Fabryka braci Brandenburg
Re: bronx -zagadka 119
Budynek stoi do dzisiaj, ciężko go rozpoznać na pierwszy rzut oka bo na dole są teraz urządzone sklepy. Jednak charakterystyczna witrynka na piętrze pozostała do dzisiaj. Tak jak już było wspominane, kiedyś na górze były biura A22 a na dole było wejście do zakładu i biuro przepustek.
Budynek stoi po sąsiedzku przez drogę w podwórze, z budynkiem w którym znajduje się bar kogucik. Niestety nie mam nigdzie pod ręką teraźniejszego zdjęcia tego miejsca. Może któryś z kolegów będących na miejscu taką wykona, żeby ci to zwizualizować.
Budynek stoi po sąsiedzku przez drogę w podwórze, z budynkiem w którym znajduje się bar kogucik. Niestety nie mam nigdzie pod ręką teraźniejszego zdjęcia tego miejsca. Może któryś z kolegów będących na miejscu taką wykona, żeby ci to zwizualizować.
- robot humano
- Posts: 1047
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: bronx -zagadka 119
Jeżeli A to BhSe36 to jak B może być 34? Te pomiędzy nie miały adresu?ziom wrote:
W 1936 Brandenburgowie przeprowadzili sie do ich nowego budynku przy Bahnhofstraße 34. Przeznaczenie jak wyzej
Re: bronx -zagadka 119
Patrząc w stronę dworca, parzysta strona Bahnhofstr. do skrzyżowania z Kirschstr. kończyła się na nr 34. Prawdopodobnie było tak, że cała ta parcela od tego budynku do skrzyżowania należała do Brnadenburgów i nosiła jedną numerację. Należy pamiętać, że jeszcze za czasów A22 wejście było jedno a dzisiejsze wejścia są to przeróbki budowlane przy adaptacji na lokale handlowe.
Trzeba by sprawdzić dokładnie jaki adres dzisiaj ma ten budynek ale np. sklep MediaExpert, który jest praktycznie na rogu tych zabudowań na stronie internetowej podaje adres 28 lutego 34.
Edit:
Wg. informacji w internecie Bar Kogucik jest pod 30, także albo budynek z Kogucikiem ma dwa adresy 30 i 32 albo błąd jest w MNL z którego fota była skanowana, i omawiany budynek miał numer 32 a fabryka 34. Trzeba by sprawdzić poprzez wizję lokalną, bo numeracja tam zdaje się nie zmieniła od czasów niemieckich.
Trzeba by sprawdzić dokładnie jaki adres dzisiaj ma ten budynek ale np. sklep MediaExpert, który jest praktycznie na rogu tych zabudowań na stronie internetowej podaje adres 28 lutego 34.
Edit:
Wg. informacji w internecie Bar Kogucik jest pod 30, także albo budynek z Kogucikiem ma dwa adresy 30 i 32 albo błąd jest w MNL z którego fota była skanowana, i omawiany budynek miał numer 32 a fabryka 34. Trzeba by sprawdzić poprzez wizję lokalną, bo numeracja tam zdaje się nie zmieniła od czasów niemieckich.
Re: bronx -zagadka 119
Blad w MNL jest malo prawdopodobny, bowiem artykul na temat zakladu napisal syn Kurta Brandenburga, ostatniego wlasciciela, ktory w tym domu spedzil dziecinstwo. Moze byly jakies budynki na parcelach przed i za apteka, ktore zburzono(?) i stad zostaly "zwolnione" numery?
Doczytalem wlasnie, ze budynek zostal postawiony "na skraju terenow zakladowych", stad ten sam numer. Winfried Brandenburg, ktory mieszkal tam do 2 stycznia 1945 roku, napisal artykul m.in. na podstawie wspomnien swego ojca, Kurta, spisanych w 1978 roku, takze zrodlo bardzo wiarygodne.
A wracajac do budynku na rogu Wisniowej/28-go Lutego, dom ten, jak wskazuje data na elewacji, powstal w 1927 roku, a wiec w tym samym czasie co ulice Torunska i Grudziadzka. Budynki te, podobnie jak katolicki kosciol i przylegle do niego ulice, byly przeznaczone przede wszystkim dla optantow przesiedlajacych sie z terenow, ktore po I WS wrocily do Polski. Litery "R.O." oznaczaja najprawdopodobniej skrot "Optanten Rückwanderung"(reemigracja optantow). Tak, lub Rückwanderung der Optanten, nazywane byly spoldzielnie mieszkaniowe przesiedlencow. Nazwy te byly popularne i czesto uzywane na terenie calych Niemiec.
Doczytalem wlasnie, ze budynek zostal postawiony "na skraju terenow zakladowych", stad ten sam numer. Winfried Brandenburg, ktory mieszkal tam do 2 stycznia 1945 roku, napisal artykul m.in. na podstawie wspomnien swego ojca, Kurta, spisanych w 1978 roku, takze zrodlo bardzo wiarygodne.
A wracajac do budynku na rogu Wisniowej/28-go Lutego, dom ten, jak wskazuje data na elewacji, powstal w 1927 roku, a wiec w tym samym czasie co ulice Torunska i Grudziadzka. Budynki te, podobnie jak katolicki kosciol i przylegle do niego ulice, byly przeznaczone przede wszystkim dla optantow przesiedlajacych sie z terenow, ktore po I WS wrocily do Polski. Litery "R.O." oznaczaja najprawdopodobniej skrot "Optanten Rückwanderung"(reemigracja optantow). Tak, lub Rückwanderung der Optanten, nazywane byly spoldzielnie mieszkaniowe przesiedlencow. Nazwy te byly popularne i czesto uzywane na terenie calych Niemiec.
