Pomorskie losy.

Tematy o okolicach Szczecinka oraz innych pomorskich miastach.
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Pomorskie losy.

Post by izywec »

Salieri wrote: A to już minęło tyle.... lat od II wojny światowej
A w USA jeszcze biją murzynów ........a w Białymstoku podpalają drzwi obcokrajowcom teraz!
Człowieku zastanów się do czego dążysz ze swoimi poglądami!
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Pomorskie losy.

Post by bronx »

Salieri wrote: sprawy sprzed bodajże 2-3 lat, gdzie Polacy kupujący domy w przygranicznych miasteczkach niemieckich, byli prześladowani, co objawiało się wybijaniem szyb w samochodach nawet chyba jakieś podpalenie było itp ??
Raz na 2 czy 3 lata to i tak dobry wynik, w Szczecinie na Niebuszewie albo na os. Książąt Pomorskich to przynajmniej raz na pół roku seryjnie tłuczone są szyby z kilku lub kilkunastu aut, a lusterka urwane to codzienność. A w Szczecinku to ostatnio co sobotę drzewka w parku łamią o powywalanych śmietnikach nie wspomnę, wszędzie się jakieś łobuzy znajdą. To niemieckie pogranicze wychodzi, że całkiem bezpieczne.
User avatar
Stachu
Posts: 506
Joined: 14 Dec 2010, 11:26

Re: Pomorskie losy.

Post by Stachu »

Salieri wrote:Stachu przypiąłeś mi łatkę wyznawcy Jarosława, którego wyznawcą wcale nie jestem chociaż by ze względów tego, że jest lewakiem a lewicy nie trawie. Natomiast wracając do głównego wątku to jak podchodzisz do sprawy sprzed bodajże 2-3 lat, gdzie Polacy kupujący domy w przygranicznych miasteczkach niemieckich, byli prześladowani, co objawiało się wybijaniem szyb w samochodach nawet chyba jakieś podpalenie było itp ?? A to już minęło tyle.... lat od II wojny światowej
Nie przypinam Ci łatki "Jarosława" , dziwię się tylko jak można , w dzisiejszych czasach stosować odpowiedzialność zbiorową . Mama moja była na przymusowych robotach "u Bauera" w rejonie Lipsk-Halle od 1940-45 i ma moralne prawo potępiać Niemców , ale mimo to ona potrafi odróżnić "zatwardziałego hitlerowca" - właściciela gospodarstwa , od właściciela sklepiku wiejskiego , noszącego na co dzień opaskę z "Hakenkreuzem" , a wieczorem przynoszącemu "Zwangsarbeiter(om)" margarynę , kaszę i mąkę. Po śmierci właściciela gospodarstwa , gospodarstwem kierował , jego syn (wrócił spod Stalingradu bez nogi) i na niego moja mama nie powie złego słowa , był dla wszystkich u niego zatrudnionych bardzo dobry. U tego "Bauera" pracowali także Niemcy , których właściciel nie traktował lepiej niż Polaków . Niemiecka koleżanka mojej mamy , w którąś z niedziel , przyniosła jej sukienkę bez naszywki"P" ( był zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania) i zabrała ją ze sobą do pobliskiego Bietterfeld(u) do kina. Z drugiej strony brat mamy , za kradzież gruszek z sadu (kradł razem z rówieśnikiem niemieckim) trafił na 3 m-ce do "Kacetu", gdy stamtąd wrócił nie można go było rozpoznać , tak był wycieńczony.. Z tej krótkiej reminescencji jak widzisz wynika , że 'ludzie i bestie są w każdym narodzie. Swego czasu byłem służbowo w Kazachstanie m.in z dobrym kolegą z Dortmundu , rodowitym Niemcem i w czasie spaceru niedzielnego został on bez żadnego powodu zaatakowany przez kilku Kazachów i ciężko pobity . Policja Kazachska , którą wezwał pewien Rosjanin zamiast "łapać" napastników zabrała na przesłuchanie Rosjanina , który po nich dzwonił , agresorzy w tym czasie z kilkudziesięciu metrów dumni ze swego "dzieła" obserwowali co się dzieje , a później przez nikogo nie niepokojeni poszli na piwo. W każdym państwie , także niestety u nas są ludzie , którzy obcokrajowców traktują "z fleka". Jeszcze jedno , pokutuje u nas niechęć do Czechów (wiadomo - Zaolzie , "bratnia pomoc" w 1968 ) , ja sam długo miałem pewne do nich,uprzedzenia . Tymczasem teraz "na starość" , przyszło mi na co dzień współpracować z "braćmi Czechami" z Zagłębia Karwińskiego i po bliższym wzajemnym poznaniu mam tam co najmniej dobrych kolegów , z którymi nieraz prowadzimy rozmowy na "trudne tematy" i doszliśmy ostatnio do wniosku , że to niemożliwe , że jeszcze niedawno żyliśmy "za żelazną kurtyną" wychowywani w "koncesjonowanej , internacjonalistycznej przyjaźni". Najlepszym lekarstwem na pozbycie się uprzedzeń rasowych , narodowościowych , religijnych itp , jest wzajemne poznawanie się ludzi ,wzajemne szanowanie przekonań , wiary , agnostycyzmu itp , ja teraz na starość jestem w stanie rozmawiać serdecznie z Niemcem ,Czechem , Rosjaninem (niedawno w wybuchu metanu na kopalni Jubilejnaja zginął mój dobry , rosyjski kolega , którego połowę rodziny zgładziło NKWD). Patrz na charakter każdego indywidualnego człowieka i jego postępowanie , a nie uogólniasz i stygmatyzujesz całe narody.
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Salieri
Posts: 7
Joined: 21 May 2013, 21:05

