Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Re: Co to za patent?
Póki co, nie widzę potrzeby tworzyć nowe wątki w ramach istniejących for. Ten wątek zamienię na Oświetlenie uliczne w Neustettin i będzie się znajdował w dziale dotyczącym miasta przed 1945 rokiem. Jeżeli jest potrzeba podyskutować o oświetleniu powojennym w Szczecinku, można to założyć odpowiedni temat na forum Szczecinek po 1945 roku.
Jeżeli tych informacji o szczecineckim oświetleniu zbierze się odpowiednio dużo (w co wątpię), nie wykluczam otwarcia nowego rozdziału forum.
Pamiętajmy, że jest to forum regionalne, szczecineckie obszar zainteresowania zamyka się w mieście, maksymalnie na terenie powiatu szczecineckiego w dawnym i obecnym kształcie, tak że nie ma sensu się tu rozpisywać o oświetleniu na świecie. Do tego celu lepsze będzie pewnie jakieś forum stricte oświetleniowe.
PS. O latarniach powojennych było też trochę tutaj:
http://www.szczecinek.org/forum/viewtop ... &sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;
jeżeli masz wiedzę w tym temacie, zebrany tam materiał fotograficzny oraz nasze skromne próby poruszania się w tym temacie, mogą być doskonałym zaczątkiem do wątku o oświetleniu powojennym. A jak dobrze pójdzie to przeszukam trochę zbiory i może uda się odszukać więcej ciekawych opraw z PRL.
Jeżeli tych informacji o szczecineckim oświetleniu zbierze się odpowiednio dużo (w co wątpię), nie wykluczam otwarcia nowego rozdziału forum.
Pamiętajmy, że jest to forum regionalne, szczecineckie obszar zainteresowania zamyka się w mieście, maksymalnie na terenie powiatu szczecineckiego w dawnym i obecnym kształcie, tak że nie ma sensu się tu rozpisywać o oświetleniu na świecie. Do tego celu lepsze będzie pewnie jakieś forum stricte oświetleniowe.
PS. O latarniach powojennych było też trochę tutaj:
http://www.szczecinek.org/forum/viewtop ... &sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;
jeżeli masz wiedzę w tym temacie, zebrany tam materiał fotograficzny oraz nasze skromne próby poruszania się w tym temacie, mogą być doskonałym zaczątkiem do wątku o oświetleniu powojennym. A jak dobrze pójdzie to przeszukam trochę zbiory i może uda się odszukać więcej ciekawych opraw z PRL.
Re: Co to za patent?
Złe wnioski, Watsonie! Przytaczany przez Ciebie komentarz świadczy niezbicie, że impreza nie była zbyt ostra (Bro nie tylko trafiał palcami w klawiaturę, ale zachował sens wypowiedzi).robot humano wrote:Ojciec Założyciel o tej porze wrócił do domu z dorocznego zlotu forumowego (do tej pory się zastanawia jak). Stąd też uwaga o głowie "już nie tej". Sądząc po fakcie, że 30h po imprezie wciąż nie ma ani słowa o jej przebiegu musiało być ostro.Sten_Lamp wrote: Widzę, że "Ojciec Założyciel" ambitnie pisze na forum nawet o 4:57 - aktywność wszelkiej pochwły godna
- robot humano
- Posts: 1047
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: Co to za patent?
Faktycznie, skoro trzy dni po balu cisza to chyba należy się zastanawiać czy się w ogóle odbył...Stach wrote:
Złe wnioski, Watsonie! Przytaczany przez Ciebie komentarz świadczy niezbicie, że impreza nie była zbyt ostra (Bro nie tylko trafiał palcami w klawiaturę, ale zachował sens wypowiedzi).
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Z kronikarskiego obowiązku jeszcze dokładnie zdjęcia, trzy kluczowe, ocalałe elementy mechanizmy z ul. Wyszyńskiego:
winda korbowa bloczek hak na kamienicy po drugiej stronie ulicy
winda korbowa bloczek hak na kamienicy po drugiej stronie ulicy
Re: Co to za patent?