Re: bronx -zagadka 119
robot humano wrote:Jeżeli A to BhSe36 to jak B może być 34? Te pomiędzy nie miały adresu?
Według planu internetowego planu miasta wygląda, że wszystkie te zabudowania są właśnie pod numerem 34.bronx wrote:Patrząc w stronę dworca, parzysta strona Bahnhofstr. do skrzyżowania z Kirschstr. kończyła się na nr 34. Prawdopodobnie było tak, że cała ta parcela od tego budynku do skrzyżowania należała do Brnadenburgów i nosiła jedną numerację. Należy pamiętać, że jeszcze za czasów A22 wejście było jedno a dzisiejsze wejścia są to przeróbki budowlane przy adaptacji na lokale handlowe.
Re: bronx -zagadka 119
A oto "Papiere" von Adolf Brandenburg:bronx wrote:Kurta Brandenburg, który był Fabrikbesitzer (Neustettiner Maschinenfabrik) to ja mam zamieszkałego przy Königstraße 18 dane z 1928 i 1933 podobnie jak Adolf Brandenburg też Fabrikbesitzer
- Attachments
-
- img[3].jpg (88.62 KiB) Viewed 7506 times
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Ambrose Bierce
Re: bronx -zagadka 119
Ale tam w podpisie jest Brandenburg?
Re: bronx -zagadka 119
Podpis (Unterschrift) kieruje się swoistymi prawidłami , ale moim zdaniem "steht dort" pod zdjęciem dipl.Ing. Adolf ......g. Fabrikbesitzer und Diplom-Ingenieur ( to bez wątpienia można odczytać na str.2) oraz stempel Neustettin jest wyraźny. W książce adresowej bodaj tylko Adolf Brandenburg był tak tytułowany.bronx wrote:Ale tam w podpisie jest Brandenburg?
Przed poddaniem się operacji chirurgicznej zatroszcz się o bieżące sprawy.Możesz przeżyć.
Ambrose Bierce
Ambrose Bierce
Re: Fabryka braci Brandenburg
Wysypało ostatnio fotkami z Eutin na profilu FB muzeum szczecineckiego, większość zdjęć już u nas była, ale kilka jest takich, których jeszcze u nas nikt publikował.
Pisaliśmy w tym wątku sporo o fabryce braci Barnadenburg, poniżej są zdjęcia zabudowań fabrycznych i od ul. 28 Lutego oraz od Wiśniowej oraz wnętrza zakładów produkcyjnych.
Pisaliśmy w tym wątku sporo o fabryce braci Barnadenburg, poniżej są zdjęcia zabudowań fabrycznych i od ul. 28 Lutego oraz od Wiśniowej oraz wnętrza zakładów produkcyjnych.
Re: Fabryka braci Brandenburg
Dwa ostatnie zdjęcia to: magazyn wykonanych młocarni i wnętrze hali odlewni - szkoda, ze nie widać całego żeliwiaka. Formy odlewnicze duże stąd ten dźwig na hali. Widać też skrzynię na piasek formierski oraz trociniak do ogrzewania hali /gdy nie pracuje żeliwiak/ zimą.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: Fabryka braci Brandenburg
Kolejne zdjęcia z fabryki Braci Brandenburg, których chyba u nas nie było. Zdjęcia pochodzą ze zbiorów Archiwum Państwowego w Szczecinku.
Wnętrza zakładów, jak widać mieli również własny tartak, czyli fabryka taka typowa dla pierwszej połowy XX wieku, gdzie była właściwie samowystarczalna i mało korzystała z obcych półproduktów i podwykonawców. Chyba jakieś testy wyprodukowanej młockarni, w tle widać zabudowania miejskie, tak że młócka odbywa się na terenie fabryki. Towar załadowany na platformy kolejowe. Gotowe młockarnie na platformach kolejowych gotowe do wysyłki do klienta. Tutaj może niezbyt dobrze widoczne, ale każda młockarnia miała z tyłu napis producenta "Brandenburg" a z boku nazwę klienta wraz z miejscowością, czyli jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli pełna kustomizacja produktu.
Wnętrza zakładów, jak widać mieli również własny tartak, czyli fabryka taka typowa dla pierwszej połowy XX wieku, gdzie była właściwie samowystarczalna i mało korzystała z obcych półproduktów i podwykonawców. Chyba jakieś testy wyprodukowanej młockarni, w tle widać zabudowania miejskie, tak że młócka odbywa się na terenie fabryki. Towar załadowany na platformy kolejowe. Gotowe młockarnie na platformach kolejowych gotowe do wysyłki do klienta. Tutaj może niezbyt dobrze widoczne, ale każda młockarnia miała z tyłu napis producenta "Brandenburg" a z boku nazwę klienta wraz z miejscowością, czyli jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli pełna kustomizacja produktu.
Re: Fabryka braci Brandenburg
Kto przekazał te zdjęcia?
Re: Fabryka braci Brandenburg
Do archiwum to nie wiem, a mi to facebook