Re: Pomorskie losy.

Post by Salieri »

Ale co Wy piszecie za bzdury, przecież Polacy byli szykanowani w Niemczech dlatego, że BYLI POLAKAMI ! więc chuligańskie wybryki w Szczecinie czy Białymstoku nie mają z tym nic wspólnego....
Żenujące jest to, że na początku tego wątku mieliście i w sumie macie nadal pretensje, że ktoś w Polsce może nie lubić Niemców. Oczywiście, że super by było mieć uczynnego sąsiada Niemca a z drugiej np. Holendra który by wyrabiał pyszne sery....
Natomiast to tylko mrzonka a prawda jest taka, że Niemcy w porozumieniu z Rosją kładąc rurociąg Nordstream spowodowali blokadę portu/stoczni w Szczecinie dla większych jednostek przez co port o olbrzymim znaczeniu europejskim stracił prawie zupełnie pozycję, chociażby na rzecz portu w Rostocku. Niemcy z premedytacją nie wywiązali się z obietnic ażeby położyć rurociąg głębiej tym samym likwidując tysiące miejsc pracy i "uwsteczniając Szczecin" i w zasadzie cały region. Ale dla Was to wszystko wina złych okropnych "Polaczków"....... a Niemcy to są cudowni wspaniali......
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Pomorskie losy.

Post by izywec »

Salieri wrote: Natomiast to tylko mrzonka a prawda jest taka, że Niemcy w porozumieniu z Rosją kładąc rurociąg Nordstream spowodowali blokadę portu/stoczni w Szczecinie dla większych jednostek przez co port o olbrzymim znaczeniu europejskim stracił prawie zupełnie pozycję, chociażby na rzecz portu w Rostocku. Niemcy z premedytacją nie wywiązali się z obietnic ażeby położyć rurociąg głębiej tym samym likwidując tysiące miejsc pracy i "uwsteczniając Szczecin" i w zasadzie cały region. Ale dla Was to wszystko wina złych okropnych "Polaczków"....... a Niemcy to są cudowni wspaniali......
A może byś podał dane zanurzenia dopuszczalnego dla statku na trasie Świnoujście - Szczecin a głębokości nad rurociągiem na farwaterze zachodnim - podejścia do Świnoujścia z morza Ty specjalisto żeglugowy.
Dodam /tylko dla Ciebie/, że można przejść o wiele większymi głębokościami np. kursem 180 stopni nie korzystając z farwateru zachodniego.
Nie pisz dziennikarskich bzdur.

