Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Bunkry, podziemia, Wał Pomorski, koszary i tym podobne dyskusje.
http://www.walpomorski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Post Reply
User avatar
Balcerek
Posts: 1
Joined: 27 Jun 2018, 09:21

Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by Balcerek »

Witam Serdecznie Wszystkich użytkowników.

Czy ktoś z Was orientuje się czy Barkniewo (Barkenbrucke) oraz Barkniewko (Barkenbrügge) to jedna i ta sama miejscowość?
Podaję od razu niemieckie nazwy gdyż do dzisiejszych czasów nie za wiele pozostało z tej (tych???) miejscowości (wsi???).
Najprawdopodobniej jest to zbieżność nazw gdyż na przedwojennej mapie okolic Szczecinka występuje tylko Barkenbrügge.
Byłbym bardzo wdzięczny za wszelaką pomoc w uzyskaniu odpowiedzi.
bastian
Posts: 202
Joined: 18 Jul 2012, 09:07

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by bastian »

Witam Balcerek,

i know the german Barkenbrügge as Barkniewko. I think there are more some more names with different spelling because its a lost village and probably the russian language gave some other spellings. So the polish name is even unknown to the "Heimatkreis Neustettin". http://www.neustettin.de/KreisAllgemein.html" onclick="window.open(this.href);return false;
You can find very few remains using http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/" onclick="window.open(this.href);return false; LIDAR
You can find Barkenbrügge (east of Borne Sulinowo) on german official site regarding concentration camps as Barkniewko (Stalag 302).
There are also interesting storys about NKWD camps http://www.historycy.org/index.php?showtopic=174778" onclick="window.open(this.href);return false;.
I didn´t make it to get there up to now.

Best regards
Volker
bastian
Posts: 202
Joined: 18 Jul 2012, 09:07

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by bastian »

Witam Balcerek,
i ask an expert of that area.
He told me there was no village called Barkenbrucke or Barkenbrücke in former Kreis Neustettin.
Near to Barkenbrügge there was a Stalag 302(IIH), later 323(IIG).
There are still the remains of 2 cemeteries and the remains of some houses.
It is a left area like Steinforth or Knacksee.
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by Tomisław »

Barkniewko do 1945 r. nosiło nazwę Neuhertzberg, Barkniewo - Barkenbrügge. To dwie różne lokalizacje. Neuhertzberg był usytuowany na południe od Barkenbrügge. Potem się to nieco przemieszało i pod nazwą Barkenbrügge figurowało Barkniewko. Ale to takie moje wolne myśli, trzeba to ustalić źródłowo.
Dariusz Czerniawski
Posts: 1
Joined: 22 Apr 2018, 18:32

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by Dariusz Czerniawski »

Barkniewo - to Barkenbrügge
Łubno (Lubno) - to Neu Hertzberg
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by Tomisław »

Chciałem zaprezentować Wam głaz, który upamiętnia osoby więzione i zamęczone w niemieckim obozie jenieckim Barkenbrügge. Położony jest 8 km na zachód od Okona, na terenie dawnego poligonu, obecnie pod zarządem Lasów Państwowych. Stanowi wspólną inicjatywę Nadleśnictwa Okonek i Oddziału IPN w Poznaniu. Poza głazem zostanie usadowiona drewniana brama, która poprzez swoją budowę, układ i symbolikę będzie nawiązywać do bram oflagów/stalagów, jakie funkcjonowały w okresie II wojny światowej w regionie Gross Born oraz tablica informacyjna z fotografią lotniczą tego miejsca wykonaną przez brytyjski samolot zwiadowczy, mapką i z solidnym opracowaniem tematycznym - informacją historyczną autorstwa p. Dariusza Czerniawskiego.