Chciałbym jeszcze uzupełnić temat o pewien ważny fragment , dotyczący oświetlenia ulicznego , a mianowicie o oświetlenie naftowe. Jak wiadomo duże zasługi w tej dziedzinie ma nasz rodak Jan Boży Józef Ignacy Łukasiewicz . Był on z wykształcenia farmaceutą , po studiach wraz z kolegą Janem Zehem , prowadzil doświadczenia nad destylacją ropy naftowej i w wyniku tych prac otrzymał nowy związek zwany naftą , który szybko zastosowano do oświetlenia , najpierw mieszkań (marzec 1853) , a następnie wprowadzono oświetlenie naftowe w szpitalu lwowskim (31.07.1853). Od tej daty liczy się początek przemysłu naftowego w Galicji i na świecie. Pragnąc pogłębić swe badania nad destyalacją ropy naftowej , w roku 1853 łukasiewicz przeniósł się do Gorlic , gdzie podjął pracę w aptece (obecnie w tym budynku znajduje gorlicki ratusz). Dlaczego do Gorlic ? Otóż dlatego , że znajdowały się tam odkryte złoża ropy naftowej . Do czasu Łukasiewiczowskiej nafty, ropę wykorzystywano do najprostszych potrzeb , które określano słowem "maziarstwo" , czyli smarowanie , malowanie konserwowanie itp . W wyniku dalszych prac nad destylacją ropy naftowej i doskonalenia lamp naftowych , dzięki Łukasiewiczowi w roku 1854 przy skrzyżowaniu dróg do Sękowej i Wysowej zapalona została pierwsza na świecie uliczna lampa naftowa. Myślę , że to dość ciekawy przyczynek do tematu oświetlenia ulicznego. Wprawdzie lampy gazowe stosowano znacznie wcześniej (1792- mieszkania -Szkocja) , (1809 - ulice -Londyn) , ale oświetlenie naftowe też było niesłychanie ważnym źródłem światła. Poza tym powiedzcie , czy pierwsza uliczna lampa naftowa Ignacego Łukasiewicza nie jest piękna , a najważniejsze , że zachowała się do dziś .
- Attachments
-
- Ignacy Łukasiewicz (1822-1882)
- obraz01[1].gif (48.96 KiB) Viewed 7252 times
-
- Stan lampy z czasów bliskich Łukasiewiczowi
- obraz03[1].gif (41.16 KiB) Viewed 7302 times
-
- 220px-Gorlice_Lampa[1].jpg
- Stan obecny pierwszej lampy ulicznej (Gorlice)
- (17.46 KiB) Downloaded 4407 times
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Ambrose Bierce
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
W ramach uzupełnienia informacji o oświetleniu ulicznym w Neustettin, cytat z Dziejów Szczecinka Tom I.
Ulice Szczecinka do połowy XIX wieku w porze nocnej nie były oświetlane. Jedyna latarnia olejowa paliła się przed ratuszem. Pierwsze projekty oświetlenia ulic miasta latarniami pochodzą z 1850 roku. Magistrat analizował, w których miejscowościach pomorskich latarnie są używane, jaki jest koszt ich utrzymania oraz jak je mocować. W 1851 roku wybrano cylindryczny kształt latarni. W 1855 roku firma oświetleniowa z Hamburga zaproponowała użycie latarń naftowych. W 1863 roku zainstalowano 21 latarni, w 1868 roku było ich 28, a w 1888 już 65. W 1889 roku administracja kolejowa uruchomiła w okolicach dworca zakład produkcji oleju gazowego (Fettgas) do oświetlenia dworca i okolic, jednak po kilku latach zdecydowano się na użycie węgla do produkcji gazu świetlnego. W 1897 roku powstała spółka akcyjna dla gazyfikacji Szczecinka, która rozpoczęła stopniowe instalowanie w mieście sieci gazowej. Pod koniec XIX wieku miasto posiadało 123 latarnie i duża ich część miała już oświetlenie gazowe. Od 1912 roku, kiedy podjęto elektryfikację Szczecinka, zaczęto wprowadzać latarnie o oświetleniu elektrycznym. W 1932 roku zdemontowano ostatnie latarnie gazowe, zastępując je elektrycznymi.
