Szczecinek.org

Proponuję małą zagadkę muzyczna jako przerywnik:
czyj to kawałek "Prostytucja"? Oczywiście chodzi o klimaty szczecineckie.

Neustettin - byłem z nimi na kilku przeglądach młodzieżowej muzyki - koniec lat osiemdziesiątych. Ktoś to pamięta?

muzyki nie znam ale nazwa bardzo misiępodobająca

Ps. lokalna ciekawosta muzyczna

http://gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AI ... /223832996

dzień Dobry jestem nowy-maj mejms is CEZAR. Czy mam cos postawić na wkupne? Tak abstarchując


Stawiać można, szczególnie administracji, ale to nie tu tylko przy jakiejś ławie biesiadnej, oczywiście w Szczecinku /bronx

bronx wrote:muzyki nie znam ale nazwa bardzo misiępodobająca

Ps. lokalna ciekawosta muzyczna

http://gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AI ... /223832996

Bardzocisiępodobająca PROSTYTUCJA??

Wypicie browca z administracją będzie dla mnie zaszczytem
Damy radę.
A teraz wracajac do zagadki: Mario pewnie bezbłędnie by odpowiedział.
A dla ułatwienia dodam ,że muzycy z kapeli, która wykonywała "prostytucję" byli wyżej już wymieniani....
kidyś nawet Gany zaprosił mnie na próbę na przesłuchanie

no i mario odpowie - zakładK (Piotrek "suchy"Surzyn, Piotrek :Piga" Szapski, Mariusz Szyćko, Andrzej Zegar, Sławek "Gany" Ganiec i Krzysztof "Ogień" Leśniewski)

Ty ile chcesz za wygranie konkursu?zgrzewkę z z Tesco?

ja zgrzewkę - Ty zgrzewkę - wspólne spożycie - i już jest nagroda

ziom wrote:

simone wrote: A z cięższej nuty Honor.

No niby Olaf ze Szczecinka, ale i tak nie do konca, a poza tym, to rasisci, a ich umiejetnosci muzyczne mierniutkie

Napewno zgodzić się można że HONOR to zespół rasistowski, jednak nie uważam że jest muzycznie mierniutki. Chyba że ktoś załapał się tak jak wspomniał Simone tylko na ich pierwsze "garażowe nagrania" czyli kasetke "Biały Front" (?) To rzeczywiście trzeba przyznać nie było zbyt przyjemne dla ucha ale następna kaseta była już dobra.
Do tej pory sporo ludzi w Szczecinku tej muzyki słucha - większość nie ze względu na przekaz tekstowy ale muzykę.
Poza tym wspomnieć mozna że obok tekstów o podłożu rasistowskim stworzyli wiele antykomunistycznych utworów.
Osobiście żałuję że nic nowego już nie powstanie pod tym szyldem.
Pozdrawiam

Dobrze prawisz
Dla mnie Honor, to przede wszystkim dobra muzyka...
Wiele niesamowitych ballad, z tekstem których niekoniecznie się zgadzam...
Ale fakt - ja również znam wielu, którzy słuchają Honoru do dzisiaj...
np - JA
pozdrawiam

Witam. Przeczytałem kilka tematów co do zespołu, którego byłem współtwórcą i wokalistą. Uważam że należy się sprostowanie w pewnych kwestiach i uściślenie dotyczące samego powstania i istnienia a następnie rozwiązania zespołu Burnn. Ja, były wokalista tego zespołu znany pod pseudonimem Phill ( nie bez kozery, do dzisiaj słucham Pantery) przedstawiam z pełną dla siebie odpowiedzialnością następujące fakty z istnienia zespołu Burnn:
1. Skład zepsołu tworzyli: Piotr Mrozicki - gitara solowa, Grzegorz Dbaj - gitara basowa, Tomasz Krawczyk - perkusja, Marcin Siwiński - wokal, Dariusz Myszkier - menager zespołu.
Piotr Mrozicki i Tomasz Krawczyk pochodzili z Bornego Sulinowa
Ja oraz Grzesiek Dbaj pochodziliśmy ze Szczecinka ( z tego co mi wiadomo od Funkiego dalej mieszka w Szczecinku)
Zespół w dużej mierze czerpał inspiracje z zespołów nurtu heavy metal ( Pantera, Metallica, Kat) chociaż kojarzony był z nurtem grunge'owym i zespołami typu Alice in Chance.
W latach 1996, 1997 koncertowaliśmy po całej Polsce ( słynna trasa koncertowa Łodź-Poznań-Szczecin) gdzie zagraliśmy wiele koncertów i daliśmy kilka ciekawych wywiadów w radiach. Nieoceniona była przy tym publiczność, która doceniła ogromną ekspresję oraz nietuzinkowe osobowości każdego z nas. Sukcesem okazał się Przegląd Zespołów Rockowych w Drawsku Pomorskim gdzie zajęliśmy pierwsze miejsce, statuetke złotej liry i zaproszenia do wielu klubów na koncerty.
Zespół równocześnie wraz z wydaniem pierwszego demo King of Rain tworzył materiał do drugiego demo (muzyka oparta była już o dużo cięższe brzmienie i modny w tym czasie wchodzący na scene nurt wokalu znany chociażby z Korna), wchodził w życie pomysł na dodatkowego gitarzystę ( na przesłuchaniu zjawił się wtedy serdeczny mój kolega z lat młodzieńczych Łukasz Stecki)
W międzyczasie tworzyłem oddzielny skład zepołu już jako gitarzysta i wokalista wraz Aleksandrem Stawiarzem i Łukaszem Steckim - brzmienie oparte w dużej mierze na panterze i Machine Head a wokalnie na Kornie.
Projekt upadł, ale Burnn istniał jeszcze do końca 1997 roku. Dużo rozgłosu przysporzyła nam wizyta w Polsacie w programie Halo Gramy ( program promujący niezależne zespoły)
Zespół rozpadł się w najmniej oczekiwanym momencie, czyli wtedy gdy wyjechałem na studia. Dużym problemem była możliwość spotkania się na próbach w Bornem Sulinowie, zmieniły się poglądy co do dalszej przyszłości i kierunku muzycznego.
Tak najkrócej mogę opisać historie zespołu Burnn.
Obecnie ja nie zajmuje się już muzyką chociaż sentyment pozostał ogromny. Funki oficalnie działa w muzyce (mam z nim nadal świetny kontakt), Tomek, znany wcześniej pod pseudonimem Łysy wiem że także uczestniczy w różnych projektach, ale obecnie przebywa zagranicą.
Po ostatnie rozmowie z Funkim dowiedziałem się że Grzegorz Dbaj nadal mieszka w Szczecinku. Z Funkim i Łysym jesteśmy na portalu nasza klasa, Funki zrobił mastering płyty i w formie cd ma do udostępnienia materiał, więc jak ktoś chce to przez portal nasza klasa.
Pozdrawiam wszystkich byłych fanów
Marcin Siwiński - Phill

Nie wiem czy ten zespół był wymieniony.

http://www.manil.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Bronx, przy calym szacunku dla tych ludzi, na pewno chciales to wkleic?

Wiesz, gdybym prowadził forum muzyczne, to może bym to merytorycznie rozpatrywał a tak z kronikarskiego obowiązku o zespole informuję.