Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Dyskusje na temat najnowszej, powojennej historii Szczecinka.
Dislav
Posts: 171
Joined: 08 May 2011, 20:57

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Dislav »

L1953 wrote:Nie jestem całkowicie pewien ale załączam zdjęcie załogi Poloni przed bufetem , rok 1952-1953. Czy się mylę?
Załączone zdjęcie na nazwę "Polonia_Rybka". Gryf i Polonia można powiedzieć "w jednym domu stali". Po przebudowie zmienili nazwę ale lokal był ten sam. Natomiast "bar Rybka" - był w obrębie dawnego hotelu "Pomorski" na Boh. Warszawy. Wchodziło się po schodach istniejących do dzisiaj i chyba przechodziło się ze schodów od razu w lewo. Te wejście dzisiaj jest zamurowane a za ścianą obecnie jest sklep z gazetami, Lotto, papierosy pana Bogdana K. Była to klasyczna mordownia, gdzie można było "dostać piwo, śledzia i po pysku".
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

Ja z lat 1956 - 58 /a może i jeszcze studenckich czyli do 1964/ pamiętam knajpę według pierwszego planu, który narysował Bronx/. Było wejście z małej wnęki /obok wejścia do biur WPHS-u/ przez szatnię /ścianki oddzielające szklane/ i prosto na bar. Choć szatnia wydaje mi się była na ścianie po lewej tak, że od razu widać było stoliki przy oknach. Mogę jednak się mylić /a może moja wersja jest starsza?/ chociaż później mogło być tak jak narysował Bronx.
Ciekawi mnie tylko jakim cudem Bronx pamięta ten rozkład topografii knajpy?
W "Gryfie" już nie bywałem ale w "Rybce" /Boh. W-wy/ hołubce nie raz wywijałem albo gapiłem się z balkonu. Później to chyba nazwano "Pomorzanka"
Tańcowałem /i byłem współorganizatorem zabaw - LPŻ, LOK/ też w sali obecnego hotelu "Oskar" /sala od podwórza - Junacka miała oszklony taras - weranda z szerokimi schodami. To tyle.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by bronx »

Pisałem cytuję:
"widać na tych dwóch odręcznych planach sytuacyjnych, naszkicowanych przez osobę, która oba te lokale doskonale pamięta"
czyli nie ja szkicowałem, a jeżeli chodzi o ścisłość to rysował tata bronxa, ma doświadczenie w temacie jak widać :)
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

bronx wrote:Pisałem cytuję:
"widać na tych dwóch odręcznych planach sytuacyjnych, naszkicowanych przez osobę, która oba te lokale doskonale pamięta"
czyli nie ja szkicowałem, a jeżeli chodzi o ścisłość to rysował tata bronxa, ma doświadczenie w temacie jak widać :)
Mea culpa! Mea maxima culpa!
Tak mnie zachwycił ten szkic, że nie przeczytałem tekstu. Wspaniale, że masz takiego "informatora"!
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Tomisław »

Jeśli posiłkujemy się wspomnieniami naszych rodziców, to mój tato wspominał z nostalgią szatniarza z "Polonii", niejakiego "Cyrana" - łysego, dobrze zbudowanego i wysokiego szatniarza, który poza wieszaniem garderoby "odwieszał" klientów po sporym spożyciu alkoholu, szykujących zaczepki w lokalu.
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

Tomisław wrote:Jeśli posiłkujemy się wspomnieniami naszych rodziców, to mój tato wspominał z nostalgią szatniarza z "Polonii", niejakiego "Cyrana" - łysego, dobrze zbudowanego i wysokiego szatniarza, który poza wieszaniem garderoby "odwieszał" klientów po sporym spożyciu alkoholu, szykujących zaczepki w lokalu.
Jak mnie moje rozeznanie życiowe nauczyło to jeszcze z dużym prawdopodobieństwem mogę dodać jeszcze jedną funkcję, która warunkowała bycie szatniarzem w knajpie a mianowicie "osobowe źródło informacji". To tłumaczy tę "wpadkę zamachowców" o której wspominasz!
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Tomisław »

Tomisław wrote:To tłumaczy tę "wpadkę zamachowców" o której wspominasz!
Nie posiadam materiałów pisemnych ani relacji, które by potwierdziły tę hipotezę.

Aczkolwiek współpraca osób powiązanych z szeroko rozumianą branżą gastronomiczno-hotelową w Szczecinku (zwłaszcza w lepszych lokalach, gdzie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych stołowały się wycieczki z RFN) nie była jednostkowa.
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Drahim »

Tomisław wrote:Jeśli posiłkujemy się wspomnieniami naszych rodziców, to mój tato wspominał z nostalgią szatniarza z "Polonii", niejakiego "Cyrana" - łysego, dobrze zbudowanego i wysokiego szatniarza, który poza wieszaniem garderoby "odwieszał" klientów po sporym spożyciu alkoholu, szykujących zaczepki w lokalu.
Czyżby "Cyrana"? A nie Czereszko?
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

Tomisław wrote:
Nie posiadam materiałów pisemnych ani relacji, które by potwierdziły tę hipotezę.

