Plac Wolności tuż po wojnie

Dyskusje na temat najnowszej, powojennej historii Szczecinka.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by bronx »

To mi ziomuś zadanie domowe dałeś, trochę już nad tym siedzę, tak że przygotuję jakąś wizualizację sytuacji.

Posprawdzaj tylko, bo niektóre nazwiska różnią się literką pomiędzy wersją pl a de podobnie jak jeden adres Ewalda i kafejka Kaisersa (Preusische Straße 3) - Ewald und Kaisers Kaffeegeschäft (Preußische Straße 12) .
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by bronx »

Ok trochę przeanalizowałem temat. Niestety nie ma precyzyjnych danych, no ostatnie adressbuchy są z 1933 roku, przez 7 lat mogło się trochę zmienić, no ale coś tam widać.

Te wspomnienia dość dobrze pokrywają się z mapą inwentaryzacji zabudowy w mieście z lipca 1945 roku. Dlatego jej fragmentem się posłużyłem, budynki zaznaczone na czerwono określono jako zniszczone w 80-100% i przeznaczone do wyburzenia czy właśnie najpewniej spalone i/lub zawalone zupełnie.

Człowiek ten najpewniej był gdzieś ukryty na starym mieście bo wspomina tylko o spaleniach z tego rejonu, z wiadomych względów po mieście nie biegał, i mógł obserwować tylko ten rejon.

Sklepy Tietza i Schlacka znajdowały się na ul. 9 Maja i stanowiły narożnik z Wyścigową i jest to to miejsce:

http://goo.gl/maps/WUGiR" onclick="window.open(this.href);return false;

Wspomnianego Manke nie znalazłem w AB, ale tam były trzy parcele między nimi, to może któraś z nich.

Odnośnie drogerii Knoopa, dziwne trochę sprawa, pomijając fakt że tutaj podaje się Markt 16, a Adressbuch podaje Markt 15 to ani jeden, ani drugi adres nie uległ zawaleniu. To jest północno-wschodnia pierzeja rynku i oprócz powybijanych szyb co widać na zdjęciach nic tam się nie zawalało. Jedyne sensowne wyjaśnienie tego jest takie, że Knoop miał swój biznes w innym miejscu gdzie było zawalenie a Markt 15 to tylko jego miejsce zamieszkania. Pod Markt 16 była kiedyś Drogeria "Schwanen Drogerie" ale to jeszcze historia gdzieś lat 30tych, takie ostatnie zdjęcia z lat 40-tych pokazują już w tym miejscu rozłożoną na dwa adresy 15 i 16 Cafe Adams z wejściem na narożniku właśnie nr. 16. Jednym słowem sprawa zagadkowa. Opis dotyczy tego miejsca:

http://goo.gl/maps/f8UIu" onclick="window.open(this.href);return false;

Ani nazwiska Ewald ani Kaiser na Pruskiej nie znalazłem, ale skoro jest podany adres Preusische Straße 3 no to zaznaczyłem to na planie, oczywiście potwierdza się z wypalonym miejscem, tutaj:

http://goo.gl/maps/D5zwy" onclick="window.open(this.href);return false;

Nazwiska Schreiber też nie znalazłem, ale jeżeli jest to narożny przy aptece no to są tylko dwie możliwości, o które miejsce może chodzić, raczej na pewno dotyczy to wschodniej pierzei rynku:

http://goo.gl/maps/nBQY2" onclick="window.open(this.href);return false;

No i na koniec:
dom Pätzke - zagadkowa sprawa, nazwisk takich trochę w mieście było, z mieszkających w centrum to tylko Paul Pätzke mieszkający na Zamkowej 13, budynek w sumie przetrwał wojnę, może coś tam się trochę paliło, ale nie doszczętnie. Na planie zaznaczony, że przetrwał w dość dobrym stanie. To był budynek szachulcowy, może ktoś go gasił, trudno powiedzieć.

Dom Zutza, zegarmistrza który prowadził tutaj swój zakład od 1876 roku, wymieniany w tym miejscu już przez AB z końca XIX wieku. Jak widać spalony znajdował się przy Pruskiej 26, czyli tutaj:
http://goo.gl/maps/kgHdJ" onclick="window.open(this.href);return false;

Wychodzi na to, że sklep Jubiler też chyba ze szczecineckiego powojennego handlu z najdłuższą tradycją, stoi w bardzo dobrym dla tego typu działalności miejscu, może duch Zutza się tam cały czas unosi i dlatego tyle czasu ten sklep tam nieprzerwanie istnieje.

