Szczecinek żeglarski

Dyskusje na temat najnowszej, powojennej historii Szczecinka.
User avatar
RychO
Posts: 13
Joined: 03 Mar 2007, 18:18
Location: Szczecin -Kozacka Góra
Contact:

Szczecinek żeglarski

Post by RychO »

Kiedyś spędziłem w jednej kabinie dalekomorski rejs ze Zbyszkiem Piesikiem, urodzonym i wychowanym w Waszym Mieście. Kluby żeglarskie (nie tylko dla snobów lub wyczynowców), a zimą bojery. Rzecz działa się w 2 połowie lat 60. Wtedy Zbychu zaraził się wodną edukacją. I tak Mu już do końca zostało.
A jak jest z tym u Was teraz?
http://rybacy.org/" onclick="window.open(this.href);return false;
Waldek

Post by Waldek »

Jakosik nie odpuszczam do dziś.
197df1.jpg
197df1.jpg (44.73 KiB) Viewed 9842 times
A jestem już 100% dziadkiem.
User avatar
Courtenay
Posts: 84
Joined: 26 Nov 2006, 21:44
Location: urodzony w Szczecinku

Post by Courtenay »

Dobry temat nareszcie ktos poruszyl !!!!!!Brawo Ryho.
Waldek,Ty tez swietnie wygladasz na tej omedze.Powinienes wiec pamietac"Wicher" slawna lajbe na naszym jeziorze ..Powinnismy wspominac nasze jezioro i wszystko zwiazane,bo Szczecinek i jezioro to jak dwoch blizniakow.Wielu zeglarzy,rybakow dalekomorskich i marynarzy wyszlo ze Szczecinka,poczatkujac na naszym jeziorze.Wiekszosc z nich dalej na niekonczoncym sie rejsie.......he he he....ja tez
Pozdrowienia..............
i za tych co na morzu !!! Tak trzymaj !!!
8)
W Kanadzie 30 cm.ryba juz sie wiaze z rekordami.
Poniewaz tak sie u nas mierzy ryby moj przyjacielu,to jest odleglosc pomiedzy oczami.
Waldek

Post by Waldek »

Nasze jezioro ma to do siebie, że nie przepłyniesz całego jeziora na jednym halsie, ciągle trzeba pracować żaglami, i tu tkwi haczyk.
A czy pamiętacie ,,Fortepian" :lol: :lol:
Wiecheć
Posts: 44
Joined: 24 Apr 2007, 14:14
Location: Szczecinek

Post by Wiecheć »

W zeszłym roku odwiedził mnie Grześ Wrona - zdobywca pierwszego medalu na Mistrzostwach Świata w żeglarstwie.Chyba w Splicie w ówczesnej Jugosławii. Mieszka z żoną i synem w Kanadzie, ma się znakomicie i mimo dziesiątek lat pobytu na obczyźnie NIE MA TEGO PASKUDNEGO AKCENTU charakterystycznego co dla poniektórych po dwóch tygodniach w Chicago
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Post by ziom »

Wprawdzie nie zeglarski, ale ziom wodniacki :) :wink:

Maszyna radziecka Wicher, 30 KM, juz bez szarpanki, full wypas na rozrusznik :D

O!!! I garnitur z komunii :D
9ac958f5b806baff.jpg
9ac958f5b806baff.jpg (109.92 KiB) Viewed 9808 times
Jerry250
Posts: 71
Joined: 27 Apr 2010, 17:38

Re: Szczecinek żeglarski

Post by Jerry250 »

Żeglarski Międzyszkolny Klub Sportowy „Orlę”
Jaka jest historia tego klubu ?
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Szczecinek żeglarski

Post by człowiek widmo »

Artykuł z GK, rok 1954.
Attachments
GK_1954_217_003.jpg
(636.94 KiB) Downloaded 457 times
Bahnhofstraße
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Szczecinek żeglarski

Post by Stach »

Nawet pod względem literackim fajnie ujęte! Stare pierniki wymiatają :-)

PS. Ta "Spójnia" wzmiankowana jest na forum dopiero drugi raz. Ktoś coś wie więcej o tym klubie?
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Re: Szczecinek żeglarski

