Page 6 of 8

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 08 Sep 2015, 16:42
by izywec
robot humano wrote:Nikt nie mówi, że przekładka kotła miała miejsce w 1943. Najpewniej to przekładka wykonana dużo później - na miejsce oryginalnego kotła wstawiono kocioł odzyskany z innego loka przeznaczonego do kasacji. Często tak robiono kiedy już było wiadomo, że parowozy to przeżytek i mają zajeździć się na śmierć, a potem na złom.
Faktycznie zasugerowałem się datami produkcji kotłów i czasem wojny.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 15 Oct 2015, 22:43
by bronx
Co prawda nie ma informacji czy wypadek ten miał miejsce w parowozowni, ale pewnie to były składy gdzieś w jej pobliżu no i ten karbid był magazynowany zapewne na potrzeby parowozowni.

Wypadek miał miejsce jak podaje gazeta 27 lutego 1909 roku.
nowaGazeta1909.jpg
nowaGazeta1909.jpg (153.1 KiB) Viewed 9715 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 22 Jan 2016, 07:34
by boguslaw88
Parowozownia, parowozownia, nostalgia, w parowozowni miałem praktykę jako uczeń Technikum Mechanicznego (obróbka skrawaniem) gdzieś pod koniec lat 60-tych, w przerwach słuchaliśmy relacji z Wyścigu Pokoju, więc to chyba było w maju. Miałem też praktykę w odlewni żeliwa, gdzieś w centrum Szczecinka, czy ktoś co wie o tej odlewni??

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 22 Jan 2016, 08:49
by bronx
Jak w centrum to może na ul. Wyścigowej w tym miejscu:
https://goo.gl/QA9kEZ" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 22 Jan 2016, 12:09
by izywec
Ale skleroza! Mam w głowie widok pieca do żeliwa /część górną - charakterystyczna konstrukcja/ ale niestety nie mogę umiejscowić. Chodzi mnie po głowie 28 lutego - okolice późniejszych A 22, chociaż Wyscigowa też możliwa.
Poszperałem po necie i znalazłem fotkę, która mnie nieco rozjaśniła. Ja pamiętam zeliwiak, który był widoczny z ul. 28 Lutego przy powrocie z stacji w tym kompleksie budynków poniemieckich - gdyby fotograf trochę się cofnął to być może widać by było komin żeliwiaka przy ul Wiśniowej. Czyli póżniejsze A 22.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 22 Jan 2016, 19:47
by robot humano
http://www.szczecinek.org/forum/downloa ... hp?id=7417" onclick="window.open(this.href);return false;
Zobacz wątek "Fabryka braci Brandenburg"

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 23 Jan 2016, 15:19
by Stachu
bronx wrote:Co prawda nie ma informacji czy wypadek ten miał miejsce w parowozowni, ale pewnie to były składy gdzieś w jej pobliżu no i ten karbid był magazynowany zapewne na potrzeby parowozowni.[/attachment]
Karbid , miał do końca lat 50-tych ubiegłego wielu zastosowanie do wielu celów. Kolej używała karbidu do lamp karbidowych (sygnalizacja) , do latarek sygnalizacji osobistej . Parowozownia i wagonownia używała karbidu , w wytwornicach acetylenowych do celów spawalniczych , do sygnalizatorów umieszczanych na parowozach i wagonach itp. Służba ruchu do sygnalizatorów na semaforach , tarczach ostrzegawczych , do sygnalizatorów rozjazdów itp. Dzieci kolejarzy , często używały karbidu do zabawy (strzelanie z puszek po konserwach) dzięki temu , że rodzice mieli często w domu osobiste latarki sygnalizacyjne i podbierało się z nich karbid.
Tak więc karbid na kolei , był używany powszechnie.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 24 Jan 2016, 11:23
by andrzejs
Z kronikarskiego obowiązku dodam, że grudki karbidu wrzucane do (znajdujących się wówczas w każdej szkolnej ławce) kałamarzy powodowały po podpaleniu zamianę tychże w nastrojowe lampiony. Atrament z kolei tracił swoją barwę i nie nadawał się do pisania, co przed zaplanowaną klasówką miało istotne znaczenie.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 01 Feb 2016, 14:33
by Stachu
Trafiłem na kompletną historię "naszej" lokomotywy 24009. Jeżeli kogoś to zainteresuje oto link: http://www.eisenbahn-museumsfahrzeuge.d ... -24/24-009" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 02 Feb 2016, 02:05
by Stach
andrzejs wrote:Z kronikarskiego obowiązku dodam, że grudki karbidu wrzucane do (znajdujących się wówczas w każdej szkolnej ławce) kałamarzy powodowały po podpaleniu zamianę tychże w nastrojowe lampiony. Atrament z kolei tracił swoją barwę i nie nadawał się do pisania, co przed zaplanowaną klasówką miało istotne znaczenie.
Niestety nie da się już zastosować tych cennych sugestii...