Co do stoczni i likwidacji miejsc pracy to pod rozwagę: Chińczycy, którzy produkowali statki za co najwyżej połowę ceny europejskiej wstrzymali praktycznie ich produkcję kilka lat temu. Więc pytam dopłaciłbyś tą różnicę miedzy kosztami produkcji naszej stoczni a ceną chińską? Czy masz tak zasobną kieszeń?

Mam propozycję: skoro masz taki login to może pisz o muzyce tej epoki w której tworzył kompozytor, którego login przyjąłeś. Będzie to z większym pożytkiem dla nas wszystkich!
Last edited by izywec on 28 May 2013, 12:11, edited 1 time in total.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Pomorskie losy.

Post by bronx »

Salieri wrote:że Niemcy w porozumieniu z Rosją kładąc rurociąg Nordstream spowodowali blokadę portu/stoczni w Szczecinie dla większych jednostek przez co port o olbrzymim znaczeniu europejskim stracił prawie zupełnie pozycję, chociażby na rzecz portu w Rostocku. Niemcy z premedytacją nie wywiązali się z obietnic ażeby położyć rurociąg głębiej tym samym likwidując tysiące miejsc pracy i "uwsteczniając Szczecin" i w zasadzie cały region. Ale dla Was to wszystko wina złych okropnych "Polaczków"....... a Niemcy to są cudowni wspaniali......

Zaczynasz trochę mylić tematy, to tak jakby jeden mówił o kilogramach drugi o metrach, niby to jednostki miary ale inne. My tu mówimy o ciężkim losie mieszkańców Pomorza, których zmieliły tryby historii; o wypędzonych Niemcach, o pionierach polskich na Pomorzu, nękanych w pierwszych latach polskiego Pomorza przez żołnierzy radzieckich, o zgnębionych przez Polaków autochtonach kaszubsko-pomorskich, itp. A Ty teraz zaczynasz pisać o współczesnym wielkim globalnym biznesie, który jak wiadomo jest krwiożerczy i nie uznaje większych i trwalszych sojuszy i koleżeństwa oprócz tych, które się opłacają wyliczone z ołówkiem w ręku przez księgowego.

A tak nawiasem mówiąc to największym hamulcowym wymienionych przez Ciebie portów są polskie zaniedbania ibrak inwestycji w te porty. Od wielu lat trwa intensywna kampania środowisk związanych ze Szczecińskim portem "12,5 metra dla Szczecina" pokazująca potrzebę pogłębienia drogi wodnej do 12,5m, których Szczecin teraz nie ma. Jest to marzenie portowców, którzy twierdzą że jest to przyszłość dla portu a przez Nord Stream przechodzą statki do max 13,5 metra. Ostatnio niby była zapowiedź wiceministra transportu Tadeusz Jarmuziewicz, że tor będzie pogłębiany do tych 12,5, ale kto kto tam ich wie jak to się skończy. Ale zostawmy te porty bo nie o tym tu mowa.
User avatar
Stachu
Posts: 506
Joined: 14 Dec 2010, 11:26

Re: Pomorskie losy.

Post by Stachu »

