Stach napisał(a):
Po co sól do gotowania?
Żony zapytaj

Ale wracając do głównego wątku. Nasza najnowsza monografia miasta w rozdziale IV "W monarchii brandenbursko-pruskiej (1635 - 1806)" strony 179 - 180, podaje jeszcze wcześniejsze dzieje wojskowości w Neustettin:
Cytuj:
Szczecinek w XVII wieku był miejscem okresowych kwaterunków wojsk elektorskich, jednak na dłuższy okres miasto było obsadzone przez wojska Hohenzollernów jedynie w latach 1677–1678. Wiązało się to z niespokojną sytuacją na granicy z Polską, naruszaną często przez grupy nieopłaconych wojsk polskich (konfederatów) lub maruderów i harcowników po wojnie ze Szwecją. Kolejny raz przez dłuższy okres wojska
elektorskie/królewskie stacjonowały w Szczecinku w okresie wojny północnej (1700 – 1720), jednak stały garnizon ustanowiony został w mieście dopiero w czasach króla Fryderyka II, w okresie wojen śląskich w 1742 roku. Początkowo były to dwa szwadrony kirasjerów regimentu księcia Friedricha Karla, dowodzone przez oberstlieutenanta von Selchowa. Jednak dość szybko obsada wojska została zmniejszona do jednej kompanii rotmistrza (Rittmeister) von Reckowa. W lipcu 1753 roku oddział ten został przeniesiony do Białogardu (Belgard).
W jego miejsce w końcu października ulokowano szwadron huzarow rotmistrza von Ulrichsa z regimentu von Seydlitza. Składał się on ze 102 żołnierzy, 8 podoficerów, 3 oficerów, kowala, trębacza oraz chirurga. Ponadto z częścią wojskowych przybyły ich rodziny (kobiety i dzieci). Szwadron ten posiadał również 117 wierzchowców i koni pociągowych. Na podstawie zestawienia magistratu miasto mogło zaoferować wojsku stajnie dla 133 koni. Ustanowiony garnizon nie stanowił zwartego obozu – miejsca zakwaterowania żołnierzy, gdyż mieszkali oni na kwaterach u mieszczan. Konie również znajdowały się w mieszczańskich stajniach. Komendantura znajdowała się w ratuszu, a jego górne piętro w dużej części zostało zamienione na magazyn uzbrojenia i ekwipunku wojskowego. Miasto na wypłatę żołdu otrzymywało z kasy akcyzy 68 talarów miesięcznie. Ponadto jeszcze ponad 20 talarów dokładali miesięcznie sami mieszczanie. Utrzymanie wojska było bardzo kosztowne. Koszt kwater w latach 1768–1804 wynosił od 460 do 960 talarów. Z kolei serwis (wyżywienie) od 400 do 556 talarów.
Wraz z rozpoczęciem wojny siedmioletniej jednostka von Ulrichsa opuściła Szczecinek. Kolejnym pruskim oddziałem był szwadron huzarow z regimentu von Bellinga. Z przerwami na udział w rozbiorze Polski 1772 roku oraz na wojnę francuską w latach 1792–1795 huzarzy z tego pułku, mającego swoją kwaterę główną w Słupsku, stacjonowali w Szczecinku aż do 1806 roku. W tym czasie, w latach 1777–1782, w mieście wybudowano specjalnie dla wojska stajnie wraz z ujeżdżalnią koni. Komendantura nadal znajdowała się na piętrze ratusza, który m.in. dla potrzeb wojska został w 1795 roku rozbudowany, a żołnierze mieszkali nadal na kwaterach u mieszczan. Jednym z nich był wówczas młody porucznik, późniejszy marszałek Gebhardt Lebrecht von Blücher, bohater walk z Napoleonem w kampanii 1806–1807, który w latach 1764–1770 stacjonował w mieście i kwaterował w kamienicy na Rynku (Markt) pod numerem 3.
Jako bonus do posta dorzucę fotografię, żołnierzy z przełomu XIX i XX wieku. Trudno określić, w którym to miejscu zostało zrobione. Jedyne co jest pewne to, że fotograf był ze Szczecinka a był nim znany m.in. z fotografii 600lecia miasta Georg Streich.
Załącznik:
wojsko_pruskie.jpg [ 207.63 KiB | Obejrzany 9418 razy ]