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 13 Feb 2016, 21:41
by bronx
Stachu wrote:Parowozownią, za "moich czasów rządził pan Kusiak,człowiek stateczny i budzący swoją postawą wobec załogi respekt i szacunek.Zapamiętałem go jako człowieka słusznej postury,ubranego w służbowy mundur z gabardiny i mającego zawsze czas na rozmowę z pracownikami.
Na zdjęciach poniżej wspomniany naczelnik Mieczysław Kusiak, w kolejarskim mundurze (po lewej), panowie stoją na pl. Sowińskiego.
m_kusiak1.jpg
m_kusiak1.jpg (58.97 KiB) Viewed 9182 times
oraz w ubraniu cywilnym, przed swoim domem na ul. Miłej.
m_kusiak2.jpg
m_kusiak2.jpg (113.65 KiB) Viewed 9164 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 13 Feb 2016, 23:39
by izywec
Do zdjęcia "cywilnego" Pana M. Kusiaka.
Te oficerki i spodnie do nich "galife" to moda bezpośrednio po II Wojnie Światowej. Wspomnienia mojego dzieciństwa. Chyba jeszcze były używane do lat 1950-55 jak pamiętam.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 17 Feb 2016, 21:00
by Stachu
bronx wrote:
Stachu wrote:Parowozownią, za "moich czasów rządził pan Kusiak,człowiek stateczny i budzący swoją postawą wobec załogi respekt i szacunek.Zapamiętałem go jako człowieka słusznej postury,ubranego w służbowy mundur z gabardiny i mającego zawsze czas na rozmowę z pracownikami.
Na zdjęciach poniżej wspomniany naczelnik Mieczysław Kusiak, w kolejarskim mundurze (po lewej), panowie stoją na pl. Sowińskiego.
m_kusiak1.jpg
oraz w ubraniu cywilnym, przed swoim domem na ul. Miłej.
m_kusiak2.jpg
Na pierwszym zdjęciu razem z Naczelnikiem Parowozowi I kl. Szczecinek Mieczysławem Kusiakiem stoi Pan Bolesław Bielawski , który za moich czasów był Kierownikiem Oddziału Napraw Parowozów. Podlegał mu cały warsztat , łącznie z halą obrabiarek. Tak z pamięci parę nazwisk : Stasiu Nowakowski - tokarz , wytaczarz , Władek Tracz - tokarz , wytaczarz , Ostrowiecki - tokarz , Szela - brygadzista , Józef Szyszło - majster , posiadający duży mir wśród załogi , Kaszubowski Antoni - brygadzista , Suliński- brygadzista , Leszk Donejko - brygadzista Grupy Urządzeń Technicznych , Serafin - spawacz , Szebesta - dyspozytor , Marian Jakubski - z-ca naczelnika , Sawicki - narzędziowiec , Jurek Ryło - pracownik biurowy (pomiary zużycia kół) ,pani Sulińska - pracownik biurowy (ewidencja czasu pracy....) , Bohdan Malec - kierownik Grupy Urządzeń Technicznych , Sokołowski - inspektor BHP , pani Wojtkiewicz - bufet zakładowy, Edek Kulawiński (mój kolega szkolny)- majster. Jeszcze dodatkowa uwaga: po przejściu pana Kusiaka na emeryturę , funkcję Naczelnika już wówczas Lokomotywowni I kl. Szczecinek pełnił mgr inż. Stefan Meder. Z ramienia Oddziału Trakcji Stargard Szczeciński nadzór nad Lokomotywownią Szczecinek miał Naczelnik mgr inż. Jerzy Gubczyński , wywodzący się z naszej lokomotywowni.

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 17 Feb 2016, 21:25
by bronx
Mam jeszcze jedno zdjęcie Pana Bielawskiego.
bielawski.jpg
bielawski.jpg (40.93 KiB) Viewed 9128 times

Re: Szczecinecka Parowozownia

Posted: 17 Feb 2016, 21:50
by Stachu
bronx wrote:Mam jeszcze jedno zdjęcie Pana Bielawskiego.
bielawski.jpg
Pamiętam pana Bielawskiego bardzo dobrze. To był mój pierwszy przełożony w pierwszej pracy. Ogólnie powiem , że znał ludzi co kto potrafi . Zapamiętałem go w fartuchu roboczym z nieodłącznym papierosem w cygarniczce. Nigdy nie widziałem go , aby podniósł na kogokolwiek głos. Jeszcze parę nazwisk , instruktor - Stanisław Kot , Kazimierz Król - referendarz ( mieszkał na ul. Kwiatowej) - fachowiec wysokiej klasy , bardzo wesoły i przepięknie potrafił kaligrafować , Stasiu Poźniak - kierowca w Grupie Urządzeń Technicznych , Wołoszczuk - kierowca w GUT , Likszo - ślusarz w GUT , pani Czerniawska - sprzątaczka , Ludwiczak - sekretarz POP , pan Bigoń - mundurowiec , sprawy ppoż. Topczyłko - maszynista , Konopiński-maszynista.