Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Współczesne budownictwo i architektura. Co nowego powstaje w mieście... Jakie są plany rozbudowy... Wizualizacje.
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Post by Drahim »

... każdy urzędnik średniego szczebla, którego nikt nie chce skorumpować, stara się 'być widzialnym' w inny sposób. Stąd rodzą się miejskie koszmarki. :lol:
the press
Posts: 215
Joined: 05 May 2008, 16:20

Re: Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Post by the press »

A ja lokalny kwiatek mam inny, już dla likwidacji tego wynalazku (i "elementu wodnego") z placu Wolności i deptaka warto ulicę i plac przebudować. Chodzi o szlaczki walnięte już z naście lat temu żółtą farbą, miała to być "ścieżka rowerowa", mi od zawsze kojarzyło się z miasteczkiem ruchu drogowego. Paskudztwo i brak wyobraźni, do dziś cholerstwo trzyma się mocno.
Attachments
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.jpg
(142.14 KiB) Downloaded 214 times
darba76
Posts: 117
Joined: 07 Dec 2011, 12:35

Re: Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Post by darba76 »

boguslaw88 wrote:Zastanawiam sie czy darba76 dowcipkuje czy pisze na serio, jeżeli na serio to rozumiem, że osoba niepełnosprawna ma czekać pod Urzędem miesiąc aż jej wybudują podjazd. Oczywiście pomysł z windą byłby lepszy, moja partenrka taki ma w domu na wsi i to wybudował jej ojciec, za niewielka kwotę, ale cóż, urzędasy to urzędasy, często bez wyobraźni, i to mówię ja, urzędnik ale z wyobraźnią.
Urzędy roją się od takich "urzędników z wyobraźnią". Boże uchowaj od takich. Naucz się kolego czytać ze zrozumieniem. W pracy urzędniczej ci się to przyda. Trzynaście lat jak pracuję nie widziałem nikogo w ARiMR na wózku i kaktus mi wyrośnie jak przez następne trzynaście lat kogoś zobaczę. Mówiąc o podjeździe mówimy o inwestycji za trzydzieści tysięcy złotych i trzeba się zastanowić czy było warto. W Niemczech na nowo wybudowanym osiedlu nie buduje się chodników tyko obserwuje wydeptaną ziemię i dokładnie w miejscu wydeptania robi się inwestycje. A u nas jest odwrotnie na zasadzie wybudujemy, a nóż ktoś tędy będzie chodził.
User avatar
robot humano
Posts: 1047
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Post by robot humano »

darba76 wrote:W Niemczech na nowo wybudowanym osiedlu nie buduje się chodników tyko obserwuje wydeptaną ziemię i dokładnie w miejscu wydeptania robi się inwestycje. A u nas jest odwrotnie na zasadzie wybudujemy, a nóż ktoś tędy będzie chodził.
Niesamowite jaką popularnością cieszy się ta legenda. Może jak płytowali Marzahn to tak robili, bo zabrakło kasy na chodniki i dorobili piękną legendę (podobnie warszawski Ursynów) jednak zapewniam cię, że dziś nikt tak nie robi, bo każdy kto zadłuża się na całe życie by kupić własne M chce mieć wokół jakąś zorganizowaną rzeczywistość a nie klepisko. Jeszcze inna rzecz, że mało kto buduje dziś całe osiedla, a jak już zbuduje to po sprzedaniu ostatniego lokalu zwija się i ani myśli wracać by sprawdzić którędy ludzie chcą chodzić.
User avatar
robot humano
Posts: 1047
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Szpetny podjazd na Limanowskiego.

Post by robot humano »

Byłem ostatnio w okolicy i obejrzałem sobie tę inwestycję. Tak się zastanawiam: skoro po obu stronach budynku jest tyle samo miejsca:
Limanowskiego ARiMR.jpg
Limanowskiego ARiMR.jpg (101.81 KiB) Viewed 4604 times
to dlaczego zrobiono tak:
Limanowskiego jest tak.jpg
Limanowskiego jest tak.jpg (9.95 KiB) Viewed 4617 times
zamiast tak:
Limanowskiego dlaczego nie.jpg
Limanowskiego dlaczego nie.jpg (8.46 KiB) Viewed 4605 times
Post Reply