Cmentarz Wampirów
Cmentarz Wampirów
Kiedyś obiło mi się o uszy, że gdzieś w okolicach Szczecinka (najprawdopodobniej we Gwdzie) był jakiś duży "cmentarz wampirów". Tzn. poznano to po tym że głowy zostały odcięte i położone przy nogach, lub były nabite na krzyż przy grobie.
Ktoś o tym słyszał, czy jest to może tylko wymysł mojej wyobraźni???
Ktoś o tym słyszał, czy jest to może tylko wymysł mojej wyobraźni???
W książce Leszka Mateli "Tajemnice Słowian" znajduje się krótki opis tych stworów.
"Wampir (Wąpierz, Wampierz) - pochodzący z języka południowych Słowian termin oznaczający powracającego po śmierci ducha osoby zmarłej po to by nękać żywych. To Słowianie wprowadzili do kultury europejskiej postać wampira. Wierzono, że wampirami mogą być osoby prowadzące niegodziwy tryb życia. Miały one opuszczać groby o północy, pić krew swoich ofiar, czasem też odbywać z nimi stosunki miłosne. Aby im to uniemożliwić, wbijano zmarłym, podejrzewanym o to, że stają sie wampirami, ostry kołek z osiki w serce, kaleczono stopy, a nawet rozczłonkowywano zwłoki."
"Wampir (Wąpierz, Wampierz) - pochodzący z języka południowych Słowian termin oznaczający powracającego po śmierci ducha osoby zmarłej po to by nękać żywych. To Słowianie wprowadzili do kultury europejskiej postać wampira. Wierzono, że wampirami mogą być osoby prowadzące niegodziwy tryb życia. Miały one opuszczać groby o północy, pić krew swoich ofiar, czasem też odbywać z nimi stosunki miłosne. Aby im to uniemożliwić, wbijano zmarłym, podejrzewanym o to, że stają sie wampirami, ostry kołek z osiki w serce, kaleczono stopy, a nawet rozczłonkowywano zwłoki."
- człowiek widmo
- Posts: 738
- Joined: 04 May 2005, 22:00
Za http://kamkru76.w.interia.pl/hist1.html . Jeśli gdzieś już było, to sorry winetu.
Od XIV w. przebiegała w okolicach wsi granica między Księstwem Pomorskim a Królestwem Polskim (w dokumentach wspomina się Gwdę obok Koprieben-Koprzywna i Żółtnicy jako południową granicę osadnictwa na Pomorzu i południowo-wschodni kraniec biskupstwa w Kamieniu). Trzeba pamiętać, że na tym terenie, w dużej części porośniętym przez stare, gęste lasy, granica była jeszcze długo pojęciem umownym, a problem jej ścisłego wytyczenia nie tracił aktualności przez kilka wieków.
Gwdę zamieszkiwali wówczas słowiańscy Pomorzanie, zapewne blisko spokrewnieni z Kaszubami. Stan ten utrzymywał się w powiecie szczecineckim do poł. XVI w. Kronikarz pomorski z tamtej epoki Tomasz Kantzow wspomina, że ludność tego obszaru ok. roku 1542 posługiwała się językiem słowiańskim. Z czasem jednak miejscowi Słowianie przejmowali język niemiecki i zostali zdominowani przez niemieckich kolonistów napływających na te ziemie. Mimo to długo utrzymywały się zwyczaje charakterystyczne dla ludności słowiańskiej. Źródła wspominają np. o wierze w upiory (wampiry)- jeden z mieszkańców wsi (lub z jej okolicy) po swojej nagłej śmierci miał - wg swoich pobratymców - stać się przyczyną serii zgonów wśród krewnych. Aby temu zapobiec, wykopano jego ciało i poddano zabiegom, które powinny uniemożliwić zmarłemu wyrządzanie szkody żywym (np. przez odcięcie głowy nieboszczyka i ułożenie jej twarzą do ziemi). Wśród Pomorzan kultywowano oczywiście również mniej ponure tradycje, jak np. wiara w zapewniające dobrobyt duchy czy przekonanie o cudownej mocy amuletów.
Od XIV w. przebiegała w okolicach wsi granica między Księstwem Pomorskim a Królestwem Polskim (w dokumentach wspomina się Gwdę obok Koprieben-Koprzywna i Żółtnicy jako południową granicę osadnictwa na Pomorzu i południowo-wschodni kraniec biskupstwa w Kamieniu). Trzeba pamiętać, że na tym terenie, w dużej części porośniętym przez stare, gęste lasy, granica była jeszcze długo pojęciem umownym, a problem jej ścisłego wytyczenia nie tracił aktualności przez kilka wieków.
Gwdę zamieszkiwali wówczas słowiańscy Pomorzanie, zapewne blisko spokrewnieni z Kaszubami. Stan ten utrzymywał się w powiecie szczecineckim do poł. XVI w. Kronikarz pomorski z tamtej epoki Tomasz Kantzow wspomina, że ludność tego obszaru ok. roku 1542 posługiwała się językiem słowiańskim. Z czasem jednak miejscowi Słowianie przejmowali język niemiecki i zostali zdominowani przez niemieckich kolonistów napływających na te ziemie. Mimo to długo utrzymywały się zwyczaje charakterystyczne dla ludności słowiańskiej. Źródła wspominają np. o wierze w upiory (wampiry)- jeden z mieszkańców wsi (lub z jej okolicy) po swojej nagłej śmierci miał - wg swoich pobratymców - stać się przyczyną serii zgonów wśród krewnych. Aby temu zapobiec, wykopano jego ciało i poddano zabiegom, które powinny uniemożliwić zmarłemu wyrządzanie szkody żywym (np. przez odcięcie głowy nieboszczyka i ułożenie jej twarzą do ziemi). Wśród Pomorzan kultywowano oczywiście również mniej ponure tradycje, jak np. wiara w zapewniające dobrobyt duchy czy przekonanie o cudownej mocy amuletów.
Nie zauważyłeś podstawowej różnicy Poganie rozczłonkowywali ciała ludzi po śmierci, natomiast inkwizytorzy i inni wszelakiej maści nawiedzeńcy religijni palili tzw. czarownice przeważnie żywcem, chyba że np. były to osoby szlachetnie urodzone.
A ktoś interesował się wogóle gdzie te cmentarzyko był ulokowane?
A ktoś interesował się wogóle gdzie te cmentarzyko był ulokowane?