Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Dyskusje historyczne na temat przedwojennego Neustettin.
Post Reply
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by bronx »

Bardzo często obwiniamy (sam chętnie to robię) czasy PRL o niszczenie fasad kamienic, skuwanie detali architektonicznych itp. Oczywiście jest to prawdą ale żeby sprawiedliwości stało się zadość trzeba zauważyć, że takie działania miały już miejsce w czasach niemieckich, już od połowy lat 30tych.
Trendy w architekturze się zmieniały, zaczęły powstawać budynki co raz bardziej przypominające późniejsze prlowskie bloki, sporo takich przykładów jest w Szczecinie w części Pogodna i Niebuszewa. W Szczecinku np. takim przykładem jest pawilon restauracji na Mauseinsel.
185.jpg
185.jpg (84.23 KiB) Viewed 4758 times
Zdarzało się również, że podczas remontu kamienica traciła zdobienia, pewnie z chęci nadania jej nowocześniejszego wyglądu a być może miała znaczenie kwestia kosztów remontu. Widać to doskonale na przykładzie budynku w którym znajdowała się Konditorei und Kaffe Erbguth. Cukiernia powstała w 1879 roku przy Königstrasse 5 (wg starej numeracji). Od początku prowadził ją Franz Erbguth. Jak wyglądała fasada tego budynku na początku XX wieku można zobaczyć na tym fragmencie fotografii autorstwa Otto Thiele.
107.jpg
107.jpg (292.96 KiB) Viewed 4746 times
Cukiernia znajdowała się jedynie w prawej części budynku, szyld głosił "F. Erbguth's Conditorei" tuż obok szyld Dampf-Bäckerei czyli cukiernia reklamowała się, że posiada popularną w tamtych czasach piekarnię parową. Nazwa pochodzi od tak zwanego "zaparowania" w piecu, któremu poddaje się pieczywo w trakcie pieczenia. Dzięki temu pieczywo lepiej się rozrasta, a jego skórka nie jest sucha i popękana, lecz nabiera ładnej, złocistej barwy. Przy wypieku w starych piecach, aby uzyskać ten efekt wlewano do pieca kubek wody.
W lokalu obok w tej samej kamienicy swój sklep z kolonialny, jak głoszą szyldy również piwem, winem oraz tytoniem, prowadził Hermann Grützmacher. W kamienicy tej mieszkał mistrz krawiecki Friedrich Battige, którego mały szyld również jest widoczny.
Franz Erbguth posiadał syna Georga który już w 1928 roku jest wymieniany przez adressbuch jako mistrz piekarski i pracował razem z ojcem w cukierni. Adressbuch z 1933 roku podaje już zmiany jakie nastąpiły. Georg Erbguth zostaje właścicielem piekarni i cukierni a ojciec Franz przechodzi na zasłużony odpoczynek. Nowy właściciel ostro bierze się do pracy, rozbudowuje cukiernie przejmując sąsiedni lokal na jej potrzeby. Przeprowadza też remont budynku. Elewacja traci zdobienia nad oknami, zostają powiększone witryny kosztem dawnego miejsca na szyldy. Nowy wielki szyld Konditorei & Kaffe Georg Erbguth wymaga usunięcia również zdobień które znajdowały się pod oknami. Kamienica która na tym zdjęciu (koniec lat 30tych) znajduje się już pod adresem Königstrasse 9 (reforma numeracji miała miejsce na początku XXwieku) wygląda już w stylu budynków budowanych w latach 30tych i nie przypomina zabudowań XIX wiecznych.
erbguth.jpg
erbguth.jpg (170.68 KiB) Viewed 4753 times
"Nowoczesne" wnętrze cukierni:
wnetrze_erbguth.jpg
wnetrze_erbguth.jpg (176.02 KiB) Viewed 4727 times
Dla równowagi dodam, że owszem zdobienia niestety zostały usunięte jeszcze w czasach niemieckich, ale za to za PRL kamienice rozebrano zupełnie i do dzisiaj w tym miejscu mamy trawę.
User avatar
robot humano
Posts: 1047
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by robot humano »

No bronx! To lata trzydzieste, moderna szaleje na człym świecie a ty byś chciał odnawiania pseudorenesansowych bzdetów na elewacji? Facet chciał mieć nowoczesne wnętrze na miarę współczesności i to mu wyszło. Z zewnątrz juz nie bardzo bo ciężko z piętrowej szopy ze spadzistym dachem zrobić modernizm. Ten spadzisty dach wszystko psuje. Mógł wypieprzyć dachówki, dorobić piętro z płaskim dachem, poprawić proporcje okien ...nie no musiałby to zbudować od nowa. Byłoby zresztą prościej i taniej. Co do trawy to wolę w centrum ładnie urządzoną zieleń niż budynek pasujący ale do centrum Lotynia. Nic a nic mi go nie szkoda. Oczywiście wiem że ładnie urządzonej trawy tam nie ma.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by Stach »

Kilka uwag na dzień dobry.

Przede wszystkim wyrazy szacunku za to opracowanie i ilustrujące je zdjęcia (rarytasy, z wyjątkiem pierwszego). Miałbym jednak kilka wątpliwości.

Przede wszystkim chyba nieporozumieniem jest porównywanie stylu, w jakim został zbudowany pawilon na Mysiej Wyspie do paskudnego peerelowskiego budownictwa blokowego. Rzuć okiem na ten pawilon: funkcjonalny, lekki, uderza prostota (zamierzona). Bardzo dobre proporcje. Weź teraz któryś z paskudnych peerelowskich bloków i porównaj - nie czujesz różnicy?

Przedbudowa kamienic (a raczej: domku). Czy naprawdę pierwsza wersja jest ładniejsza od drugiej? Owszem, sztukaterie poszły w kibini matier', ale ogólnie jednak sama fasada chyba zyskała (nowe okna nadały jej zgrabniejsze proporcje).

Po trzecie: coś mi się zdaje, że dni tego domku były policzone i właściciele zdawali sobie z tego sprawę. W tym miejscu zapewne miał powstać dom wielkości podobnej do tej architektonicznej perełki z lewej strony (dzięki Bogu, istniejącej do dzisiaj - to chyba najładniejsza kamienica w całym mieście). Wojna pokrzyżowała plany.

Po czwarte. Nic nie może usprawiedliwić skuwania detali w okresie powojennym.

PS. Czy jest jakieś zdjęcie tego domku z okresu powojennego?

dodane:

Robot innymi słowami wyraził to, co nieudolnie chciałem przekazać.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by bronx »

Stach wrote:Przede wszystkim chyba nieporozumieniem jest porównywanie stylu, w jakim został zbudowany pawilon na Mysiej Wyspie do paskudnego peerelowskiego budownictwa blokowego. Rzuć okiem na ten pawilon: funkcjonalny, lekki, uderza prostota (zamierzona). Bardzo dobre proporcje. Weź teraz któryś z paskudnych peerelowskich bloków i porównaj - nie czujesz różnicy?
Oczywiście, że widzę różnicę. Chciałem zwrócić tylko uwagę na to, że w naszym otoczeniu zaczęły się pojawiac klocki nie jest winą PRLu jako takiego, tylko tego, że pojawiły się takie tendencje w architekturze już w latach 30tych (modernizm jak to robot określił) a PRL tylko nieszczęśliwie to po swojemu zintepretował.
Stach wrote:Przedbudowa kamienic (a raczej: domku). Czy naprawdę pierwsza wersja jest ładniejsza od drugiej? Owszem, sztukaterie poszły w kibini matier', ale ogólnie jednak sama fasada chyba zyskała (nowe okna nadały jej zgrabniejsze proporcje).
Ładniejsza, brzydsza, nie wiem, każdemu się co innego podoba, ja wolę pierwszą wersję. Nie o gustach tu pisałem, chciałem jedynie zaznaczyć, że przed 45 rokiem (słusznie/niesłusznie) też z ozdobnikami rozprawiano się brutalnie
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by Stach »

bronx wrote:przed 45 rokiem (...) też z ozdobnikami rozprawiano się brutalnie
I tu się różnimy w ocenie fundamentalnie.

Dodane 19.49:

Przydałby się jakiś wątek dotyczący peerelowskich bloków. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Te wcześniej budowane są całkiem-całkiem (kolejarskie na Mariackiej, Zakładów Płyt Wiórowych na ówczesnej Mariana Buczka, bloki na 9 Maja).
Last edited by Stach on 14 Jun 2010, 18:51, edited 1 time in total.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by bronx »

No takie przykłady można by mnożyć. Np. kamienica Markt 6 gdzie mieściła się Cafe Rheingold. Mniej więcej w tym samym czasie co przykład powyższy, została połączona z kamienicą nr 5 a jej fasada przestała istnieć. Też uważasz taką zmianę na plus?
Image_061.jpg
Image_061.jpg (163.46 KiB) Viewed 4638 times
007galeria.jpg
007galeria.jpg (434.57 KiB) Viewed 4645 times
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by Stach »

Oczywiście, że sprawa sporna. Nie umiem teraz jednoznacznie osądzić. Ta wcześniejsza wersja z naszej perspektywy może uchodzić za bardziej atrakcyjną, ale z perspektywy ówczesnej - pewnie robiła wrażenie dość obciachowe. Wówczas nie był to przecież zabytek :-)

Ale te zmiany to zupełnie co innego niż chamskie, masowe usuwanie detali w czasach powojennych - gdzie jedynym powodem było to, że budynek "odnawiali" tandeciarze, którzy w życiu nie byliby w stanie odrestaurować elementów sztukaterii. Najłatwiej wychodziło po prostu odkuć od elewacji i zwalić na dół, na stertę gruzu. Popatrz na zdjęcia budynków przy "dworcowej" końcówce 28 Lutego. Ongiś ładne domki przepoczwarzyły się w ohydne, bunkropodobne kloce.
Last edited by Stach on 14 Jun 2010, 19:03, edited 1 time in total.
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by bronx »

Stach wrote:Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Te wcześniej budowane są całkiem-całkiem (kolejarskie na Mariackiej, Zakładów Płyt Wiórowych na ówczesnej Mariana Buczka, bloki na 9 Maja).
Oczywiście pełna zgoda. Mi osobiscie nawet osiedle Wodociagowa czy Zachód nie przeszkadza specjalnie, wkurzają mnie jedynie te klocki które stoją w sródmieściu: przy Wyszyńskiego, przy 9 Maja, najbardziej irytują mnie te, króte zniszczyły przebieg ulic Garbary, Szewskiej. Te bym burzył od razu i odbudowywał dawny przebieg ulic.
Mario
Posts: 991
Joined: 20 Mar 2005, 21:27
Location: Szczecinek
Contact:

Re: Niszczenie fasad kamienic na przykładzie Konditorei Erbguth.

Post by Mario »

Stachu - upierdliwy się zrobiłeś, dla mnie szacun dla Bronxa za przypomnienie historii pewnego budynku. Georg Erbguth i senior zdziwili by się, że takie teksty po 60 latach będą cieszyć oko
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Post Reply