Połczyn Zdrój

Tematy o okolicach Szczecinka oraz innych pomorskich miastach.
Post Reply
RAMPER
Posts: 47
Joined: 26 Oct 2010, 21:53
Location: Karlino

Połczyn Zdrój

Post by RAMPER »

W wiekach VI i VII w miejscu obecnego Połczyna Zdroju znajdowała się słowiańska osada Palupe, czego świadectwem jest datowane na okres wczesnośredniowieczny grodzisko wyżynne usytuowane w odległości około 3 km od dzisiejszego miasta w widłach cieków wodnych wpływających do rzeki Wogry. W okolicach Połczyna Zdroju było wiele takich osad słowiańskich, które dały początek miastu.
Gród obronny, który miał swoje centrum w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Wogry - dzisiejsze okolice ul. Dolnej i Zamkowej , usytuowany był przy szlaku solnym którym przewożono sól i bursztyny z Kołobrzegu do Wielkopolski. Po otrzymaniu praw miejskich ok. 1335 r. według wzoru brandenburskiego drogę handlową prowadzącą przez miasto, jako niezwykle ważną, wyłożono belkami drewnianymi i dranicami.
Najnowsze badania archeologiczne, prowadzone w 1996 r. , ujawniły fragment tej drogi w ul. Grunwaldzkiej - dzisiejszy deptak.



Burzliwa jest historia obszarów położonych w sąsiedztwie Połczyna Zdroju w XIII i XIV w., gdyż były to tereny nadgraniczne. W pobliżu kasztelanii białogardzkiej znajdowała się Brandenburgia, która w szybkim tempie anektowała ziemie polskie oraz biskupstwo kamieńskie.
Na przełomie XII i XIII wieku Połczyn Zdrój wchodził w skład kasztelani białogardzkiej, która stanowiła granice pomiędzy Pomorzem Zachodnim a jednoczącym się państwem polskim . Około roku 1290 z inicjatywy księcia Bogusława IV rozpoczęto w Połczynie budowę warownego zamku, który spełniał funkcję nadgranicznej strażnicy broniącej przed wtargnięciem Askańczyków.

W XIV książe pomorski Warcisław IV darował osadę Połczyn rycerskiej rodzinie Wedlów .Połczyn rozwijał się w obrębie księstwa zachodniopomorskiego . Nowi właściciele miasta zabiegali o jego rozwój ekonomiczny . Związali się ściśle z nowymi władcami Marchii , w zamian otrzymali liczne nadania i urzędy.
Z tego okresu ( 1337 r.)pochodzi pierwszy dokument , w którym wymienia się nazwę miasta - list hołdowniczy Hassego von Wedel do margrabiego Ludwika Wittelsbacha.
W czasie panowania w mieście rodziny Wedlów Połczyn uzyskał swój pierwszy herb. Był to fragment winnicy z trzema krzewami winnej latorośli, było to odniesienie do istniejącej w mieście winnicy, która założył jeszcze Hasso Rudy na stokach doliny rzeki Wogry , na południe od zamku. Wieś zaczęła stopniowo przeistaczać się w miasto, otoczone palisadą i wałem ziemnym . Wejścia do miasta strzegły dwie bramy: Wardyńska od północy i Ogartowska od wschodu. W centrum miasta był rynek z ratuszem , z którym graniczył dziedziniec nowo zbudowanego kościoła pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.

Szczególną ozdoba rynku była duża, nadnaturalnej wielkości drewniana kolumna- posąg przedstawiający rycerza Rolanda z gołą głowa oraz nagim podniesionym mieczem, który był symbolem prawa i wolności obywatelskich.
Prawdopodobnie jesienią 1374 r. wraz ze zdobyciem Czaplinka przez Polaków i wynikającymi stąd zmianami granic , nastąpiły też zmiany stosunków własnościowych w Połczynie . Panowie von Wedel nie byli zainteresowani już posiadaniem grodu i sprzedali miasto rycerzowi Gerdowi von Manteuffel z Białogradu, pochodzącymi z możnowładczej rodziny pomorskiej.

Konflikty polsko - krzyżackie nie sprzyjały stabilizacji gospodarczej. Dla przykładu w 1433 r. miasto zostało spalone przez Krzyżaków . Trzydzieści trzy lata później zostało całkowicie ograbione przez wojska zaciężne, które brały udział w wojnie trzynastoletniej pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim. W 1500 r. miasto ponownie zostało doszczętni spalone, zapanował niedostatek i stagnacja gospodarcza.
Dominującą pozycję wśród właścicieli Połczyna zdobył na początku XVI w. Kurt von Maneuffel, który rozbudował miejscowy zamek, założył trzy huty szkła, mieszczące się w Lipie, Kłokowie i Kłokówku, w których wyrabiano szkło okienne, a także m.in. witraże dla nowo wybudowanego kościoła w Buślarach. W 1515 r. wprowadził w mieście prawo lubeckie, honorujące przywileje mieszczan, głównie korzystniejsze zasady dziedziczenia majątku. Tym samym przyczyniło się do ożywienia gospodarki miejskiej.