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
ech Stachu.... piekne
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Miałem dzisiaj okazję być na Wiebestraße w berlińskiej dzielnicy Moabit. Na tej ulicy jest zachowane oświetlenie gazowe z oprawami z lat 20-tych takie jak m.in. były w Szczecinku. Byłem bardzo wcześnie rano jak było jeszcze ciemno, mogłem je zobaczyć w pełnej krasie. Powiem wam coś wspaniałego, barwa światła jakaś niespotykanie ciepła, już z daleka widać, że świeci się tam coś zupełnie innego od tego co znamy na co dzień. Zaskoczony jestem również siłą światła, oświetlały ulicę całkiem mocno a wdawało mi się, że na takiej "gazowej" ulicy panuje większy mrok. Byłem też świadkiem wygaszania tego oświetlenia, co ciekawe latarnie nie gasną wszystkie na raz jak elektryczne tylko widać jak wzdłuż ulicy wypala się gaz, który jest jeszcze w sieci. Pomiędzy kolejnymi wygaszeniami latarni mijało jakieś 5 do 7 minut.
Tych latarni gazowych w Berlinie jak się okazuje jest całkiem sporo i do tego różne typy, z różnych epok:
http://www.gaslicht-kultur.de/Gaslaternen.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdjęć niestety nie robiłem, bo nie miałem przy sobie aparatu, który by zrobił ładne zdjęcie w ciemnych warunkach, ale można sobie tę ulicę zobaczyć w google street view.
http://goo.gl/maps/rkVZh" onclick="window.open(this.href);return false;
Tych latarni gazowych w Berlinie jak się okazuje jest całkiem sporo i do tego różne typy, z różnych epok:
http://www.gaslicht-kultur.de/Gaslaternen.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdjęć niestety nie robiłem, bo nie miałem przy sobie aparatu, który by zrobił ładne zdjęcie w ciemnych warunkach, ale można sobie tę ulicę zobaczyć w google street view.
http://goo.gl/maps/rkVZh" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Ostatnich kilka latarni gazowych w Szczecinku zlikwidowano dopiero po roku 1956 lub nawet nieco później. Oświadczam to z pełną świadomością bo mój kuzyn Jan Bobrowski był w tych latach 1955 - 57 zatrudniony jako "zapalacz - zgaszacz" oświetlenia miejskiego w Szczecinku przez ówczesne władze komunalne. Obecnie już nie żyje ale wtedy jak po południu /lato, zapalało się późno/ zdarzyło mu się nieco "dać w szyję" z kumplami i nie mógł już jeździć rowerem to Go zastępowałem bo bez roweru nie dało się obsłużyć wszystkich punktów w mieście w przyzwoitym czasie.bronx wrote:W ramach uzupełnienia informacji o oświetleniu ulicznym w Neustettin, cytat z Dziejów Szczecinka Tom I.........Od 1912 roku, kiedy podjęto elektryfikację Szczecinka, zaczęto wprowadzać latarnie o oświetleniu elektrycznym. W 1932 roku zdemontowano ostatnie latarnie gazowe, zastępując je elektrycznymi.
Było wtedy jeszcze kilka latarni gazowych które zapalało się przy pomocy haczyka na drążku pociągając za specjalne kółko zwisające u dołu klosza /otwarty z dołu/ to kółko uruchomiało specjalny zawór /podobnie jak obecne włączniki sznurkowe w lampkach elektrycznych/ doprowadzający gaz do koszulek żarowych /trzy albo cztery żarniki - nie pamiętam/, które zaczynały się żarzyć się od płomienia świeczki palącej się całą dobę - podobnie jak w dzisiejszych piecach gazowych o otwartej komorze ogniowej.
