To mieliście sporo szczęścia że akurat trafiliście na kabel. Są tam niedaleko altany, zaraz przy drodze dwa schrony - jeden bierny i jeden bojowy z izbą bojową dla ckm-u. Są konkretnie rozwalone ale pewnie że możnaby tam poszukać (co już zrobiła pewnie nie jedna osoba). Przy innych obiektach na przesmyku też warto poszperać jak ktoś wykrywaczem dysponuje.simone wrote:Gdzieś w 1997-98 roku z młodą ekipą harcerzy kopaliśmy na ślepo na przesmyku między Wilczkowem a Trzesieckiem. Wykopaliśmy całkiem sporo drutu kolczastego i fragmenty kabli telefonicznych(?). Myślę, że można poszukać w pobliżu drogi,która biegnie obok altany nad brzegiem Wilczkowa. Tam moim zdaniem było jakieś umocnienie, najpewniej stanowisko ckm, a może większego. Pewnie ktoś się lepiej w tym orientuje. Pozdrawiam.
PYTANKO
Właśnie tak sobie przypomniałem po tym co napisał Waldek, czytałem gdzieś kiedyś, że kościół Św. Ducha czyli mały kościół był wybudowany na dawnym wysypisku smieci. Kościół został wybudowany na początku lat dwudziestych także przedmioty z tamtad by były stare, ale pytanie się nasówa takie czy autor tych słów które czytałem, miał na myśli to samo wysypisko o którym pisze Waldek czy tylko miał na myśli bliskość położenia. Jak patrze na zdjęcia lotnicze z lat 1929-33 tej okolicy to za bardzo nie widać żeby po jakimś wysypisku został nawet ślad.
- szperacz88
- Posts: 102
- Joined: 01 Mar 2005, 08:32
- Location: Szczecin
- Krzysztof II
- Posts: 578
- Joined: 08 Apr 2006, 20:50
- Location: Bromberg
- Contact:
Witam
Wtym miejscu znajdował się obóz jeniecki, i podejżewam że o niego chodzi.
To co wiem to znajduje się konstrukcja zwana szubienicą, ale czy to prawda nie wiem-logicznie patrząc raczej nie.
Przy drodze znajdują się podziemia, kiedyś zaglądałem tam są w więkrzości zasypane śmieciami, gruzem. Nie sądzę aby miały jakieś znaczenie militarne poniewarz są zrobione z cegły tak jak ziemianki w owym czasie przy gospodarstwach. Na dodatek co dwa metry znajduje się otwór w suficie, długości dokładnie nie wiem.
Dziwi mnie nietypowe wejście jest od góry kwadratowe oraz klamry, natomiast strop cieńki na cegłę przysypany 20 cm. warstwą ziemi często półkole stropu widać na wieżchu. To co wiem to obóz składał się z drewnianych baraków, wież wartowniczych i drutu kolczastego.
Wtym miejscu znajdował się obóz jeniecki, i podejżewam że o niego chodzi.
To co wiem to znajduje się konstrukcja zwana szubienicą, ale czy to prawda nie wiem-logicznie patrząc raczej nie.
Przy drodze znajdują się podziemia, kiedyś zaglądałem tam są w więkrzości zasypane śmieciami, gruzem. Nie sądzę aby miały jakieś znaczenie militarne poniewarz są zrobione z cegły tak jak ziemianki w owym czasie przy gospodarstwach. Na dodatek co dwa metry znajduje się otwór w suficie, długości dokładnie nie wiem.
Dziwi mnie nietypowe wejście jest od góry kwadratowe oraz klamry, natomiast strop cieńki na cegłę przysypany 20 cm. warstwą ziemi często półkole stropu widać na wieżchu. To co wiem to obóz składał się z drewnianych baraków, wież wartowniczych i drutu kolczastego.
Z tego co wiem te "piwniczki" (jakieś 15m długości i wejście jak do studzienek kanalizacyjnych, ale kwadratowe) miały funkcje magazynowe.
Wiem to od pewnego Pana z Czarnego, który jeszcze latach powojennych - za dzieciaka tam jeszcze latał . Ktoś inne również to potwierdził.
Jest tego ok 6 sztuk. Jedne miały zbiorniki na wodę .Może przechowywano też coś innego (paliwa, fekalia ?), ale jak dobrze pamietam w poblizu dwóch piwniczek było widać jakieś mniejsze studzienki z zaworami czy rurami więc to bardzo prawdopodobne.Ogólnie to jakaś cześć obozowej infrastruktury bez znaczenia militarnego
Wiem to od pewnego Pana z Czarnego, który jeszcze latach powojennych - za dzieciaka tam jeszcze latał . Ktoś inne również to potwierdził.
Jest tego ok 6 sztuk. Jedne miały zbiorniki na wodę .Może przechowywano też coś innego (paliwa, fekalia ?), ale jak dobrze pamietam w poblizu dwóch piwniczek było widać jakieś mniejsze studzienki z zaworami czy rurami więc to bardzo prawdopodobne.Ogólnie to jakaś cześć obozowej infrastruktury bez znaczenia militarnego
Posiadasz ciekawe namiary GPS ? Wymieńmy się.
pytanko
Odnośnie śmietników po niemieckich to mam coś nie coś do powiedzenia.Ale najpierw małe sprostowanie piszę dopiero teraz ponieważ od paru dni mam internet. A więc zgodzę się z Łukaszem że wykrywacz na śmietniku to zbędny balast coś o tym wiem bo śmietniki to moja specjalność.Co do wiadomości Gregora o lokalizacji śmietnisk to zgadza się jedno tylko małe sprostowanie zrzut w parku koło kanału to moja lokaliza ale nie przypominam sobie abym miał zatarg z czarnymi.Kiedyś poprostu jakiś komórkowiec zadzwonił i przyjechali pogadali i tyle . Nie kopię już tam tak intensywnie ponieważ zlokalizowałem nowe źródełko ale od czasu do czasu zaglądam.