Myślę, że powoli tworzymy godne i warte odwiedzenia miejsce pamięci. Oddajemy hołd wszystkim uwięzionym i zamęczonym w Barkenbrügge - bez względu na pochodzenie, narodowość, wyznanie czy prezentowany światopogląd.
Attachments
20181129_105037.jpg
(6.95 MiB) Downloaded 27 times
Bavor
Posts: 78
Joined: 26 Oct 2012, 15:24
Location: Poznań

Re: Barkniewo i Barkniewko - czy to jest ta sama miejscowość?

Post by Bavor »

Wspomnienie mieszkańca tych okolic (mieszkał w budynku nieistniejącego już dworca kolejowego Hasenfier - dziś Ciosaniec):

Kilka dni po rozpoczęciu kampanii rosyjskiej, na dworzec kolejowy Hasenfier zaczęły przybywać pociągi z jeńcami wojennymi. Dowództwo armii nie spodziewało się, że już w pierwszych dniach wojny setki tysięcy Rosjan dostanie się do niewoli. W Barkenbrügge i Hammerstein, na obszarze należącym do poligonu Groß-Born, utworzono obozy jenieckie.
Barkenbrügge było oddalone o 7 kilometrów od Hasenfier. Z czasem umieszczono tutaj do 250.000 jeńców wojennych, bez jakiegokolwiek zaopatrzenia.
Jeńców wyładowywano z wagonów w Westfalenhof (pierwszy dworzec kolejowy za Zippnow).
Dostawali tutaj drut kolczasty i maszerowali około 10 kilometrów do obozu. Z drutu stawiali ogrodzenie. Początkowo za schronienie służyły im doły wykopane w ziemi, później postawiono baraki.
Po kilku dniach zwieziono szyny do budowy kolei polowej. Jeńcy układali te szyny od dworca kolejowego Hasenfier do Barkenbrügge.
Później zaczęły przyjeżdżać pociągi z żywnością. Była to w większości brukiew i kapusta, które jeńcy przewozili setkami wagoników do obozu. Odgrywały się tam przerażające sceny.
Z początku wyglądało to dla nas jak obrazek propagandowy – pozbawieni człowieczeństwa bolszewicy. Po jakimś czasie coraz wyraźniej przebijał się jednak obraz głodujących ludzi.
Wciąż próbowali wydostać się z obozu i uciec. Z tego powodu odczuwaliśmy pewien strach.
Jedno jest pewne: dziesiątki tysięcy jeńców zmarło tutaj w okropnych warunkach.

***************************************
W drugiej połowie lipca 1941, Reichsbahn zapowiedziała przejazdy pociągów z jeńcami wojennymi.
Każdy z pociągów składał się z ponad 40-tu zamkniętych wagonów towarowych, które były rozładowywane w Westfalenhof. Na tym ostatnim odcinku jeńcy często uciekali usuwając deski z wagonu i opuszczając się na tory. Dworzec kolejowy Hasenfier stał się dworcem zaopatrującym w brukiew obóz jeniecki, położony na wschód od Groß-Born. W kierunku Barkenbrügge ułożono tory dla wagoników kolei polowej. Jeden wagonik pchało ośmiu jeńców, których kolumny spotykałem każdego dnia wracając ze szkoły do domu. Zmęczone twarze, na których rysował się głód i gniew. Przebywając w pomieszczeniach biurowych dworca, słyszałem rozmowy strażników. Kiedy jakiś jeniec był umierający, najczęściej nie dożywał kolejnego dnia - inni czekali już na spadek w postaci ubrań. Zdarzał się też kanibalizm, mimo grożącej za to kary śmierci. Jako że dworzec znajdował się pośrodku miedzy, na jego terenie było mnóstwo szczurów. Teraz zastawione na szczury łapki zawsze były puste. Zastanawiało nas to, bo głowa i ogon często leżały obok. Nie byliśmy sobie w stanie wyobrazić tak wielkiego głodu.


Horst Kantak, "Erinnerungen an Hasenfier", Berlin: neopubli GmbH, 2016
Post Reply