Szczecinek.org

Ostatnio nawet było pokazywane w kontekście zagadki.

A kolega ziom podarował mi tę karteczkę w oryginale i stanowi ona honorową pozycję w mojej kolekcji.

bronx wrote:Dodać należy, że to był Adolf Hitler Sportplatz, było to to samo miejsce co obecnie, trybun wielkich nie było, tak że nie wiem jak oni te 5000 policzyli, chyba na tej samej zasadzie jak były liczone miejsca w restauracji na Mauseinsel

Rozbieżności pomiędzy przedwojenną pojemnością stadionów a tą dzisiejszą biorą się stąd że na przedwojennych stadionach największą część stanowiły miejsca stojące. Zresztą miejsca stojące na stadionach były bardzo popularne w Anglii aż do połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Znalazłem nawet cennik na na mecz w Szczecinie gdzie na stadionie Preussen-Sportplatz 6 maja 1934 rozegrany został mecz fazy grupowej Mistrzostw Niemiec ( bo do roku 1963 kiedy to powstała Bundesliga mistrzowie Niemiec wyłaniani byli systemem pucharowym) pomiędzy Beuthen 09 i Viktorią Stolp:
1.50 RM (Reichsmark) -trybuna
0.80 RM - miejsca stojące
0.40 RM - uczniowie do lat 16 i bezrobotni
0.30 RM - inwalidzi wojenni (ograniczona liczba miejsc na trybunie)

dla mnie na uwagę zasługuje zniżka dla bezrobotnych!

Na stronach muzeum spostrzegłem zdjęcie ze stadionu, które pokazuje m.in. żużlową bieżnię lekkoatletyczną. Nakazuje to zrewidować dotychczasowy pogląd, że obiekt służył wyłącznie zmaganiom piłkarskim i jako arena hipiczna.

człowiek widmo wrote:Na stronach muzeum spostrzegłem zdjęcie ze stadionu, które pokazuje m.in. żużlową bieżnię lekkoatletyczną. Nakazuje to zrewidować dotychczasowy pogląd, że obiekt służył wyłącznie zmaganiom piłkarskim i jako arena hipiczna.

Żużlową bieżnię przejęliśmy po -45 roku i w latach 50-tych biegacze na starcie wygrzebywali dołki startowe. Na tej bieżni kończyły się też etapy wyścigów kolarskich.

Drahim wrote:

człowiek widmo wrote:Na stronach muzeum spostrzegłem zdjęcie ze stadionu, które pokazuje m.in. żużlową bieżnię lekkoatletyczną. Nakazuje to zrewidować dotychczasowy pogląd, że obiekt służył wyłącznie zmaganiom piłkarskim i jako arena hipiczna.

Żużlową bieżnię przejęliśmy po -45 roku i w latach 50-tych biegacze na starcie wygrzebywali dołki startowe. Na tej bieżni kończyły się też etapy wyścigów kolarskich.

Bieżnię pamiętam bardzo dokładnie z czasów gdy grałem w Darzborze. Trenerzy , a szczególnie Zygmunt Tomczak Ps. Bambaryła , "przycierali nam różki" , na tejże bieżni , aplikując nam tzw "sztafetę szwedzką". (100m + 200m + 300m +400m). Ponadto , na tejże bieżni faktycznie odbywały się biegi w czasie zawodów lekkoatletycznych , czy też była meta wyścigów kolarskich. Jeżeli chodzi o biegi , sprint na 100m miał miejsce na odcinku leżącym od strony jeziora. Po tamtej stronie ławki czy też jak się mówiło trybuny , miały bodaj o jeden rząd więcej niż te od strony ulicy. Ponadto miały jeszcze jeden ważny walor , najwyższy rząd miał taką barierkę drewnianą (oparcie) , na którym to oparciu siadało się , trzymając nogi na ławce . Widok był lepszy bo z wyższego poziomu. Do którego roku funkcjonowała bieżnia nie kojarzę. Wiem , że ją zlikwidowano w związku z ciągłymi narzekaniami , że boisko jest zbyt wąskie i dlatego , drużyny przyjezdne mają łatwiej się bronić , co nieraz przynosiło porażki , czy remisy. Taki dziwny argument , ale tak się wtedy uzasadniało likwidację bieżni. Podejrzewam , że jej likwidacja nastąpiła pod koniec lat 60-tych.