Post by ziom »

Ciekawy artykul :) musze popytac starych wilkow slodkich wod, moze to im pamiec otworzy ;) :)
Attachments
Kopie von scan0002.jpg
Kopie von scan0002.jpg (40.56 KiB) Viewed 9822 times
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Szczecinek żeglarski

Post by człowiek widmo »

Mi najbardziej podobają się określenia autora: potężny (...) Wielim, podziwiać ogromy bezmiar (...) Wielimia, etc. :wink: Prawda, że piękna proza, Irku? :D :wink:
Bahnhofstraße
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Re: Szczecinek żeglarski

Post by ziom »

Bo widzisz, moj tesc duuuuzo zeglowal, rok szkoly nawet zawalil na przystani, ale LESNIKOW ;) :D :D
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Szczecinek żeglarski

Post by człowiek widmo »

ziom wrote:Bo widzisz, moj tesc duuuuzo zeglowal, rok szkoly nawet zawalil na przystani, ale LESNIKOW ;) :D :D
No cóż, miałem okazję wychylić kilka szklaneczek rumu z Bosmanem. Może to i Leśnik, ale nie Kolejowy. :wink:
Bahnhofstraße
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Re: Szczecinek żeglarski

Post by ziom »

Na temat Spojni zaciagnalem jezyka u naszego Bosmana. Oto co zanotowalem:

Przystania Ogniska KKS Spojnia byla dzisiejsza przystania Jolka. Funkcjonowala pod ta nazwa do roku 57-58, dokladna date mozna wykopac w archiwach Lasow Panstwowych, ktore przejely caly dobytek zeglarski po Spojni. Pierwszy wpis w ksiazeczce zeglarskiej Bosmana jest z 1959 roku juz jako Ognisko KKS Lesnik Klub Pracownikow Przemyslu Drzewnego przy Zarzadzie Lasow Panstwowych. Klub ten dzialal najprawdopodobnie do roku 1966, bo wtedy w ksiazeczce pojawia sie pieczatka Ogniska Zeglarskiego KKS Znicz Szczecinek.
I jeszcze pare slow na temat pana Tadeusza Szczepaniaka, kapitana sportowego klubu. Byl to czlowiek wtedy (1959) po trzydziestce, pasjonat zeglarstwa, wychowawca mlodziezy, osoba o autorytecie wrecz absolutnym, jego slowo stawalo sie obowiazujacym prawem, nikt nie osmielal sie stawiac pod znakiem zapytania jego decyzji, bo jak powiedzial mi Bosman, byl dla nich prawdziwym zeglarskim guru, wzorem do nasladowania, swietnym zeglarzem i, mimo wstydliwie ukrywanego kalectwa, nie mial jednej stopy, swietnym plywakiem. Byl rowniez doskonalym organizatorem. Jakim cudem zdobywal z Urny prowiat na obozy zeglarskie pozostalo tylko jego tajemnica. Jedyna osoba w miescie, ktora mogla sie z nim rownac byl kapitan klubu MKS, sportowego konkurenta Lesnikow, ktorych siedziba miescila sie przy Ogolniaku, obecnej nazwy przystani nie moge jakos napisac, byl pan Falkowski.
Łodzie, o ktorych mowa jest w artykule, byly lodkami poniemieckimi. Albatros byl zaglowka ciezka, malo zwrotna, przeznaczona dla poczatkujacych, Zjawa, choc o podobnej wielkosci, byla juz lodzia wyczynowa, szybka i zwotna. Okreslenie 15-ki odnosilo sie do ich powierzchni zagli wynoszacej 15 m². Obie wyposazone w grota i foka. Olimpijka byla lodzia typowo sportowa, przypominajaca Fina, jednoosobowa, z powierzchnia zagli 8-9 m², niesamowicie szybka, zwrotna i tym samym wymagajaca najwyzszego kunsztu zeglarskiego. Jak wspomina Bosman, gdy ktos za bardzo przechwalal sie umiejetnosciami plywania, to przy sprzyjajacym wietrze, tak aby przed wyplynieciem z basenu nie musial halsowac, dawano takiemu kozakowi olimpijke. Delikwent nie wywracal sie do pierwszego zwrotu. Wyplyniecie z basenu przystani bylo podstawowym warunkiem, bowiem wywrotka w basenie grozila uszkodzeniem lodzi ;) :) Wszystkie zaglowki byly oczywiscie drewniane, z pieknymi, mahoniowymi pokladami. Albatros i Zjawa wielkoscia odpowiadaly mniej wiecej Omedze. Nazwy byly nadawane juz przez naszych zeglarzy i nie odnosily sie do typow lodzi.
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Szczecinek żeglarski