Kurt von Manteuffel nadał Połczynowi nowy herb. Swój herb rodzinny- czerwoną poprzeczna belkę na srebrnym polu, połączony z dotychczasowym herbem miasta nadanym mu przez pierwszych właścicieli. Powstał w ten sposób, który do dzisiaj stanowi symbol Połczyna.
Do czynników destrukcyjnych, hamujących rozwój ekonomiczny miasta , oprócz cyklicznych pożarów grodu zaliczyć należy epidemie. W 1529 r. miasto nawiedziła tzw. angielska gorączka znacznie dziesiątkująca mieszkańców.

Do Połczyna reformacja nadchodziła z trudem. Pozycja Kościoła katolickiego była w mieście silna. Od 1521 r. biskupem kamieńskim był Erazm von Manteuffel z Połczyna, człowiek wykształcony i mający silne wsparcie ze strony książąt pomorskich. Był zdecydowanym wrogiem reformacji , pomimo iż przyjęli ją książęta pomorscy. Zmarł w 1544 r. i pochowany został w krypcie rodzinnej połczyńskiego kościoła parafialnego, gdzie dotąd znajduje się jego płyta nagrobna. Położenie Połczyna na granicy pomiędzy książętami pomorskimi i Królestwem Polskim działało destabilizująco na sytuację gospodarczą i polityczną. Był to teren wielu konfliktów granicznych. I tak np. jesienią 1587 r. przyczyna zatargu stały się świnie, które mieszkańcy Połczyna paśli po stronie polskiej w lasach koło wsi Kluczewo. Na polecenie starosty drahimskiego zabrano kilka sztuk, co spowodowało najazd na Kluczewo oddziałów dowodzonych przez Manteufflów z Połczyna i Lipia. Oddział dysponował nawet armatami, które oddały ponad sto strzałów, niszcząc zabudowania wsi. Padli zabici i ranni. Brandenburczycy zabrali też bydło. Starosta drahimski zwrócił się ze skargą do księcia pomorskiego, który nakazał Manteufflom zwrot zabranej zwierzyny. W okresie tym rozwijał się lokalny handel bydłem i świniami. Nadwyżkę zboża zaczęto wykorzystywać do produkcji piwa. W mieście powstawały browary produkujące coraz lepsze napoje skutecznie konkurujące np. z piwem białogardzkim i zaopatrujące wiele miast nowomarchijskich.

Prócz browarnictwa najlepiej rozwijały się takie rzemiosła jak tkactwo, szewstwo, krawiectwo, produkujące towary na rynek lokalny. Od sierpnia 1592 r. za zgodą księcia pomorskiego odbywały się w Połczynie jarmarki. W myśl przywileju książęcego dniem jarmarku był wtorek po świętym Bartłomieju (tj. po 24 sierpnia ).Przedmiotem handlu było bydło i wszelkie towary rolnicze oraz wyroby miejscowego rzemiosła.
W 1601 r. Połczyn padł ofiarą pożaru . Miasto doszczętnie spłonęło i cofnięty został wówczas przywilej organizowania jarmarków.

Kolejna lata upłynęły w Połczynie pod znakiem wojny trzydziestoletniej, która przyniosła miastu zniszczenia, nędzę i stagnację gospodarczą. Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej obszary tzw. szlachty zamkowej rodu Manteuffel położone wokół Lipia i Połczyna i inne posiadłości rycerskie poddano jednolitej administracji, tworząc dystrykt połczyński. Na jego czele stał landrat Jakub von Krockow. W latach siedemdziesiątych XVII w. pomyślnie rozwijała się szkoła miejska, w której uczono młodzież m.in. gry na skrzypcach i klawikordzie. Działalność tę inspirował miejscowy pastor- Joachim Titel. Wielką jego zasługą było zwrócenie uwagi na leczniczy charakter odkrytych w 1688 r. źródeł wody mineralnej. Od tego czasu do miasta zaczęli przybywać kuracjusze, na potrzeby których w 1705 r. Jakub von Krockow junor (wnuk pierwszego właściciela miasta) wybudował pierwszy dom zdrojowy. Rosnące znaczenie kurortu w północnej Europie spowodowało, że dla dogodniejszego dojazdu zbudowano w roku 1851 drogę łączącą Połczyn ze Szczecinem, a w roku 1903 linię kolejową do Berlina .
Choć uzdrowisko położone było z dala od wielkich miast i na peryferiach państwa, odwiedzali je dość często dostojni goście. Już w 1712 r. zaszczycił Połczyn półtoramiesięczną obecnością sam książe Ferdynant z Kurlandii. W latach 1870-1908 wybudowano w uzdrowisku obiekty lecznicze istniejące do dnia dzisiejszego: "Irena", "Lechia", "Poznanianka", "Gryf","Borkowo", "Podhale"
Post Reply