Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Dyskusje o aktualnych wydarzeniach odnoszacych się do historii miasta oraz wydarzenia kulturalne. Bez politykowania.
darba76
Posts: 117
Joined: 07 Dec 2011, 12:35

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by darba76 »

Panowie i Panie. Proponowałbym tu na portalu historycznym się zebrać i i złożyć pozew zbiorowy do sądu na Tomasza Wełk. A wracając do wypowiedzi jaśnie nam panującego JHD powiem krótko jemu nigdy nie będzie zależało na dbaniu o historię Szczecinka. Ten facet nie jest rodowitym szczecinecczaninem. Miłość do trgo miast ma się we krwi. Zniszczył wieżę św. Mikołaja to co mu tam po jakieś metaloplastyce.
User avatar
LUCEK
Posts: 332
Joined: 04 Mar 2005, 13:57
Contact:

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by LUCEK »

WROCŁAW gratuluje "burmistrza" :lol: :lol: :lol: :lol:
https://www.facebook.com/neustettiner/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://dolny-slask.org.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
User avatar
robot humano
Posts: 1047
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by robot humano »

http://www.rynek-kolejowy.pl/29332/109_ ... nego__.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

To tak a propos niepotrzebnych a rozpoznawalnych rzeczy.
Waldek
Posts: 667
Joined: 02 Mar 2010, 21:33
Location: Vejle- Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Waldek »

Tak to jest dzisiaj prywata ponad wszystko, cel się liczy a nie tam jakaś historia, pamiątki.
Mamona to nasz dzisiejszy BÓG. :twisted:
andrzejs
Posts: 111
Joined: 05 Nov 2009, 12:26

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by andrzejs »

Bez przesady.

Mamona zawsze była ważna a stosunek do historii również (przynajmniej na ile sięgnę pamięcią) mieliśmy niefrasobliwy. Wybieraliśmy przeważnie to, co nam pasowało a pomijaliśmy milczeniem sporo. Tu akurat nic się nie zmieniło. Dalej "obalamy mity", zużywamy szybko bohaterów a miejsca na cokole cieszą się wciąż popularnością.

Pamiątki - tak jak kiedyś, tak i dziś - zbierają entuzjaści albo nowobogaccy.

Kiedy zacząłem zaglądać tu, na ten portal - raziło mnie początkowo wiele. Przyznam jednak, że zmienił się nie co mój stosunek do historii. Pod wpływem wpisów, zdjęć, czy choćby pseudonimów tu piszących widzę więcej i wiem więcej.

Że jedynie o Szczecinku? Niekoniecznie.

Amen
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by bronx »

Dzięki za ten wpis, znaczy że ciągle warto robić!
Waldek
Posts: 667
Joined: 02 Mar 2010, 21:33
Location: Vejle- Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Waldek »

Jak widać pomimo że od dawna za miedzą nadal coś tam pomagam. :oops:
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5471
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by bronx »

Głos w blogowej dyskusji Rajmunda Wełnica
http://rajo1.redblog.gk24.pl/2011/12/12 ... a-scianie/" onclick="window.open(this.href);return false;

Mógłbym się pod tym podpisać.
User avatar
Igor
Posts: 350
Joined: 29 Dec 2007, 14:47
Location: Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Igor »

Obiema rękoma.


Może GK się nie obrazi jak w całości skopiuję Rajmundowy tekst?


" Turystyczne quo vadis
A to historia właśnie, czyli metaloplastyka na ścianie
Dostało się mi i Czytelnikom, którzy rwali włosy z głosy po sprzedaniu na złom metaloplastyki z kamienicy przy ulicy Bohaterów Warszawy.


Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas na swoim internetowym blogu daje mocny – jak to ma w zwyczaju – odpór płaczącym po sprzedanych na złom rzeźbach ze ściany kamienicy w centrum miasta. Burmistrz bynajmniej nie płacze, oddycha z ulgą, że z ulic Szczecinka znikło okropieństwo, kicz i tandeta. I zapowiada, że nie ma co liczyć na powrót metaloplastyki do przestrzeni publicznej Szczecinka, przynajmniej do czasu, gdy sprawuje rządy. Pod warunkiem oczywiście, że metaloplastyka jakoś ocalała.