Post by izywec »

Świadectwo na stopień Sternika Jachtowego
Świadectwo na stopień Sternika Jachtowego
sternik jachtowy.jpg (136.1 KiB) Viewed 3740 times
Ziom 12.12.2100 napisał:

"Na temat Spojni zaciagnalem jezyka u naszego Bosmana. Oto co zanotowalem:

Przystania Ogniska KKS Spojnia byla dzisiejsza przystania Jolka. Funkcjonowala pod ta nazwa do roku 57-58, dokladna date mozna wykopac w archiwach Lasow Panstwowych, ktore przejely caly dobytek zeglarski po Spojni. Pierwszy wpis w ksiazeczce zeglarskiej Bosmana jest z 1959 roku juz jako Ognisko KKS Lesnik Klub Pracownikow Przemyslu Drzewnego przy Zarzadzie Lasow Panstwowych. Klub ten dzialal najprawdopodobnie do roku 1966, bo wtedy w ksiazeczce pojawia sie pieczatka Ogniska Zeglarskiego KKS Znicz Szczecinek. "

Moje uwagi:
Pierwsze:
Nazwa "Spójnia" egzystowała chyba wcześniej bo ja w czerwcu 1955 osiadłem w Szczecinku i pamiętam, że o sąsiedniej przystani mówiło się już jako o "Przystani leśników" /mogę się mylić z tą nazwą o +/- jeden rok/. Ja latem 1955 trafiłem jakimś przypadkiem do klubu żeglarskiego w centrum i był to "Klub Morski" z przystanią statku pasażerskiego i hangaru na wodzie przy wlocie "Niezdobnej" gdzie w sezonie zimowym przechowywaliśmy łodzie klubowe. Nazwę KM utraciliśmy chyba w 1957 na rzecz LPŻ a następnie chyba w 1958 pojawia się nazwa LOK. Niestety nie posiadam książeczki żeglarskiej z tego okresu bo w 1958 musiałem ją wymienić na Szczecińską z została zdeponowana w Zarządzie Okręgowym PZŻ Szczecin tak iż nie mogę podeprzeć się szczegółowymi datami opartymi na dokumentach.
Drugie:
Tadeusza Szczepaniaka znałem doskonale i jeśli dobrze rozumiem zapis "Zioma" to jeśli On zdobywał cokolwiek do klubu z "Unry" to klub "Spójnia" zaczął egzystencję o wiele lat wcześniej. Tak na marginesie to P. Tadeusz Szczepaniak był jednym z członków komisji na stopień "Jachtowego Sternika" w listopadzie 1957 który to chlubnie zaliczyłem a manewrówkę przy całej Komisji zdawałem na s/y "Wicher".Jacht ten został udostępniony z klubu przez P. Szczepaniaka na potrzeby Komisji egzaminacyjnej /prowadziłem ten jacht po raz pierwszy w życiu/. Gwoli historii podaję skład komisji odczytany z podpisów na świadectwie.
Przewodniczący : Bronisław Szmidt - kapitan ż. j. z Z.O. PZŻ Koszalin /podpis niecz.- mnie znany/
Członkowie : Tadeusz Szczepaniak - Kierownik z przystani "Leśników"
Antoni Tołoczko - Kierownik KM LPŻ Czaplinek
Noniewicz - kierownik KM LPŻ Szczecinek.
Sekretarz: Niestety podpis nieczytelny i mnie nie znany.

P.S. Świadectwo można pooglądać na skanie jak wyżej.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Post Reply