Szczecinek.org

Trochę z opóźnieniem, ale właśnie odnalazłem na komputerze gotowy, przygotowany wcześniej materiał fotograficzny na posta to publikuję.

Sprawa dotyczy kamiennego muru oporowego, w odcinku który znajduje się zaraz za deptakiem (ul. 9 Maja) patrząc od strony jeziora Trzesiecko. Mur oporowy a właściwie kamienne piwnice dawnych oficyn kamienicy 9 Maja 8. Śladami po tych piwnicach były widoczne okienka piwniczne, które to omawiana przebudowa zatarła. Ubytki i okna wypełniono jednolitym materiałem czyli kamieniem co ostatecznie dało całkiem dobry efekt wizualny.

Fotografie z postępu prac:

Stan na:
20.11.2013 25.11.2013 29.11.2013 12.12.2013

niezapomniane wrażenia są jak się płynie kajakiem. Polecam

Ano Mario, spływaliśmy - sierpień 2009
Fotopodróż Niezdobną
http://temat.net/aktualnosci/2387//strona:1" onclick="window.open(this.href);return false;

I widać ładnie okienka piwniczne, o których wspominałem.

Piękne zdjęcia. A tych rozebranych kamienic (owszem, brzydkich) brakowało mi we wtorek, gdy oglądałem ten odcinek Niezdobnej. Naprawdę trzeba było je rozebrać?

A ten podeścik nad rzeczkę też zlikwidowali! Świadczył on przecież, że z tego budynku czegoś kiedyś od rzeczki chcieli. Chociaż już uprzednim remontem zamknęli wyjście na ten podeścik niższym oknem niż sąsiednie. Architekt chyba zaspał zatwierdzając elewację?
Co do remontu muru oporowego to cieszę się, że pozostawiono ślady otworów z piwnic /pewnie i były też podobne pomosty z wyjściami nad rzeczkę?/. Tę fotkę umieściłem do porównania z fotką w poście: mini_IMG_0656.JPG powyżej.
Moja fotka jest datowana: 20.07.2008.

Mario wrote:niezapomniane wrażenia są jak się płynie kajakiem. Polecam

Ja nawet przepływałem tam "Omegami" i poniemieckim "Finem". Było to w latach 1956 i 57 lub 58 /dwa razy/. Dzisiaj to takim sprzętem nie da się przecisnąć ani pod ani nad przelatującymi w poprzek instalacjami technicznymi. Pozostały tylko kajaki lub pontony.
Raczej to się nie wróci jak mawiają południowi sąsiedzi.

Pozostaję w ciężkim szoku, że konserwant zabytków pozwolił usunąć tak dobrze zachwane ślady pierwotnej funkcji tych murów czyli starej zabudowy. I to nie na zadupiu ale w bardzo fajnym punkcie centrum miasta. O usunięciu tego "balkonika" i zestawie styropian panierowany + mur cylkopowy nie chce mi się nawet pisać. Przy tak wyrażonym stanowisku konserwanta o jedostki zewnętrzne klimy widoczne na zdjęciu bronxa opisanym 12.12.2013 nie będę już pytał. Fajnie że z ogromnym zaangażowaniem podszedł do tematu Zamku ale jak widać odbiło się to czkawką w innych miejscach.