Wypada powtórzyć sakramentalne „o gustach się nie dyskutuje”. Jednemu podobają się blondynki, innemu brunetki, ktoś woli Platformę Obywatelską, a sąsiad głosuje na Prawo i Sprawiedliwość. Równanie wszystkich pod jedną kreskę już przerabialiśmy. Wolę szczerą opinię burmistrza, że coś mu się podoba, niż powtarzanie za Gałkiewiczem z „Ferdydyrke”, że „jak zachwyca, skoro nie zachwyca”. Takie burmistrzowskie prawo, a moje i wielu innych osób, do posiadania innego zdania.

Nie zamierzam więc przekonywać burmistrza, że rzeźby władców zachodniopomorskich wykonane na początku lat 70. przez szczecineckiego metaloplastyka Henryka Morawskiego, to dzieło, które tylko przypadkiem nie trafiło do Luwru. Ale w mojej – i nie tylko mojej – opinii na pewno nie jest to kicz. Taka stylistyka panowała w epoce wczesnego Gierka. Zgadzam się, że większość produktów made in PRL wywołuje zgrzytanie zębów, ale nie zrównamy z ziemią wszystkich blokowisk i nie wypalimy do gołej ziemi pamiątek tamtych czasów. Zresztą, po co? Pisałem niedawno o odnalezionym w Bornem Sulinowie dębie Hitlera kamieniu upamiętniającym jego posadzenie. Też wyrwiemy go z korzeniami?

Tak na marginesie, skoro szkice do metaloplastyki wykonał uznany szczecinecki rzeźbiarz Wiesław Adamski, ten sam, który właśnie niedawno doczekał się szansy realizacji nowego pomnika Józefa Piłsudskiego i jest komplementowany przez pana burmistrza, to chyba jego dzieło nie jest aż takie okropne, aby skończyć w hutniczym piecu.

Ale nie o to chodzi, aby tu rozstrzygnąć, czy metaloplastyka (ewentualnie – cytuję – blaszane bohomazy) wprawia w zachwyt krytyków sztuki. To kawał historii Szczecinka, świadek minionych dziesięcioleci, wspomnienie dzieciństwa. Szanujmy to co zrobiły poprzednie pokolenia, bo i po nas przyjdą następne i wymażą nasze dokonania gumką muszką lub wywiozą na skup złomu.

Rzeźby mają ogromną wartość sentymentalną, historyczną, może mniejszą estetyczną. Dlaczego niemieccy ziomkowie z pietyzmem przechowują zardzewiały i toporny klucz do ewangelickiego niegdyś kościoła św. Mikołaja, dziś katolickiego kościoła Mariackiego? Po co ktoś go targał ze sobą uciekając ze zdobytego Szczecinka? Z tego samego powodu, dla jakich zabrał ze sobą rodzinne pamiątki i zdjęcia bliskich. Bez pamięci o przeszłości jesteśmy nikim."

http://rajo1.redblog.gk24.pl/2011/12/12 ... a-scianie/" onclick="window.open(this.href);return false;
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Stach »

Patrzę na zdjęcia i coraz bardziej mi się ta metaloplastyka podoba, i to nie tylko jako świadectwo epoki. I jednocześnie zastanawiam się, jak tępą butę trzeba mieć w sobie, by tak wzgardliwie potraktować dokonania skromnego szczecineckiego rzemieślnika, który tę pracę kilkadziesiąt lat temu wykonał, wkładając w to serce i trud. A poza tym, jak może oceniać tę pracę ktoś, kto zaakceptował tandetne logo 700-lecia Szczecinka? Do dziś też straszą na rogatkach miasta "jubileuszowe" tablice z gryzącymi się kolorami.
No cóż, takie czasy nastały. Pociechą niech będzie, że może kiedyś na lekcjach z Wiedzy o społeczeństwie szczecineccy uczniowie na konkretnym, lokalnym przykładzie poznają, co należy rozumieć pod pojęciem "arogancja władzy" i "patologia systemu samorządów lokalnych".
User avatar
Igor
Posts: 350
Joined: 29 Dec 2007, 14:47
Location: Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Igor »

Znalezione w ustawie o prawie autorskim:


Art. 32. 1. Właściciel egzemplarza utworu plastycznego może go wystawiać publicznie, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych.