Te latarnie jeśli dobrze pamiętam to były ze dwie na ul. Matejki i chyba dwie na ul. W. Proletariat czyli obecnej Ordona w okolicy więzienia i siedziby LPŻ czyli obecnego hotelu. Mogła jeszcze być jedna albo dwie na ulicy Limanowskiego i przy Zamku. Innych miejsc jakoś nie pamiętam mogło ich nie być.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Według informacji jakie podaje Temat:
http://temat.net/aktualnosci/17703/Prez ... -Teraz-tak" onclick="window.open(this.href);return false;!
planowane jest oświetlenie ogrodu różanego w parku miejskim, idealnie by było jakby właśnie tutaj powstało kilka lamp gazowych. Miejsce bardzo klimatyczne, zyskałoby dodatkowego uroku.
http://temat.net/aktualnosci/17703/Prez ... -Teraz-tak" onclick="window.open(this.href);return false;!
planowane jest oświetlenie ogrodu różanego w parku miejskim, idealnie by było jakby właśnie tutaj powstało kilka lamp gazowych. Miejsce bardzo klimatyczne, zyskałoby dodatkowego uroku.
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Jestem jak najbardziej za! Tylko problem z zapalaczem /etat !!!/ - a może są teraz skonstruowane automatyczne na "automat astro". To by rozwiązywało sprawę! Efekt byłby przedni.bronx wrote:....planowane jest oświetlenie ogrodu różanego w parku miejskim, idealnie by było jakby właśnie tutaj powstało kilka lamp gazowych. Miejsce bardzo klimatyczne, zyskałoby dodatkowego uroku.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
Nie chciałbym być złośliwy, ale łuczywa i lampy gazowe usunęli nasi przodkowie jako nieefektywne. Urok i klimat można osiągnąć łatwiejszą technologią (elektryczność). Wystarczy dobrze dobrać styl latarni, natężenie, rozproszenie światła.bronx wrote: planowane jest oświetlenie ogrodu różanego w parku miejskim, idealnie by było jakby właśnie tutaj powstało kilka lamp gazowych. Miejsce bardzo klimatyczne, zyskałoby dodatkowego uroku.
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
E tam nieefektywne, toć nie postuluję oświetlenia całego miasta gazem, tylko placyku ogrodu różanego na którym pewnie będzie max 10 punktów oświetleniowych. Jak wcześniej wspominałem w Berlinie całe ulice są tak oświetlane i jakoś żyją z tą nieefektywnością, ale fakt faktem że Rosja im taniej gaz dostarcza.
Etatu latarnika też nie trzeba, (chociaż może ktoś chciałby pełnić honorowo ) zapłon następuje poprzez automat elektryczny. Samo też gaśnie, widziałem jak to działa na żywo we wspomnianym wyżej Berlinie.
http://www.latarnie-gazowe.pl/?action=article&id=7" onclick="window.open(this.href);return false;
Etatu latarnika też nie trzeba, (chociaż może ktoś chciałby pełnić honorowo ) zapłon następuje poprzez automat elektryczny. Samo też gaśnie, widziałem jak to działa na żywo we wspomnianym wyżej Berlinie.
http://www.latarnie-gazowe.pl/?action=article&id=7" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
No już na iszczecinek piszą:
http://iszczecinek.pl/artykuly/aktualno ... owa-alejke" onclick="window.open(this.href);return false;
że oświetlane będzie latarniami LED, to jeszcze bardziej nowocześnie niż można sobie wyobrazić
Kiedyś jak będę miał ogródek to sobie tam postawię gazową i będę sobie świecił, o!
http://iszczecinek.pl/artykuly/aktualno ... owa-alejke" onclick="window.open(this.href);return false;
że oświetlane będzie latarniami LED, to jeszcze bardziej nowocześnie niż można sobie wyobrazić
Kiedyś jak będę miał ogródek to sobie tam postawię gazową i będę sobie świecił, o!
Re: Oświetlenie uliczne w Neustettin.
O! pewnie że w ogródku będzie pasowało. Już teraz poszukaj gdzie można podłączyć się do "rury" z Wierzchowabronx wrote:
Kiedyś jak będę miał ogródek to sobie tam postawię gazową i będę sobie świecił, o!