Prezentacja o Ordensburgu i Złocieńcu
Prezentacja o Ordensburgu i Złocieńcu
Ze względu na ponadregionalny charakter ciekawostki historycznej jaką niewątpliwie stanowi Ordensburg na Krosinem w Budowie, zdecydowałem się umiescić ponizsze zaproszenie.
Serdecznie zapraszam!!
Serdecznie zapraszam!!
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Bardzo ciekawa inicjatywa! Co prawda osobiście nie będzie mi chyba dane stawić się na miejscu (a szkoda, bo byłaby okazja poznać osobiście autora ciekawych postów dotyczących bliskiego mi regionu), ale mam nadzieję że uda mi się skierować na spotkanie moich wysłanników w celu nabycia książki. Choć kto wie, może i mi sie poszczęści i uda się być w okolicy w tym czasie? Zobaczymy.
Niemniej jednak gratuluję wydania kasiążki. Jestem bardzo ciekaw treści i jestem przekonany, że będzie ciakawym rozwinięciem tematów poruszonych w Pańskich postach dotyczacych ziemi Złocienieckiej i okolic.
Serdecznie pozdrawiam
Quercus
Niemniej jednak gratuluję wydania kasiążki. Jestem bardzo ciekaw treści i jestem przekonany, że będzie ciakawym rozwinięciem tematów poruszonych w Pańskich postach dotyczacych ziemi Złocienieckiej i okolic.
Serdecznie pozdrawiam
Quercus
Bardzo się cieszę, zapraszam i mam nadzieję, że uda się Panu dotrzeć.
Dodam jeszcze, że "Ostatnie stulecie Falkenburga" to druga część opowiesci o moim rodzinnym mieście. Opisuje okres 1853-1945. Ponadto przekrojowe opowieści o dziejach kin, kąpielisk, parków, sądu, straży ogniowej i chyba najszerszy do tej pory opis ordensburga po polsku.
Pierwsza część opisywała okres 1333(no moze troche wcześniej)-1853. Przekrojowo opisałem: zamek, kościół, symbole miejskie, szkoły, przemysł włókienniczy i ceramiczny. Te gałęzie przemysłu były długo chlubą miasta.
Trzecia część powstanie prawdopodobnie w przyszłym roku, a może trochę później, bo mam pomysł na wydawnictwo o Drawsku, Czaplinku i Kaliszu.
Dodam jeszcze, że "Ostatnie stulecie Falkenburga" to druga część opowiesci o moim rodzinnym mieście. Opisuje okres 1853-1945. Ponadto przekrojowe opowieści o dziejach kin, kąpielisk, parków, sądu, straży ogniowej i chyba najszerszy do tej pory opis ordensburga po polsku.
Pierwsza część opisywała okres 1333(no moze troche wcześniej)-1853. Przekrojowo opisałem: zamek, kościół, symbole miejskie, szkoły, przemysł włókienniczy i ceramiczny. Te gałęzie przemysłu były długo chlubą miasta.
Trzecia część powstanie prawdopodobnie w przyszłym roku, a może trochę później, bo mam pomysł na wydawnictwo o Drawsku, Czaplinku i Kaliszu.
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Budów (Bueddow) to wieś notowana jeszcze w dokumencie lokacyjnym Złocieńca w 1333 roku. Potem wieś wyludniła się, ale w XVI wieku powstał tutaj folwark należący do posiadłości złocienieckiego zamku. Dziś to ulica Nadrzeczna należąca do Złocieńca.
Nazwy Budowo używano w polskich czasach w stosunku do jednostki wojskowej (dawny ordensburg) i wybudowanego w latach sześćdziesiątych osiedla dla kadry. Wtedy właśnie były: Budów i Budowo.
Ostatnia oficjalna nazwa ośrodka brzmiała: "NS Ordensburg Falkenburg am Kroessinsee", czyli Narodowo-socjalistyczny zamek zakonny Złocieniec nad Krosinem. Wcześniej nazwa nie miała członu Falkenburg. Popularnie nazywano go "Ordensburg am Kroessinsee" albo po prostu "Krossinsee" ale również "Crossinsee"
Nazwy Budowo używano w polskich czasach w stosunku do jednostki wojskowej (dawny ordensburg) i wybudowanego w latach sześćdziesiątych osiedla dla kadry. Wtedy właśnie były: Budów i Budowo.
Ostatnia oficjalna nazwa ośrodka brzmiała: "NS Ordensburg Falkenburg am Kroessinsee", czyli Narodowo-socjalistyczny zamek zakonny Złocieniec nad Krosinem. Wcześniej nazwa nie miała członu Falkenburg. Popularnie nazywano go "Ordensburg am Kroessinsee" albo po prostu "Krossinsee" ale również "Crossinsee"
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Użyłem najbardziej popularnej do dzisiaj nazwy tej miejscowości, czyli Budowo. Tak ludzie ją nazywają chociaż i dawny Budów i Budowo są dziś częścią ZłocieńcaStach wrote:"Ordensburg na Krosinem w Budowie" - tzn. nad jeziorem Krosino, niedaleko wsi Budowo, prawda?
