Page 2 of 2

Re: "Latające butelki"- demokracja po szczecinecku

Posted: 12 Mar 2011, 15:18
by Stach
Na dole artykułu są jeszcze wypowiedzi maturzystów (taka sonda "Polityki"):
Czy w twoim mieście istnieje elita? Kto do niej należy?

Szczecinek
• W moim mieście jest klika, ale nigdy nie powstanie poważana grupa towarzyska. Ludzie mają w sobie mentalność PGR-u i kompleks małego miasta. Cierpią na schizofrenię – z jednej strony korzystają z dóbr kapitalizmu, z drugiej tęsknią za komuną.
• Rządząca miastem klika, właściciel telewizji, dyrektor największego zakładu, radni, lekarze, najbogatsi właściciele firm prywatnych.
• Ci, którzy mają pieniądze, znajomości oraz wpływy, które pozwalają na zatarcie ciemnych interesów i spraw, które nie uszłyby zwykłemu mieszkańcowi.


Bro, nie cenzuruj - to są wypowiedzi historyczne, dotyczące mionionej epoki. Teraz jest podobno zupełnie inaczej.

Re: "Latające butelki"- demokracja po szczecinecku

Posted: 13 Mar 2011, 09:39
by Tomisław
Agnieszka Niezgoda, Marcin Meller, Śmietanki powiatowe, „Polityka” nr 49 (2000), s. 3-10.

Tak, kultowy artykuł omawiający genezę chyba największej rywalizacji politycznej po roku 1989. To wówczas mówiono o rządzącej Szczecinkiem grupie trojga panów G. Pamiętam, jakie wywołał on poruszenie przed wyborami parlamentarnymi. Przyznaję też ciut stronniczy, ale sprawnie opisuje kluczowe wydarzenia polityczne w mieście.