Pamiętne Dni. Cz. 4. Bilans.

Archiwalne artykuły historyczne, które pojawiały się na łamach Dwutygodnika Szczecineckiego TEMAT. http://www.temat.net
Post Reply
Szczecinek.org
Posts: 168
Joined: 02 Feb 2009, 21:13

Pamiętne Dni. Cz. 4. Bilans.

Post by Szczecinek.org »

Szczecinek został zdobyty w trakcie jednodniowych walk 27 lutego 1945 roku. Do niedawna obowiązywał pogląd o krwawych, zaciętych i wyniszczających miasto walkach. O ich zaciętości miał świadczyć ogrom zniszczeń jakiego doznał Szczecinek - 30 proc., a nawet w 70 proc. zabudowy. Tymczasem walki nie były ani krwawe, ani specjalnie zażarte - przynajmniej jak na warunki II wojny światowej.
Na podstawie źródeł archiwalnych można dość dokładnie obliczyć starty wojsk radzieckich. W rejonie ul. Lipowej, gdzie jak się zdaje starcia były najkrwawsze pochowano 48. żołnierzy, natomiast w rejonie ul. Koszalińskiej znajdowało się dalszych 8 grobów żołnierzy sowieckich. Szczątki wszystkich poległych przeniesiono na cmentarz wojenny przy ul. Lipowej. Trudno powiedzieć czy w liczbie tych 56 ofiar znajdują się major Tkaczenko poległy w walkach o dworzec kolejowy i adiutant generała Kałużnego lejtnant S. Borowin.

Do połowy lat 90-tych ubiegłego wieku na pl. Przyjaźni stał pomnik poświęcony pamięci 18 wymienionych z nazwiska żołnierzy radzieckich. Znajdujący się tam napis w jez. rosyjskim głosił: "Wieczna sława bohaterom poległym w bojach za wolność i niepodległość ojczyzny". Nie ma pewności czy wymienieni zginęli w walce o zdobycie miasta, czy też może później w innych okolicznościach. Wiadomo na pewno, że jeden z nich P. A. Kostiuchow był mechanikiem w baterii katiusz i zmarł z powodu nieszczęśliwego wypadku w trakcie czyszczenia broni 14.03.1945 r. (relacja jego krewnej). Więcej, według posiadanej relacji niejaki Bojko, mieszkaniec wsi Mosina k. Szczecinka zabił dwóch Rosjan, którzy chcieli dokonać jakiegoś gwałtu. Podobno oni także zostali oni pochowani na pl. Przyjaźni. Mogło więc się zdarzyć, że spoczywający pod pomnikiem żołnierze zmarli później. Za tą tezą przemawia fakt, że w czasie walk Rosjanie nie bardzo dbali o pochówek swoich zabitych żołnierzy. Robili to znacznie później, dlatego, m.in. przytłaczająca większość z 4429 pochowanych na cmentarzu wojennym w Szczecinku żołnierzy radzieckich spoczywa tam bezimiennie. Tymczasem nazwiska wszystkich żołnierzy z pomnika są znane.

Ponadto w rejonie ul. Koszalińskiej zginął jeniec wojenny Rosjanin lub może Białorusin Kalinie Stefan z Orla. Reasumując wydaje się, że ogólna liczba Rosjan poległych w czasie szturmu na miasto wynosi około 60 - 75 osób. W czasie walk o Szczecinek, od odłamku granatu zginął też polski robotnik przymusowy Feliks Krauze z Poznania, oraz 3 innych Polaków.

Na podstawie wspomnianych źródeł archiwalnych można ocenić straty niemieckie na 188 żołnierzy. Liczbę tę raczej należy powiększyć ponieważ zapewne niektórych z nich pochowano w pobliżu miejsca gdzie zginęli i szczątków ich później nie ekshumowano. Wiemy z relacji, że wielu zabitych Niemców leżało wzdłuż szosy do Barwic i zapewne tam ich pogrzebano. Była to praktyka dość powszechna, np. załogę radzieckiego czołgu zniszczonego na drodze do Barwic przy do skrzyżowaniu do Radacza pochowano tam gdzie zginęli 27 - 28 lutego 1945 r. Tyle tylko, że grobów niemieckich nikt nie ekshumował, o czym mówiła dyrektywa Ministerstwa Odbudowy. Nic dziwnego, że ciągle krążą uporczywe pogłoski o masowych grobach niemieckich na terenie miasta. Nie wykluczone też, że w rejonie Szczecinka zginął dowódca francuskiej 33 Dywizji SS oberfürer E. Puaud. W każdym razie niektórzy autorzy podają 28 luty 1945 jako datę jego śmierci. Można sądzić, że w walkach o miasto zginęło około 200 Niemców i Francuzów.