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Nazwa Ordensburg Kroessinsee znajduje się w tytule niemieckiej współczesnej publikacji o tym ośrodku.
O ile wiem, były tylko trzy Ordensburgi. Od lutego 1934 budowano Ordensburgi Kroessinsee oraz Vogelsang, a trzeci - Sonthofen w Allgau - powstawał od maja 1935. Wszystkie trzy otwarto uroczyście w 1936 r., kilka dni po urodzinach Hitlera, ale prace budowlane trwały w nich także latach następnych.
Z tego, co udało mi się wyczytać wynika, że wraz z wybuchem wojny szkoleń w tych ośrodkach w zasadzie zaniechano. "W zasadzie", ponieważ w latach 1943-1944 właśnie w Kroessinsee pracowano krótko z trzema rocznikami.
Korzystałem z Enzyklopaedie des Nationalsozialismus, Muenchen 1998, s. 627-628.
O ile wiem, były tylko trzy Ordensburgi. Od lutego 1934 budowano Ordensburgi Kroessinsee oraz Vogelsang, a trzeci - Sonthofen w Allgau - powstawał od maja 1935. Wszystkie trzy otwarto uroczyście w 1936 r., kilka dni po urodzinach Hitlera, ale prace budowlane trwały w nich także latach następnych.
Z tego, co udało mi się wyczytać wynika, że wraz z wybuchem wojny szkoleń w tych ośrodkach w zasadzie zaniechano. "W zasadzie", ponieważ w latach 1943-1944 właśnie w Kroessinsee pracowano krótko z trzema rocznikami.
Korzystałem z Enzyklopaedie des Nationalsozialismus, Muenchen 1998, s. 627-628.
Zgadza się. Znam tę publikację i osobiście jej autora Rolfa Sawinskiego (tylko nazwisko jest polskie ). Planujemy nawet współpracę przy pewnym przedsięwzięciu. Publikacja stanowiła cenne źródło dla mnie.Stach wrote:Nazwa Ordensburg Kroessinsee znajduje się w tytule niemieckiej współczesnej publikacji o tym ośrodku.
Pełny tytuł: Die Ordensburg Kroessinsee in Pommern" podtytuł: "Ein Bildband zur Geschichte der Ordensburg "Die Falkenburg am Kroessinsee".
Jak widać już na pierwszej stronie dwie różne nazwy. Ale w środku Rolf sawinskie dokładnie wyjaśnia jak zmieniała się nazwa.
Też zgadza się. Wszystkie trzy otwarto jednego dnia 24.041936, ale Hitler był tylko w jednym miejscu. Nie jest to powód do dumy, ale był własnie w Złocieńcu i otwierał Kroessinsee. Mam dwa unikatowe zdjęcia z jego przejazdu ulicami miasteczka. Były gotowe plany dwóch kolejnych ordensburgów. Jeden koło Malborka i drugi koło - o zgrozo - Kazimierza na Wisłą.Stach wrote: O ile wiem, były tylko trzy Ordensburgi. Od lutego 1934 budowano Ordensburgi Kroessinsee oraz Vogelsang, a trzeci - Sonthofen w Allgau - powstawał od maja 1935. Wszystkie trzy otwarto uroczyście w 1936 r., kilka dni po urodzinach Hitlera, ale prace budowlane trwały w nich także latach następnych.
Tak, chociaż nie do końca. Regularnych szkoleń zaniechano, bo ordensjunkrzy ruszyli na front. W czasie wojny było cały szereg różnorodnych szkoleń. Odsyłam do ksiązki wszystko dość dokładnie opisałem (będzie też publikacja w Wędrowcu Zachodniopomorskim). Powrotem do pierwotnych zadań ośrodka były wojenne szkolenia przyszłych nazistowskich kadr kierowniczych, ale dotyczyły one kalekich żołnierzy. Zresztą zaniechano tego dość szybko skupiając się na tak zwanych NS-Oficerach. Byli ordensjunkrzy zaangażowani zostali w tak zwaną operację "R", ale to juz dłuzsza historia.Stach wrote: Z tego, co udało mi się wyczytać wynika, że wraz z wybuchem wojny szkoleń w tych ośrodkach w zasadzie zaniechano. "W zasadzie", ponieważ w latach 1943-1944 właśnie w Kroessinsee pracowano krótko z trzema rocznikami.
Serdeczne pozdrowienia.
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
To jeszcze pytanie. W latach trzydziestych Hitler wygłosił ważne przemówienia w Vogelsang i Sonthofen. Oba tajne. Mowa była m. in. o planach na przyszłość. Słuchaczami byli nazistowscy dygnitarze, np. Kreisleiterzy NSDAP (tj. przywódcy na szczeblu powiatowym). Mowy były wykorzystywane po wojnie przez historyków, ale nie są powszechnie znane.
