Page 1 of 1

Ile było przystani w Szczecinku?

Posted: 18 Nov 2008, 16:36
by Stach
Ile było po wojnie przystani, takich z prawdziwego zdarzenia? Wychodzi mi, że trzy:

1. Leśników (najładniejsza, prawdziwe cacko - vide artykuł z Tematu dostępny tu na portalu);
2. LOK-u;
3. przy zamku (Międzyszkolna czy jakoś tam).

Dobrze liczę?

Posted: 18 Nov 2008, 16:44
by Waldek
Jolka
Fala
Lok
I ta przy zamku.

Posted: 18 Nov 2008, 17:01
by Stach
To sprawdźmy: Jolka (to nazwa knajpy, a nie przystani) - to Leśników; LOK - wiadomo, przy zamku - też. Ale Fala to przystań czy tylko pomost?

Posted: 18 Nov 2008, 23:33
by ziom
Skonsultowalem sprawe z Bosmanem i mowil mi, ze na Fali byla tylko wypozyczalnia kajakow, a zeglarze dobijali tam szukajac z kolezankami ustronnego miejsca lub krotkiej drogi do sklepu po towar wiadomy ;)

Posted: 18 Nov 2008, 23:44
by Stach
Jakaś mini-przystań była też przy Kolejówce, stał tam nawet hangar i były pomosty. Tej jednak bym nie wliczał, tu wymieniamy "pierwszą ligę".

Posted: 18 Nov 2008, 23:51
by ziom
Przy kolejowce mieli swoja baze kajakarze Darzboru, zreszta na zapleczu byla sala dla judokow, ciezarowcow, mala silownia i sauna.
Mozna powiedziec, ze z kajakarzami miejsce to wrocilo do swoich korzeni, bo przed wojna byl tam osrodek wioslarzy Germanii Neustettin.

Re: Ile było przystani w Szczecinku?

Posted: 19 Nov 2008, 00:32
by izywec
Stach wrote:Ile było po wojnie przystani, takich z prawdziwego zdarzenia? Wychodzi mi, że trzy:

1. Leśników (najładniejsza, prawdziwe cacko - vide artykuł z Tematu dostępny tu na portalu);
2. LOK-u;
3. przy zamku (Międzyszkolna czy jakoś tam).

Dobrze liczę?
Dobrze Stachu liczysz jeśli chodzi o przystanie żeglarskie z tym, że przy Zamku pojawia się dopiero chyba jako międzyszkolna gdzieś po roku 1960 /mogę się mylić!/. Coś mi się zdaje, że wielki udział w powstaniu tej przystani miał udział Pan Falkowski /imienia nie pamiętam/.
Przy budynku "Darzboru" w roku 1956 /lato/ na pewno istniał pomost + wieża do skoków do wody z której osobiście skakałem "uwodząc pewną Irenkę?!". Była to jeszcze konstrukcja przedwojenna, która bardzo szybko z braku zainteresowania i opieki uległa zniszczeniu z racji dość gwałtownego niszczenia przez silne wiatry i fale z kierunku zachodniego. Nigdy nie było tam żaglówek właśnie ze względu na falę i wiatr.
Moim zdaniem do roku 1955 były tylko dwie jako przystanie żeglarskie /Leśnicy i Klub Morski/. Z pomostów pamiętam jedynie Mysią, Miejską Plażę, Darzbór oraz pomost przy ujściu Niezdobnej i pomost do Hangaru z Hangarem.