Image

Samo miasto w czasie walk zostało zniszczone tylko w niewielkim stopniu, co podkreślają wszyscy autorzy wspomnień i relacji. Wiadomo jednak, że już po zajęciu Szczecinka wojsko sowieckie dopuszczało się wielu gwałtów i rabunków w czasie których część domów uległa zniszczeniu. Stosunkowo łatwo można określić liczbę zniszczonych w pierwszych latach domów. Trudniej już jednak ustalić, które z nich zostały zniszczone w szturmie na miasto, a które w wyniku swawoli żołdactwa. W czasie walk najbardziej ucierpiała zabudowa na kierunku natarcia: na ul. Wyszyńskiego (prawdopodobnie domy nr: 27, 29, 31, 43), Lipowej (nr 1,3), 9-go Maja (nr: 11, 13, 15, 17, 19, 26, 28). Kilka domów uległo zniszczeniu w czasie bombardowania m.in. przy ul Mickiewicza róg Boh. Stalingradu i przy ul Wileńskiej. Wiele natomiast wskazuje, że bloki mieszkalne przy pl. Wolności i nie tylko zostały podpalone z rozmysłem już po zdobyciu Szczecinka. Istnieje relacja, z której wynika, że starą aptekę przy pl. Wolności (mniej więcej w miejscu obecnej ) podpalili w odwecie Rosjanie, gdy kilkudziesięciu z nich zatruło się alkoholem znalezionym w aptecznej piwnicy. Mimo tych wszystkich strat trzeba uznać, że Szczecinek z wojny wyszedł obronną ręką, w porównaniu z sąsiednimi miasteczkami np. Bobolicami czy Biały Borem, których centra zniszczono niemal całkowicie.

Image

Kilkanaście godzin później.

Niestety, niewiele wiemy jak wyglądał zdobyty przez wojska radzieckie Szczecinek. Zachowało się wprawdzie kilka relacji Polaków przebywających tu na robotach przymusowych (m.in. T. Czajkowskiego) ale o samym mieście, wspominają niewiele, prawie nic. Prości żołnierze rosyjscy nie czuli się specjalnie związani emocjonalnie z tymi terenami, by o nich pisać. Zresztą w ciągłej pogoni za wojskami niemieckimi, gdy czas decydował o życiu lub śmierci wielu ludzi, nie mieli czasu na refleksję. Dowódcy wyższego szczebla, z których kilku napisało pamiętniki już po wojnie, nawet jeśli wspominali o Szczecinku (Rokossowski) nie pisali o jego zniszczeniach czy wyglądzie, a jedynie o planach operacyjnych. Zresztą wątpliwe jest, by Rokossowski krótko po walkach był w Szczecinku. Jedyną relację jaka zachowała się do dziś to korespondencja kpt. K. Makuchina do gazety frontowej p.t. "Krasnaja Zwiedza" nr 54 z roku 1945, którą przytaczam w całości w tłumaczeniu nieżyjącego już dr Tadeusza Gasztolda.
"Wjeżdżamy drogą prowadzącą do Szczecinka. Dowiadujemy się, że miasto zdobyła kawaleria gen. lejtnanta Orlikowskiego. Wąskimi wiejskimi drogami i lasami kawalerzyści podchodzili do Szczecinka. Jeden oddział kawalerii atakował ze wschodu a drugi z południa. Walki rozpoczęły się z rana. Został zajęty węzeł kolejowy. Ale na podejściach do Szczecinka walki trwały przez całą noc. Najbardziej zacięty bój toczył się w części północno-wschodniej miasta. Niemcy stracili tu w walkach wręcz kilkuset zabitych i rannych. Jeszcze teraz po kilkunastu godzinach walk, obok drogi między wsią Gwda i Szczecinkiem leżą dziesiątki zwłok niemieckich żołnierzy. Kawalerzyści radzieccy wzięli do niewoli ponad 3 tys. jeńców.
Oto i Szczecinek. Miasto położone jest w widłach dwóch potężnych jezior. Jedziemy szerokimi, długimi ulicami. W mieście obserwujemy wzorowy porządek, choć minęło zaledwie kilkanaście godzin od jego wyzwolenia i od zaciętych walk w okolicy dworca. Porządek utrzymują patrole konne. Na skrzyżowaniach ulic stoją czerwonoarmiści, którzy regulują ruch. Dworzec kolejowy nie ucierpiał wskutek walk. Na krańcu miasta znajduje się ZOO. Zwierzęta: jelenie, łosie, sarny swobodnie biegają. Żołnierze radzieccy zaopiekowali się nimi. Zreperowali też ogrodzenie ZOO, by zabezpieczyć zwierzęta.
Korzystamy z okazji by obejrzeć miasteczko wojskowe niedaleko Szczecinka. Hitlerowcy pozostawili tu składy broni, towarów, odzieży. Wszędzie widać ślady pośpiechu z jakim uciekali Niemcy. W samym mieście pełno porzuconych waliz, z zapakowanymi rzeczami, a na ulicach stoją samochody i wozy konne załadowane tobołami. Było już ciemno gdy wyjeżdżaliśmy ze Szczecinka. Po ciepłej słonecznej pogodzie przyszedł deszcz. Od Bałtyku wieje silny wiatr. Na drodze do Koszalina mijamy niekończące się kolumny naszego wojska."


Jerzy Dudź
Dwutygodnik Szczecinecki TEMAT
16 marca 2005
www.temat.net
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Pamiętne Dni. Cz. 4. Bilans.

Post by Stach »

Pierwsze zdjęcie: który to rok mniej więcej? Lata 50.?
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Pamiętne Dni. Cz. 4. Bilans.

Post by bronx »

No tak gdzieś będzie, bo już uprzątnięte a jeszcze brak bloków przy deptaku.
xxxx

Re: Pamiętne Dni. Cz. 4. Bilans.

Post by xxxx »

w którym miejscu te fotki robione?
Post Reply