Nic nie wiem o takim przemówieniu wygłoszonym przez Hitlera w Kroessinsee. Czy są jakieś świadectwa na ten temat?
Nic nie wiem o takim przemówieniu wygłoszonym przez Hitlera w Kroessinsee. Czy są jakieś świadectwa na ten temat?
Niestety dokumenty źródłowe, których kopie posiadam i książka R. Sawinskiego milczą na ten temat.Stach wrote:To jeszcze pytanie. W latach trzydziestych Hitler wygłosił ważne przemówienia w Vogelsang i Sonthofen. Oba tajne. Mowa była m. in. o planach na przyszłość. Słuchaczami byli nazistowscy dygnitarze, np. Kreisleiterzy NSDAP (tj. przywódcy na szczeblu powiatowym). Mowy były wykorzystywane po wojnie przez historyków, ale nie są powszechnie znane.
Nic nie wiem o takim przemówieniu wygłoszonym przez Hitlera w Kroessinsee. Czy są jakieś świadectwa na ten temat?
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Uprzytomniłem sobie, że Hitler nie miał wiele okazji do wypowiedzi w Ordensburgu nad Krosinem, gdyż był tam raz na otwarciu w 1936 roku. Niektórzy utrzymują, że był też drugi raz we wrześniu 1939 roku, żeby stamtąd śledzić postępy napaści na Polskę. Ale ten drugi pobyt nie jest pewny.
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Fragment książki (tłum. moje): "...Uroczystego poświęcenia Ordensburga Krossinsee dokonał osobiście Adolf Hitler. W inauguracyjnym przemówieniu Hitler wyraził swe życzenia, o których mówił już wcześniej, że “... w miejscach tych kształcony ma być korpus przywódców, korpus znający tajemnice przewodzenia narodowi, znający sekrety psychologicznego kierowania narodem, wiedzący jak przemawiać do ludzi ... korpus przywódców widzących i odczuwających wewnętrzne kłopoty i troski narodu oraz wiedzący jak te troski rozwiązać...”. W znamienny sposób przedstawił Hitler swe oczekiwania “... że to nowe kierownictwo będzie wiedziało jak przewodzić narodowi i jak nim kierować...”."
I drugi fragment: "Wybuch wojny zakończył proces szkolenia w Krossinsee. Część kadry oraz Stammfuhrerzy jak również prawie wszyscy Ordensjunkrzy zostali wcieleni do Wehrmachtu. Podczas wojny błyskawicznej przeciwko Polsce w Ordensburgu chwilowo przebywał Hitler. Na ten temat pisze jego pilot Hans Baur: “... rozpoczęła się nieszczęsna wojna. I dla nas rozpoczął się nowy rozdział życia - wojna wraz z jej niecodziennymi wymaganiami. Polecieliśmy razem z Hitlerem do Krossinsee, Ordensburga na Pomorzu...”
Jako ciekawostkę dodam, że po raz pierwszy od jedenastu lat kilkanaście dni temu wzięto mnie na tydzień czasu do rezerwy, właśnie do Ordensburga Krossinsee. Jako dowódcę plutonu baterii przeciwlotniczej... Śmieszne, ale prawdziwe...
I drugi fragment: "Wybuch wojny zakończył proces szkolenia w Krossinsee. Część kadry oraz Stammfuhrerzy jak również prawie wszyscy Ordensjunkrzy zostali wcieleni do Wehrmachtu. Podczas wojny błyskawicznej przeciwko Polsce w Ordensburgu chwilowo przebywał Hitler. Na ten temat pisze jego pilot Hans Baur: “... rozpoczęła się nieszczęsna wojna. I dla nas rozpoczął się nowy rozdział życia - wojna wraz z jej niecodziennymi wymaganiami. Polecieliśmy razem z Hitlerem do Krossinsee, Ordensburga na Pomorzu...”
Jako ciekawostkę dodam, że po raz pierwszy od jedenastu lat kilkanaście dni temu wzięto mnie na tydzień czasu do rezerwy, właśnie do Ordensburga Krossinsee. Jako dowódcę plutonu baterii przeciwlotniczej... Śmieszne, ale prawdziwe...
Te fragmenty pochodzą właśnie z książki Rolfa Swinskiego. Mimo przytoczonej przez Sawinskiego relacji pilota o pobycie Hitlera w 1939 w Ordensburgu nad Krosinem, zachowałem ostrożnośc, ponieważ spotkałem relację przeczącą temu pobytowi.
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Przemówienie z 1936 roku jest dość standardowe i pełne sloganów. Nie ma tam tych tajemniczych wątków, o które pytał Stach
http://www.leszczelowski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;