Apteka, Markt 2 no to wiadomo o czym mowa, ta słynna apteka na wschodniej pierzei Rynku, od której podobno zaczęły się podpalenia. Chociaż jak widać z chronologii przedstawionej w tych wspomnieniach wcale to nie musi być prawda.

Spłonęła właściwie już jako ostatnia, kto wie może po prostu pożar zaczął się od Pruskiej 3 dnia 05.03 i pożar niegaszony objął tą cześć tego kwartału dopiero 10.03? Tym bardziej, że po drodze, dzień wcześniej był omawiany wyżej narożnik Schreibera. Nie mam wiedzy o rozprzestrzenianiu się pożarów i nie wiem czy to się może trzymać kupy ze względu na prawa fizyki, ale logicznie wygląda całkiem sensownie.

Działki sąsiadujące ze sklepem z alkoholami i art. kolonialnymi Kirstena (sklep też z dużą tradycją), o których jest wspomniane, znajdowały się adresowo już na Lipowej (Lipowa 2-3) i też są zaznaczone jako znacznie uszkodzone.
http://goo.gl/maps/6qqbS" onclick="window.open(this.href);return false;

Na końcu sklep Haßa, wg AB znajdował się jak najbardziej na Wyścigowej i w tym miejscu również widać uszkodzone znacznie przeznaczone do wyburzenia. Dzisiaj dawnej zabudowy w tym miejscu brak:
http://goo.gl/maps/uSzsv" onclick="window.open(this.href);return false;
plan.jpg
plan.jpg (252.98 KiB) Viewed 3177 times
User avatar
ziom
Posts: 1431
Joined: 11 Dec 2006, 19:29
Location: z dworca

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by ziom »

Ledwo ruszyliśmy temat, a pojawiły się nowe wspomnienia. W najnowszym Neustettiner Land jest przedruk z Pommernzeitung (luty 1999), a w nim wspomnienia Fritza Erbgutha, syna właściciela kawiarni na Königsstraße 9.
http://szczecinek.org/galeria/displayim ... m=26&pos=7" onclick="window.open(this.href);return false;

Fragment dotyczący zniszczeń wojennych:
"Dane nam było jeszcze 13 dni pobytu w naszej ojczyźnie. Rzeczywiście, były one prawie normalnymi dniami. Poza jednym jedynym atakiem z powietrza w niedzielę, nic się nie wydarzyło. Pociski trafiły dokładnie na przeciwko naszej kawiarni, w dom mistrza krawieckiego Lüdtke, obok hotelu Keuns. Ten atak miał być tylko zwiastunem zbliżającego się frontu."

W wolnej chwili przetłumaczę cały artykuł.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by bronx »

Sklep Lüdtke widoczny tutaj po prawej. Ta parcela stała długo pusta, jakiś czas temu zabudowali czymś kamienicopodobnym. Co ciekawe budynek ten nie został oznaczony na tym planie, o którym wyżej wspominałem jako uszkodzony, za bardzo w ogóle do tam nie widać naszkicowanego. Może był w zupełnym proszku, że nie było co opisywać, albo gruzowisko już było uprzątnięte do czasu sporządzania planu.
Luedtke.jpg
Luedtke.jpg (111.49 KiB) Viewed 3094 times
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by izywec »

Pamięć jednak jest zawodna! Po prostu nie pamiętam "dziury" narożnej w linii budynków przed wieżą Św. Mikołaja za restauracją przed uliczką. Ładny to był narożnik! Piękna fotografia.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Plac Wolności tuż po wojnie

Post by bronx »

Jest jakaś nieścisłość w tych wspomnieniach. Być może ten budynek Luedke nie był uszkodzony jakoś w bardzo znacznym stopniu, gdyż mój tata pamięta ten budynek oraz to że znajdował się tam sklep RTV, również to że tam nawet nabywał ze swoim również tatą (czyli moim dziadkiem) telewizor Szmaragd 902. Był to rok gdzieś mniej więcej rok 1963. Z tego wniosek budynek musiał przetrwać w całości i dlatego nie został na planie zniszczeń zaznaczony.
Post Reply