Aczkolwiek współpraca osób powiązanych z szeroko rozumianą branżą gastronomiczno-hotelową w Szczecinku (zwłaszcza w lepszych lokalach, gdzie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych stołowały się wycieczki z RFN) nie była jednostkowa.
To tylko potencjalna możliwość powinienem napisać ale pod rozwagę: Jak mojego Teścia rozwalili rosjanie w lipcu 1945 /słynna Obława Augustowska/ to Teściowa nie mogła nawet pracować w bufecie na dworcu kolejowym skąd Ją wyrzucono twierdząc dosłownie: "może potruć naszych towarzyszy" jako żona bandyty z AK. Wszyscy pracownicy Działów Kadr w firmach PRL -owskich obowiązkowo musieli być "współpracujący" podobnie jak szatniarze w knajpach i inni pracownicy /choć nie wszyscy/ restauracyjno - hotelowi, ba nawet pokojowe.
Jako drugą ciekawostkę dodam, że pracując w przedsiębiorstwie rybackim nie było żadną tajemnicą iż WOP nie wypuści kutra w morze jak nie będzie na nim "odpowiedniego" załoganta. Jak załoga miała wątpliwości który to to po prostu po kolei upijali w porcie nowych i wychodzili w morze zostawiając pijanego na kei. Jak WOP nie wypuścił znaczy "trafiony".
Last edited by izywec on 26 Mar 2014, 15:18, edited 1 time in total.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

Drahim wrote:Czyżby "Cyrana"? A nie Czereszko?
Raczej wg, mnie Czereszko ale za to nie daję nawet "złamanego paznokcia".
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Tomisław »

Jedyny przedstawiciel rodu Czereszków, na którego temat znalazłem informację, to Czereszko Henryk, rocznik 1933, oskarżony przez WSR w Koszalinie o nielegalne posiadanie broni (1954-1956). Istnieje szansa, że mówimy o tym samym bądź o jego rodzinie. Co do "Cyrana" dopytam, gdyż wiedza mojego rodziciela na jego temat jest zasłyszana. Jako ośmiolatek mógł przekręcić nazwisko/ksywę i do teraz tak mu się utrwaliło. Niemniej rysopis powinien się zgadzać.
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Drahim »

Tomisław wrote:Jedyny przedstawiciel rodu Czereszków, na którego temat znalazłem informację, to Czereszko Henryk, rocznik 1933, oskarżony przez WSR w Koszalinie o nielegalne posiadanie broni (1954-1956). Istnieje szansa, że mówimy o tym samym bądź o jego rodzinie. Co do "Cyrana" dopytam, gdyż wiedza mojego rodziciela na jego temat jest zasłyszana. Jako ośmiolatek mógł przekręcić nazwisko/ksywę i do teraz tak mu się utrwaliło. Niemniej rysopis powinien się zgadzać.
Według rysopisu i zawodu "wykidajły" a nie szatniarza to wskazuje na pana Czereszkę. Miałem z nim kontakt gdy był magazynierem sprzętu sportowego na stadionie Darzboru.
Tomisław
Posts: 214
Joined: 21 Aug 2007, 20:01
Location: Szczecinek, Poznań

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by Tomisław »

Racja, to p. Czereszko. Biję się w pierś za siebie i rodziciela :)
the press
Posts: 215
Joined: 05 May 2008, 16:20

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by the press »

w domowych archiwach znalazłem zdjęcie z lat 50. korespondujące z fotą L1953 załogi restauracji Polonia, na ktorym jest moja babcia Janina Stępińska (piąta z lewej), wówczas bufetowa z Polonii. http://www.szczecinek.org/forum/downloa ... hp?id=6818" onclick="window.open(this.href);return false; Na moim zdjęciu rozpoznałem tego samego ciemnego kelnera z wąsem, moja babcia w środku, rozpoznaję jeszcze panią z lewej (na tamtej focie druga z lewej), ktoś kogoś jeszcze kojarzy?
gryf polonia.jpg
gryf polonia.jpg (52.34 KiB) Viewed 5630 times
User avatar
izywec
Posts: 716
Joined: 03 Apr 2007, 20:36
Location: 78-132 GRZYBOWO k/KOŁOBRZEGU

Re: Trochę informacji o Restauracji Gryf / Polonia

Post by izywec »

bronx wrote:Dobra fotografia, ale zweryfikować lata 1952-53 to chyba tylko Izywec u nas da radę, tylko w Nim nadzieja.
Łukasz! Aż tak to mnie nie postarzaj! W latach 52/53 "studiowałem" bardzo niechętnie /uwielbiałem wagary! :lol: / klasę VII - mą Podstawówki w Czaplinku na Szczecineckiej więc gdzie mnie tam było do rozpoznawania personelu tej knajpy i to jeszcze odległej o prawie 50 km.
Jednak tego kelnera z fotki powyżej pamiętam ale to już z lat późniejszych gdy mieszkałem w Szczecinku.
Izydor Węcławowicz

[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Post Reply