Page 7 of 8

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 18 Feb 2016, 12:55
by Drahim
Czytając nazwiska pracowników lokomotywowni widzę, że na dziale mechanicznym byli zatrudnieni prawie wszyscy piłkarze Darzboru. Nie zazdroszczę kierownikom tego działu tak sportowej obsady :lol: :lol:

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 18 Feb 2016, 18:15
by Stachu
Drahim wrote:Czytając nazwiska pracowników lokomotywowni widzę, że na dziale mechanicznym byli zatrudnieni prawie wszyscy piłkarze Darzboru. Nie zazdroszczę kierownikom tego działu tak sportowej obsady :lol: :lol:
Władek Tracz i Stasiu Nowakowski , to oczywiście czołowe postacie Darzboru (Władek - świetny stoper , a Stasiu - bramkarz). Pan Sawicki o , którym wspominałem (narzędziowiec) , był w czasie IIWŚ , strzelcem pokładowym w polskich dywizjonach w Anglii. Do dziś pamiętam jego słynną wymowę "Royal Air Force". Drugim narzędziowcem był pan "Andzia" , niestety nazwiska nie pamiętam ("Andzia" przydomek) , niesłychanie wysoki pan , który mocno się musiał schylać , aby wyjrzeć przez okienko .Narzędziownia znajdowała się w przejściu pomiędzy halą obrabiarek , a halą lokomotyw. Wychodząc z hali obrabiarek , po lewej stronie było biuro pana Bielawskiego , potem biuro , w którym pracowali : pani Sulińska , Pan Król ). Następnie pomieszczenie , które zajmował Tadek Ryło ( karty pomiarowe zestawów kołowych , książki przeglądów i napraw itp.). Vis a vis tych pomieszczeń na całej długości była narzędziownia. Na samym końcu hali napraw pracowała brygada kotlarzy , mieli oni niesłychanie ciężką pracę , byli zawsze niemiłosiernie wymazani sadzą.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 26 Feb 2016, 22:35
by bronx
Wątek w sumie znajduje się w "Szczecinku przed 1945" ale historia parowozowni zlała się nam tutaj w całość i są też tematy powojenne. No to do historii powojennej dorzucam jeszcze takie wydarzenie w historii szczecineckiej parowozowni:
artykul_parowozownia.jpg
artykul_parowozownia.jpg (136.52 KiB) Viewed 9714 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 27 Feb 2016, 18:42
by izywec
Dot. "160 ton węgla ........"
Ciekawi mnie regulamin tego współzawodnictwa to pierwsze. Drugie to czy przypadkiem nie mieli zaprzyjaźnionego magazyniera w Magazynie Węgla bo przecież nie mogli eksploatować parowozu "na powietrze". Chyba ze wszyscy puszczali część pobranego węgla na lewo a oni nie.
Inna sprawa, że pamiętam te czasy i metody osiągania osczędności w współzawodnictwach w różnych dziedzinach.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 31 Mar 2016, 18:36
by człowiek widmo
Pozostając w temacie kolejowym, to czy ktoś z Was może powiedzieć coś więcej o wypadku, do ktòrego doszło w latach PRL, mniej więcej w okolicach starego, wòwczas istniejącego wiaduktu? Zderzyły się dwa składy, rzekomo maszynista jednego z nich przespał semafor. Były ofiary śmiertelne i ranni. Z gòry dziękuję za wszelkie wiadomości.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 31 Mar 2016, 22:12
by bronx
Jakieś daty jesteś w stanie określić? Można by przeszukać ówczesną prasę, chociaż "organy PZPR" jakim była wtedy GK niechętnie o katastrofach pisały.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 01 Apr 2016, 06:18
by człowiek widmo
Otóż to! Poszperałem tu i ówdzie, nic o tym zdarzeniu nie piszą. Trudno jest mi określić przedział czasowy, być może 65-80? Wszystko działo się nieopodal dworca, na rogatkach miasta, a huk było słychać w całej okolicy "kolejowej".

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 01 Apr 2016, 10:29
by Tomisław
Nie były to lata późniejsze, tj. 1985-1986? Wykoleiły się trzy wagony towarowe na stacji PKP. RUSW założył nawet na tę okoliczność sprawę operacyjnego sprawdzenia krypt. "Tor". Z tego co mi wiadomo dokumentacja zachowała się i jest przechowywana w Oddziale IPN w Szczecinie. Nie jestem jednak w stanie podać żadnych szczegółów...

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 01 Apr 2016, 10:31
by człowiek widmo
Tomisław wrote:Nie były to lata późniejsze, tj. 1985-1986? Wykoleiły się trzy wagony towarowe na stacji PKP. RUSW założył nawet na tę okoliczność sprawę operacyjnego sprawdzenia krypt. "Tor". Z tego co mi wiadomo dokumentacja się zachowała i jest przechowywana w Oddziale IPN w Szczecinie. Nie jestem jednak w stanie podać żadnych szczegółów...
A widzisz Tomku, to całkiem możliwe. Mamy trop.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 01 Apr 2016, 11:27
by Tomisław
Ze wskazaniem nawet na 1985 r. Będę coś wiedział to dam znać.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 03 Apr 2016, 00:18
by Stach
Pamiętam ok. 1971 uroczysty przemarsz konduktu pogrzebowego głównymi ulicami miasta. Było to po wypadku kolejowym, w którym zginęło czterech (?) kolejarzy ze Szczecinka, w tym ojciec naszej koleżanki z klasy (Jedynka oczywiście, tylko tam chodziły dzieci kolejarzy)

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 05 Aug 2016, 18:25
by człowiek widmo
Mam pytanie do Starszych Forumowiczów o załączoną fotkę. Najprawdopodobniej widać na niej klasę "kolejarską" z lat 50-tych. Bronx uświadomił mi jednak, że szkoła kolejowa została założona w Sz-ku w roku 1972. Czy ktoś z Was mógłby pomóc w identyfikacji? Z góry dziękuję. :)
3.jpg
3.jpg (127.53 KiB) Viewed 8676 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 05 Aug 2016, 21:34
by Drahim
człowiek widmo wrote:Mam pytanie do Starszych Forumowiczów o załączoną fotkę. Najprawdopodobniej widać na niej klasę "kolejarską" z lat 50-tych....
Jestem 'Starszym Forumowiczem', ale nikogo na tym zdjęciu nie rozpoznaję. 'Uczniowie' są mocno wiekowi, większość jest już w kolejarskich mundurach.
Być może chodzi tu nie o szkołę kolejarską lecz o kurs specjalistyczny. W latach 45-50, specjalistów do parowozowni szkolono na różnych kursach w Stargardzie, Białogardzie, Słupsku, a nawet na Śląsku.

Poniżej zaświadczenie o zaliczeniu kursu z montażu łożysk wydane w 1954 roku pracownikowi parowozowni szczecineckiej.
Kurs Gliwice.jpg
Kurs Gliwice.jpg (58.64 KiB) Viewed 8649 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 04 Sep 2016, 16:06
by człowiek widmo
Fotka ze zbiorów prywatnych. :)
Prawdopodobnie wczesne lata 60-te.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 05 Sep 2016, 09:59
by Drahim
Wagon wygląda na jak z zestawu 'pociągu ratowniczego'. Były malowane na niebiesko.