Salieri wrote:Ale co Wy piszecie za bzdury, przecież Polacy byli szykanowani w Niemczech dlatego, że BYLI POLAKAMI ! więc chuligańskie wybryki w Szczecinie czy Białymstoku nie mają z tym nic wspólnego....
Żenujące jest to, że na początku tego wątku mieliście i w sumie macie nadal pretensje, że ktoś w Polsce może nie lubić Niemców. Oczywiście, że super by było mieć uczynnego sąsiada Niemca a z drugiej np. Holendra który by wyrabiał pyszne sery....
Natomiast to tylko mrzonka a prawda jest taka, że Niemcy w porozumieniu z Rosją kładąc rurociąg Nordstream spowodowali blokadę portu/stoczni w Szczecinie dla większych jednostek przez co port o olbrzymim znaczeniu europejskim stracił prawie zupełnie pozycję, chociażby na rzecz portu w Rostocku. Niemcy z premedytacją nie wywiązali się z obietnic ażeby położyć rurociąg głębiej tym samym likwidując tysiące miejsc pracy i "uwsteczniając Szczecin" i w zasadzie cały region. Ale dla Was to wszystko wina złych okropnych "Polaczków"....... a Niemcy to są cudowni wspaniali......
W/g ciebie my Polacy to najbardziej skrzywdzony naród w Europie . My przelewaliśmy krew za "wolność waszą i naszą" , a wy niewdzięczni Niemcy w czasie wojny nas mordowaliście , wy Ukraińcy urządziliście nam rzeź na Wołyniu , wy Czesi zagarnęliście nasze Zaolzie , wy Litwini walczycie z polską tradycją Wileńszczyzny , wy Białorusini tępicie wszelkie przejawy polskości , a wam Rosjanom nigdy nie zapomnimy carycy Katarzyny , Lenina i Stalina , a o Breżniewie i Putinie też pamiętamy. My Polacy jesteśmy łagodni jak baranki , nigdy nikomu nic złego nie wyrządziliśmy , jesteśmy kryształowo uczciwi i szlachetni ,wyzwoliliśmy Europę z komunistycznego jarzma , dzięki nam runął "mur berliński" , wybuchły rewolucje "aksamitna" oraz "pomarańczowa" , daliśmy światu papieża Jana Pawła II , jesteśmy dobrodziejami świata i dlatego oczekujemy pokajania się naszych sąsiadów za wszelkie krzywdy jakie nam wyrządzili , tak mniej więcej można scharakteryzować twoje poglądy. Jest oczywiście parę skaz w naszej historii , ale tych niegodziwości dopuścił się tzw "element syjonistyczny ,aspołeczny , wywrotowy , reakcyjny , zaplute karły , warchoły) , a nie "prawdziwi Polacy". Oczywiście można prezentować takie martyrologiczne , umartwianie się nad swoim nieszczęściem , budować pomniki , organizować marsze z pochodniami , szukać haków na przywódców naszych sąsiadów i oczekiwać na permanentne przeprosiny , co też czynią niektóre środowiska polityczne .
Ja prezentuję inny pogląd w tej sprawie , pamiętam o "H I S T O R I I" , czczę poległych , ale patrzę też w przyszłość ( nie powołuję się na hasło wyborcze pewnego polityka , tylko tak uważam , mając na uwadze przyszłość moich dorosłych dzieci oraz wnuków) , szanuję uczucia naszych sąsiadów i oczekuję od nich jak i od swoich rodaków jednego , aby wszystkie ich działania szły w kierunku zapewnienia pokoju , aby nie było w Europie więcej Auschwitz-Birkenau , Srebrenicy , Sarajewa , "pogromu kieleckiego" . Chciałbym tu dodać , że dopóki choćby jeden zbrodniarz niemiecki ,radziecki , ukraiński, czy nasz swojski nie został ukarany róbmy wszystko , aby otrzymał to na co zasłużył , choćby to miały być tylko wyroki symboliczne ( z przyczyn naturalnych).Traktujmy się nawzajem jak równi sobie ,nie wytykajmy palcami innych i nie traktujmy ich koktajlami Mołotowa , jeżeli chcemy , aby nas dobrze inni traktowali. Nie można "a priori" uważać , że każdy Niemiec , Rosjanin , Czech , Ukrainiec , Białorusin dybie na naszą wolność i godność , że zada nam zardzewiałym bagnetem zdradziecki cios w plecy. Traktuj innych tak ,jak byś chciał być traktowanym przez innych. Jak wspomniałem wcześniej współpracuję na co dzień z Niemcami , Czechami i Rosjanami i nie umiem sobie wyobrazić dalszej z nimi współpracy , gdybym prezentował poglądy podobne do twoich.
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Salieri
Posts: 7
Joined: 21 May 2013, 21:05

Re: Pomorskie losy.

Post by Salieri »

stachu ty to dopiero jesteś chory z nienawiści, nie napisałem nic o Litwinach czy Białorusinach, bądź Czechach. Najpierw mnie szufladkujesz jako zwolennika Jarosława teraz to. Powiem ci tak, liż dalej dupę niemieckiemu panu i ciesz się, że ci da zarobić te parę euro, dalsza rozmowa nie ma sensu widzę, że jak by była możliwość to pierwszy byś na kolanach pędził żeby podpisać listę volksdeutsch'ów. Niemiec ci w mordę napluje a ty mówisz, że pada bo przecież dał te 10 euro czy 20.....
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Pomorskie losy.

Post by izywec »

Salieri!

