Panowie tu widzę mają gorące politycznie głowy to ja postaram się może trochę racjonalnie je ostudzić.
Po pierwsze: nie mieszałbym z błotem IPN, gdyż instytucja ta w tym przypadku występuje właściwie tylko w roli policjanta, który stoi na straży prawa i wskazuje co jest z prawem zgodne a co nie, samorządom oraz wojewodzie. Podobnie jak policjant prawa nie stanowi tylko je stosuje wobec społeczeństwa a pretensje można mieć co najwyżej do prawa. IPN tak naprawdę tylko opiniuje aktualnym systemie prawnym.
Po drugie: Bezpośrednimi wykonawcami dekomunizacji są samorządy a w przypadku ich czasami niezrozumiałego oporu wojewoda. Tak stanowi prawo i trudno z tym dyskutować, tak że wieszanie psów na samorządzie jest raczej też nietrafione.
Po trzecie: no i dochodzimy do sedna czyli źródło prawa. Aktualnie to wszystko co się dzieje opiera się o dwa akty prawne:
- Ustawa z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki (Dz.U. 2016 poz. 744)
- Ustawa z dnia 22 czerwca 2017 r. o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej (Dz.U. 2017 poz. 1389)
No ok, no to teraz ktoś zakrzyknie, wszystko wina PiSu przecz z Kaczyńskim itp. No ale to też nie tak do końca ponieważ warto prześledzić proces legislacyjny i najważniejsze same głosowania. W przypadku pierwszej ustawy Sejm przyjął ustawę
jednogłośnie wyglądało to tak: Głosowało - 439 posłów Za - 438 Przeciw - 0 Wstrzymało się - 1 Nie głosowało - 21
W przypadku drugiej ustawy: Głosowało - 430 posłów Za - 408 Przeciw - 7 Wstrzymało się - 15 Nie głosowało - 30. Cały PiS, PO, Kukiz15 głosowały ZA, przeciw było jedynie 5 posłów Nowoczesnej i 1 PSL.
Szczegóły głosowań tutaj:
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent. ... owania=136http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent. ... sowania=16Trudno pominąć fakt, że aktualnie w kraju jest "dobry klimat" do działań dekomunizacyjnych, to i może działania IPN są zdecydowane i intensywne, ale trudno mieć pretensje do instytucji państwowej, że skutecznie stoi na straży prawa.
I na koniec moja opinia na temat tego konkretnego kamienia i sytuacji:
Ten konkretny kamień to nie propagowanie komunizmu a raczej jest jego wyśmiewanie, tekst na nim zawarty (
1944-1954 X rocznica wyzwolenia PRL) to czysty przykład "bareizmu" komuny i jej absurdów. Przecież ten kamień "uświetnia" 10 lecie PRLu w drugim roku jego istnienia, a po drugie 1944 od czego ten PRL mógł być "wyzwolony"? Chyba tylko od bolszewików

Zawsze z wielkim rozbawieniem pokazuję ten przykład jak mam okazję prowadzić jakąś wycieczkę w tym rejonie.
Moim zdaniem najlepsze rozwiązania są dwa z czego każde ma swoje wady jak i zalety:
- pierwsze rodem z początków państwowości polskiej na niemieckich terenach, czyli niemieckie kamienie najczęściej właśnie obracano napisem w dół (jak już tu zaproponowano) i o nim zapominano. Po kilkudziesięciu latach będzie to na pewno nie lada atrakcja i ciekawostka ( może przy okazji odsłoni się jakiś niemiecki napis

)
- można podziałać z kolegami z bunkra ich Muzeum Wału Pomorskiego i przenieść kamień na drugą stronę ulicy pod bunkier i tam postawić jako eksponat z odpowiednia tabliczką wyjaśniającą co to za obiekt, żeby nam się przez przypadek ktoś nie skomunizował patrząc na niego.
I ogólna konkluzja:
Ustawa o dekomunizacji mimo, że jak najbardziej słuszna w swoim założeniu zaczyna dawać trochę kuriozalny efekt, bo na takich terenach jak Pomorze okaże się, że w przestrzeni publicznej zachowało się więcej poniemieckich pamiątek z przeszłości, które aktualnie jako tako obejmuje się ochroną w przypadku ich odnalezienia gdzieś pod tynkiem, niż polskich pamiątek z okresu do 89, które jak widzę zostaną wyczyszczone do cna. W sumie nie mam z tym większego problemu tylko czy ustawodawca też miał taki zamysł
Wychodzi na to, że skoro ta dekomunizacja jest aż tak szczegółowa, to niebawem będzie potrzebna repolonizacja naszych pięknych terenów

PS. Kiedyś zawalczyliśmy o głaz z rzeźbą po obozie RAD i stoi przy muzeum regionalnym. Skoro się walczyło o faszystowskie pamiątki to i dla równowagi można o komunistyczne
