Atak Psychologiczny
Atak Psychologiczny
swego czasu mieszkalem kilkanaście kilometrów od rejonu przelamania walu pomorskiego a od kilku lat zacząlem trochę czytać literatury na ten temat. Wcześniej już slyszalem a teraz sam wyczytalem w dwóch pozycjach ksiązkowych o kontrataku wojsk niemieckich, który to atak zostal nazwany "Atakiem psychologicznym". Mial on polegać na tym, że szturmujący niemcy szli do ataku tylarierami przy akompaniamencie orkiestry. Atak ten mial mieć miejsce gdzieś w rejonie Ilowca. Ci co "pracują" w terenie winni znać te okolice. Byc moż wspólnie ustalimy gdzie to konkretnie bylo. Ciekawie byloby ustalić ten rejon i pochodzić tam. gdyż niemcy atakując nie kryli się i sporo ich tam zginęlo.
Witam
To co mi wiadomo to oni szli frontalnie drogą więc wszystko co zostało rozbite lub zabite było spychane w puźniejszym czasie na pobocza, a z tamtąd do huty lub głębiej zakopane jeśli chodzi o nieboszczyków.
Ale po tylu rekultywacjach przez drogowców, jak i przez takich jak my to będzie cud jak się na coś trafi. Ale jak pisałem wcześniej na Odkrywcy życzę miłego szukania. To co wiem w zeszłym roku to w tamtych okolicach wręcz nie było wolnego tygodnia aby ktoś nie latał z wykrywką.
To co mi wiadomo to oni szli frontalnie drogą więc wszystko co zostało rozbite lub zabite było spychane w puźniejszym czasie na pobocza, a z tamtąd do huty lub głębiej zakopane jeśli chodzi o nieboszczyków.
Ale po tylu rekultywacjach przez drogowców, jak i przez takich jak my to będzie cud jak się na coś trafi. Ale jak pisałem wcześniej na Odkrywcy życzę miłego szukania. To co wiem w zeszłym roku to w tamtych okolicach wręcz nie było wolnego tygodnia aby ktoś nie latał z wykrywką.
Panie Waldku. Jest faktem, że po wojnie wszystko walało się również wzdłuż drogi. Mnie jednak o co innego chodzi. Mianowicie a sam ten Atak Psychologiczny a z pewnością nie miał on miejsca na drodze Wałcz Czaplinek a z jej prawej strony patrząc w kierunku Czaplinka i jednocześnie na przestrzeni między Iłowcem a Nową Wsią-tak mówi literatura. Założyłem ten wątek z myślą, że może ktoś dotarł do jakiejś innej literatury, której ja nie znam a jest określone w przybliżenkiu to miejsce i coś więcej a tym samym ataku. Z pozdrowieniami[/list]
Atak psychologiczny
Odnośnie ataku psychologiczneg.Starcie 1 batalionu pod Nową Wsią nosiło charakter boju spotkaniowego,ale w warunkach II wś miało wyjątkowy i niespodziewany przebieg"Oto w pewnej chwili wśród strzelaniny z głębi lasu rozpościerającego się przed 1 bat dały się słyszeć dzwięki orkiestry,a w chwilę potem na przeciwległym końcu polany ukazał się szereg postaci.Szereg postaci w długich butach i białych półkożuszkach, ze szturmowymi empi w dłoniach kroczyło od strony lasu w takt skocznej melodi kawaleryjskiego marsza.Atak psychyologiczny niemców zrobił swoje, czy w zdenerwowaniu ogień polaków nie był dość celny , czy też na miejsce zabitych niemców występowali z drugiego szeregu nowi,dość że po stronie wroga nie było widać strat przeciwnie kolumna otworzyła teraz gęsty ogień i nakryła zupełnie polskie stanowiska"To tyle odnośnie ataku ,zauważcie panowie że nie ma tam mowy o żadnej drodze.Polecam bardzo książkę"Klucz do Berlina"
W "Na Bałtyk" Żurkowskiego opisany jest "atak szlaleńców" wygladajacy w przybliżeniu jak opisano powyżej, z tym że nie ma tu mowy o orkiestrze. Okreslenie "szaleńcy" to efekt wrażenia jakie wywarli Niemcy na Polakach idąc w kilku szeregach, nie strzelając, uzupełniając z tylnych rzędów luki w pierwszym jakie powstawały po trafienach ogniem Polaków. Róźnica jest taka, że autor lokalizuje te wydarzenia w okolicach Podgajów. Ksiażka ta nie jest pozycją jakoś szczególnie godną zaufania, trudno więc przywiązywać wagę do opisanego tu miejsca tych wydarzeń. Niemniej jednak jest to kolejna pozycja w której "atak psychologiczny" się pojawia.