Tym powyższym tekstem /a króciutkim/ oblał byś pracę maturalną z J. polskiego w moich czasach. Tam trzy błędy ortograficzne eliminowały delikwenta z grona zdających i trzeba było powtarzać klasę 11.
Jeśli używamy zaimka osobowo to piszemy go z dużej litery.
O meritum nie zabieram głosu bo to nie ma sensu.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
Stachu
Posts: 506
Joined: 14 Dec 2010, 11:26

Re: Pomorskie losy.

Post by Stachu »

Salieri wrote:stachu ty to dopiero jesteś chory z nienawiści, nie napisałem nic o Litwinach czy Białorusinach, bądź Czechach. Najpierw mnie szufladkujesz jako zwolennika Jarosława teraz to. Powiem ci tak, liż dalej dupę niemieckiemu panu i ciesz się, że ci da zarobić te parę euro, dalsza rozmowa nie ma sensu widzę, że jak by była możliwość to pierwszy byś na kolanach pędził żeby podpisać listę volksdeutsch'ów. Niemiec ci w mordę napluje a ty mówisz, że pada bo przecież dał te 10 euro czy 20.....
Pozostańmy zatem przy swoich zdaniach. Dyskusję z Tobą kończę , bez żalu. Teraz to już możesz pisać , co Ci się żywnie podoba , ale odpowiedzi już się nie spodziewaj. Pozostań zatem ze zniczem nagrobnym w jednej ręce , a z szabelką w drugiej i użalaj się nad niewdzięcznikami sąsiadami.
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Salieri
Posts: 7
Joined: 21 May 2013, 21:05

Re: Pomorskie losy.

Post by Salieri »

Stachu, przepraszam Cię być może trochę mnie poniosło.. Czytałem książkę Zychowicza i wiem, że historia pomiędzy naszymi państwami mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej gdyby nie minister Beck. Tak czy inaczej rzeczywiście szanujmy się nawzajem bo tylko wtedy możemy wspólnie coś osiągnąć....
Salieri
Posts: 7
Joined: 21 May 2013, 21:05

Re: Pomorskie losy.

Post by Salieri »

Tylko zupełnie bez złości odpowiedz mi na jedno pytanie, dlaczego niemiecki rzad tak samo jak rosyjski robi wszystko tak zeby Polska byla zupelnie nie istotnym "marnym" krajem
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Pomorskie losy.

Post by izywec »

Pytasz: "Tylko zupełnie bez złości odpowiedz mi na jedno pytanie, dlaczego niemiecki rzad tak samo jak rosyjski robi wszystko tak zeby Polska byla zupelnie nie istotnym "marnym" krajem" . Masz odpowiedź:
Ani jedni ani drudzy nie mają charakteru altruistycznego i o tym musimy pamiętać budując Polskę silną ekonomicznie, politycznie i pod każdym innym względem a nie dążyć do Jej osłabiania przez różne podziały. Tylko jednością możemy być silni i niezależni. Tylko jedność i praca organiczna w każdej dziedzinie zapewni nam sukces w przyszłości!
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
tamitu
Posts: 1
Joined: 29 Jul 2013, 11:05

Re: Pomorskie losy.

Post by tamitu »

To mój pierwszy post na tym forum, kórego to tematyką jestem porażony i poruszony.
Tym samym dzień/dobry wieczór witam wszystkich serdecznie
Za parę dni wybieram się trzeci raz w okolice Słupska do Doliny Charlotty na koncert Santany.
Za każdym pobytem te tereny coraz bardziej mi się podobały ,ale znając co nieco naszą historię
domyślałem się jak dziwne rzęczy musiały miec tu miejsce, a koleje losu aktualnych mieszkańców
tych terenów musiały byc równie ciekawe.Wędrując po sieci znalazłem to forum i chwała
Wam za to ile wiedzy i informacji można na nim przeczytac. Oglądanie obecnie historii
Kargula i Pawlaka ma obecnie dla mnie zupełnie inny kontekst. Ocenianie różnych , często tragicznych
dziejów obecnych jak i wcześniejszych mieszkańców tych terenów nie jest proste, choc żal ile
rzeczy zostało bezpowrotnie zniszczone .
Post Reply