2. W razie podjęcia decyzji o zniszczeniu oryginalnego egzemplarza utworu plastycznego znajdującego się w miejscu publicznie dostępnym, właściciel jest obowiązany złożyć twórcy utworu lub jego bliskim ofertę sprzedaży, jeżeli porozumienie się z nim, celem złożenia oferty, jest możliwe. Górną granicę ceny określa wartość materiałów. Jeżeli sprzedaż nie jest możliwa, właściciel jest obowiązany umożliwić twórcy sporządzenie kopii bądź - zależnie od rodzaju utworu - stosownej dokumentacji.


Czy metaloplastyka to utwór plastyczny?
User avatar
Igor
Posts: 350
Joined: 29 Dec 2007, 14:47
Location: Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Igor »

Ewidentnie metaloplastyka podlega pod ustawę :

Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami

Art. 3.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) zabytek - nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące
dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo
minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie
społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub
naukową;
User avatar
Igor
Posts: 350
Joined: 29 Dec 2007, 14:47
Location: Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Igor »

CEZAR wrote:Oto słowa burmistrza tego miasta.Ten pan jest "gospodarzem" miasta.Czy wypada coś takiego, człowiekowi na takim stanowisku coś takiego głosić? Cytat z jego bloga:
W Szczecinku też ciekawie. Na złomowisku znalazły się bardzo cenne rzeźby! Dla uściślenia, cenne wg redaktora Rajmunda Wełnica. Nasz dziennikarz śledczy twierdzi, że wyszły spod ręki podobno bardzo utalentowanego rzeźbiarza-amatora. Tej tragedii, czyli sprzedaniu „rzeźb” na złom, redaktor Wełnic poświecił większą część swej szczecineckiej strony w „Głosie Koszalińskim”, prowokując jeszcze bardziej dramatyczną dyskusję internautów. Otóż tytułowe rzeźby, w trakcie czytania ewoluujące do płaskorzeźb, rzeźb ażurowych, by skończyć na metaloplastyce, to podobno „kawał historii” Szczecinka. „… Jak uczyć wrażliwości historycznej i poszanowania dziejów rodzinnego miasta, skoro daje się taki przykład…?” pyta dramatycznie z charakterystyczną dla siebie emfazą, R.W.
Wszyscy są podobno zrozpaczeni. Podobno oburzony jest konserwator Paweł Połom, a dyrektor Jerzy Dudź deklaruje, że dla wybitnego dzieła znalazłoby się miejsce na podwórcu prowadzonego przez niego muzeum, gdzie jest ponoć odpowiednia przestrzeń dla wielkogabarytowych zabytków.
Ludzie! Czy Was pogięło?
Jakie zabytki? Jakie dzieło? Gdy okazało się, iż przy okazji remontu budynku na Bohaterów Warszawy i zmianie elewacji, trzeba zdjąć ze ścian blaszane bohomazy przedstawiające podobno księcia Warcisława IV i Księżną Jadwigę, odetchnąłem z ulgą. Dzięki przypadkowi można pozbyć się z przestrzeni publicznej przykładu tandety i złego smaku. Podobne szczęście mieliśmy nieco wcześniej, zdejmując ze ściany remontowanego budynku przy placu Wolności herby miast i jakąś odwzorowaną mapę. Potem porównywalną radość sprawił mi dopiero demontaż pomnika nazywanego umownie pomnikiem Józefa Piłsudskiego.
Te szpecące miasto przez lata, wycinanki z blachy, były do zaakceptowania w czasach realnego socjalizmu. Tak kształtowano wtedy nasz gust, a gdy przy okazji utrwalano mit o słowiańskiej przeszłości Pomorza Zachodniego, tym lepiej.
To co R.Wełnic nazywa rzeźbami to bezwartościowy chłam. Jeśli Rajmund Wełnic chce to odkupić ze złomowiska, pewnie nic nie stoi na przeszkodzie. Jednak muszę pana Rajmunda ostrzec. Do mieszkania „rzeźba” nie wejdzie. A na umieszczenie z powrotem w przestrzeni publicznej, przez najbliższe trzy lata bym nie liczył. Z całą pewnością bym nie liczył.

