miała w ten sposób rozwiązany transport wewnetrzny materiałów produkcyjnych.
A zabawa dla "młodzi" rzecywiście była przednia choć czasami kończyło się to niezbyt przyjemnie /kontuzje i nie tylko!/. Ja nie poniosłem szwanku na ciele ale doskonale pamiętam reprymendy dorosłych za te zabawy no i co raz częstsze bardzo przemyślne metody zabezpieczeń przed użyciem nieuprawnionym - nie polegające na umieszczeniu tabliczek ostrzegawczych.
W miarę wzrostu produkcji "warszawy z kominkiem" /Ursus C45/ oraz importowanych Zetorów z Czechosłowacji te fajne wagoniki i tory systematycznie znikały. :D

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 27 Apr 2009, 21:24
by bronx
Takie przemysłowe mini torowisko było również przy dawnym browarze, zniknęło dopiero podczas rozkopania terenu przez włocha o nazwisku zdaje się Pacione pod niedoszły hotel, później powstało tam Netto.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 30 Apr 2009, 11:09
by Krzysztof II
izywec wrote:O ile mnie pamięć dopisuje to jeszcze w takie tory obfitował teren tartaku /teren przy rogu Mierosławskiego i Kosciuszki/.
Zgadza się, opowiadał mi o tym dziadek, tam używano małych lokomotyw.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Sep 2016, 19:24
by SWT
Tory wagoników z bocznicy do gazowni - stan na dziś, czyli 26.09.2016r.

Re: Zagadka tramwajowa

Posted: 26 Sep 2016, 20:07
by izywec
SWT wrote:Tory wagoników z bocznicy do gazowni - stan na dziś, czyli 26.09.2016r.
Należy Ci się "złota łopatka" za odkopanie tematu po tylu latach! :lol: