Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Historia ulic, placów i skwerów, oraz to, jak się współcześnie zmieniają.
Post Reply
koscian
Posts: 8
Joined: 20 Jul 2011, 22:22

Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by koscian »

Cześć wszystkim
Czy wiecie może coś o tej ulicy, słyszałem że przechodziły przez nią tory kolejowe.
Czy to prawda???
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by bronx »

Prawdę powiedziawszy to pierwsze słyszę, nie widziałem też na żadnej mapie żeby tam były jakieś tory zaznaczone. Może kiedyś dawno była jakaś bocznica do starej gazowni, ale to raczej w okolicy ulicy niż na samej ulicy.
Dislav
Posts: 171
Joined: 08 May 2011, 20:57

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Dislav »

Ulica Drahimska. Tam spędziłem dzieciństwo. Dzieciństwo w cieniu wielkich zbiorników na gaz z gazowni węglowej, obok była "elektrownia" czyli wielka stacja transformatorowa. Była też stajnia z końmi pociągowymi i wozami. Bardzo blisko było do stacji kolejowej. Trochę na skróty przez płot w gazowni i już się było na terenie kolejowym, na bocznicy torów gdzie doprowadzano wagony towarowe do załadunku i rozładunku. Tu odpowiem na pytanie zasadnicze: na Drahimskiej torów kolejowych nie było. Najbliższe Drahimskiej były tory wąskotorówki z gazowni do bocznicy rozładunkowej PKP. Tą waskotorówką do gazowni robotnicy ręcznie przepychali wagonetki (bo tak nazywano wagoniki-wywrotki) z weglem do gazowni. W jednym wagoniku mieściło się około 400 -500 kg węgla. Bliskość torów i stacji kolejowej, wówczas z bardzo intensywnym ruchem pociągów, powodowało, że przy wschodnich wiatrach na Drahimską zawiewał dym z parowozów. Związek Drahimskiej z koleją był bardzo duży. Na tej ulicy mieszkało wielu kolejarzy. Był tam komendant kolejowej straży pożarnej w Białogardzie, gdzie codziennie dojeżdżał, było kilku maszynistów, byli szeregowi mechanicy, był konduktor-kierownik pociągów osobowych i oczywiście nasza rodzina, gdzie Ojciec był majstrem brygady napraw rewizyjnych parowozów. Wracając do samej ulicy, miała ona swój koloryt. Spoglądając na przekrój społeczny i nazywając to dzisiejszymi słowami - poziom intelektu części mieszkańców nie był najwyższy, stąd nie było tygodnia, aby nie było tak karczemnej awantury i co ciekawe - pomiędzy kobietami. Było jedno morderstwo przy wódce w piwnicy, był potężny wybuch zaworu na głównym zbiorniku gazu w gazowni. Był pożar gazu w gazowni po uderzeniu pioruna. W gazowni był mały komin, a potem z ziemi zaczął wyrastać komin nowy, duży. Komin rósł, rósł, murowany z cegły. Ludzie szacowali jaki on będzie wysoki. Aż wreszcie robotę skończyli. Była tradycyjna wiecha, a po niej u budowlańców, powinna być wódka od inwestora. Wódki murarze się nie doczekali i chyba po dwóch dniach, na linie ręcznego dźwigu o wyglądzie szubienicy, u samego szczytu zawisła kukła z pustą butelką i miotłą. Trochę powisiała i chyba po kilku dniach, murarze swoje dostali a kukła trafiła na śmietnik. Wspomniana wcześniej "elektrownia" została zburzona pod potrzebę budowy obwodnicy a stała w przybliżeniu w połowie drogi od obecnego sklepu myśliwskiego do budynku w którym jest apteka. Budynek ten wojsko burzyło gąsienicowym ciągnikiem saperskim. Stojący zaś obok obecny sklep myśliwski znajduje się w kompleksie budynków firmy transporotowo-przeładunkowej "Akord" i ta firma miała tą właśnie stajnię. Było to coś na wzór węglarzy z filmu "Miś". I tyle może w skrócie - może z nudnymi opisami o ulicy mojego dzieciństwa. A może ktoś coś doda, może przypomną się wątki zapomniane....
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Drahim »

koscian wrote:Cześć wszystkim
Czy wiecie może coś o tej ulicy, słyszałem że przechodziły przez nią tory kolejowe.
Czy to prawda???
Nie wiem skąd ten pomysł z torami. Nigdy nie było tam żadnych torów. Najbliżej to były tory bocznicy kolejowej przechodzące przez skład węgla przy obecnej ul. Wiśniowej, przekraczały ulicę, dalej przez obecny skład złomu i na wprost między cztery magazyny z rampami. Tory kończyły się kilkadziesiąt metrów przed gazownią. Dzisiaj po tej bocznicy nie ma nawet śladu, ale te cztery magazyny istnieją.

Skład węgla przy ul.Wiśniowej: https://www.google.pl/maps/@53.696437,1 ... !2e0?hl=pl

Na zdjęciu lotniczym czerwony owal zaznacza ul. Drahimską, a niebieska linia wskazuje przebieg dawnej bocznicy kolejowej.
mapka.jpg
mapka.jpg (106.58 KiB) Viewed 15479 times
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Polelum »

Torów zdecydowanie brak. Za to na przedłużeniu ul. Kanałowej jest fajny kanał, którego nie pamiętam ... :cry:
Attachments
tory.jpg
tory.jpg (123.29 KiB) Viewed 15499 times
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Drahim »

Polelum wrote:Torów zdecydowanie brak. Za to na przedłużeniu ul. Kanałowej jest fajny kanał, którego nie pamiętam ... :cry:
O kanale Czarna Woda pisaliśmy: http://szczecinek.org/forum/viewtopic.p ... oda#p18240
koscian
Posts: 8
Joined: 20 Jul 2011, 22:22

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by koscian »

Temat uważam za zamknięty, ja obecnie mieszkam na Drahimskiej, ale chciałem się upewnić o tych torach. Dziękuje wszystkim za podane informacje. Pozdrawiam :D
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Polelum »

Drahim wrote:O kanale Czarna Woda pisaliśmy: http://szczecinek.org/forum/viewtopic.p ... oda#p18240
Dzięki, nieźle się zdziwiłem - tym bardziej, że wychowałem się w tym firtlu.
Dislav
Posts: 171
Joined: 08 May 2011, 20:57

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Dislav »

Patrząc na schematyczne oznaczenie przebiegu kanału "Czarna woda" widać, jak wchodzi ginie on gdzieś chyba na terenie gazowni. To układa się w logiczną całość. Pod ulicą Kanałową w kierunku do stadionu idzie podziemny kanał na głębokości - szacuję 4-5 metrów, wykonany chyba z cegły. Kanał ten znalazł się na skrzyżowaniu z kolektorem ścieków (burzówki?), który był układany na ulicy 28 Lutego w latach około 1960-1965. Jak problem tego skrzyżowania kanałów rozwiązali - nie pamiętam, mam natomiast w oczach obraz głębokiego wykopu z kanałem z Czarną Wodą (?) częściowo rozkutego, otwartego i miał on przekrój zbliżony do elipsy o dłuższej osi idącej pionowo a jego wewnętrzna wysokość szacuję na ok. 150 cm.

(mapkę podał Drahim: http://szczecinek.org/forum/viewtopic.p ... oda#p18240" onclick="window.open(this.href);return false;)
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Polelum »

Na załączonych mapach z 1893 i 1911 roku można prześledzić przebieg kanału w całości.
Attachments
1911.jpg
1911.jpg (246.63 KiB) Viewed 15219 times
1893.jpg
1893.jpg (286.46 KiB) Viewed 15255 times
User avatar
Drahim
Posts: 596
Joined: 12 Mar 2009, 19:46
Location: kiedyś koło Gazowni

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Drahim »

Polelum wrote:Na załączonych mapach z 1893 i 1911 roku można prześledzić przebieg kanału w całości.
Na mapach widać jaki podmokły był kiedyś Szczecinek. Sieć kanałów chyba spełniła swoje zadanie.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Stach »

Niedaleko Drahimskiej był jakiś duży punt skupu surowców wtórnych, prawda? Ze szkoły (1. połowa lat siedemdziesiątych) jakąś tam makulaturę zanosiliśmy, razem z wychowawczynią.
Dislav
Posts: 171
Joined: 08 May 2011, 20:57

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Dislav »

Stach wrote:Niedaleko Drahimskiej był jakiś duży punt skupu surowców wtórnych, prawda? Ze szkoły (1. połowa lat siedemdziesiątych) jakąś tam makulaturę zanosiliśmy, razem z wychowawczynią.
Tak, prawda, w przedłużeniu Kanałowej, ok. 30-40 metrów od budynku Drahimska 12.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Ludwig Jahn Straße - Drahimska

Post by Stach »

Pamiętam jak przez mgłę, brama, dość duży zagrodzony i zagracony teren, a w głębi stylowa (w stylu głębokiej peerelowskiej prowincji) kanciapa-barak. Nostalgia!
Ale butelki sprzedawaliśmy na 28 lutego, gdzieś w podwórzu, niedaleko zakładu foto Wypycha. Tuż obok był punkt napełniania syfonów.
Post Reply