Art. 4. w/w ustawy
Ochrona zabytków polega, w szczególności, na podejmowaniu przez organy administracji
publicznej działań mających na celu:
1) zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych umożliwiających
trwałe zachowanie zabytków oraz ich zagospodarowanie i utrzymanie;
2) zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości
zabytków;
3) udaremnianie niszczenia i niewłaściwego korzystania z zabytków;
4) przeciwdziałanie kradzieży, zaginięciu lub nielegalnemu wywozowi zabytków
za granicę;
5) kontrolę stanu zachowania i przeznaczenia zabytków;
6) uwzględnianie zadań ochronnych w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
oraz przy kształtowaniu środowiska.




A co na to inna ustawa?

USTAWA z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury

"Rozdział I

Przepisy ogólne

Art. 1. 1. Dobra kultury są bogactwem narodowym i powinny być chronione przez wszystkich obywateli.
2. Organy rządowe i samorządowe są zobowiązane do zapewnienia warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych dla ochrony dóbr kultury.
3. Obowiązkiem właścicieli i użytkowników jest utrzymanie należących do nich dóbr kultury we właściwym stanie.


Art. 2. Dobrem kultury w rozumieniu ustawy jest każdy przedmiot ruchomy lub nieruchomy, dawny lub współczesny, mający znaczenie dla dziedzictwa i rozwoju kulturalnego ze względu na jego wartość historyczną, naukową lub artystyczną.

Art. 3. 1. Celem ochrony dóbr kultury jest ich zachowanie, należyte utrzymanie oraz społecznie celowe wykorzystanie i udostępnienie dla celów naukowych, dydaktycznych i wychowawczych, tak aby służyły nauce oraz popularyzacji wiedzy i sztuki, stanowiły trwały element rozwoju kultury i były czynnym składnikiem życia współczesnego społeczeństwa.
2. Ochrona dóbr kultury polega na zabezpieczeniu ich przed zniszczeniem, uszkodzeniem, dewastacją, zaginięciem lub wywozem za granicę, na zapewnieniu im warunków trwałego zachowania, na opracowaniu dokumentacji naukowej, ewidencji i rejestracji oraz na ich konserwacji, restauracji lub odbudowie, opartych na zasadach naukowych.

Rozdział II

Przedmiot ochrony

Art. 4. Ochronie prawnej, przewidzianej w przepisach ustawy, podlegają następujące dobra kultury, zwane w ustawie "zabytkami":
1) wpisane do rejestru zabytków,
2) wpisane w muzeach do inwentarza i wchodzące w skład bibliotek, z wyjątkiem materiałów wchodzących w skład narodowego zasobu archiwalnego, którego ochronę regulują odrębne przepisy,
3) inne, jeżeli ich charakter zabytkowy jest oczywisty, o ile nie podlegają ochronie na podstawie odrębnych przepisów.

Art. 5. Pod względem rzeczowym przedmiotem ochrony mogą być w szczególności:
1) dzieła budownictwa, urbanistyki i architektury, niezależnie od ich stanu zachowania, jak historyczne założenia urbanistyczne miast i osiedli, parki i ogrody dekoracyjne, cmentarze, budowle i ich wnętrza wraz z otoczeniem oraz zespoły budowlane o wartości architektonicznej, a także budowle mające znaczenie dla historii budownictwa;
2) obiekty etnograficzne, jak typowe układy zabudowy osiedli wiejskich i budowle wiejskie szczególnie charakterystyczne oraz wszelkie urządzenia, narzędzia i przedmioty będące świadectwem gospodarki, twórczości artystycznej, pojęć, obyczajów i innych dziedzin kultury ludowej;
3) dzieła sztuk plastycznych - rzeźby, malarstwa, dekoracji, grafiki i iluminatorstwa, rzemiosł artystycznych, broni, strojów, numizmatyki i sfragistyki;
4) pamiątki historyczne, jak militaria ruchome, pola bitew, miejsca upamiętnione walkami o niepodległość i sprawiedliwość społeczną, obozy zagłady oraz inne tereny, budowle i przedmioty związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi lub z działalnością instytucji i wybitnych osobistości historycznych;
5) obiekty archeologiczne i paleontologiczne, jak ślady terenowe pierwotnego osadnictwa i działalności człowieka, jaskinie, kopalnie pradziejowe, grodziska, cmentarzyska, kurhany oraz wszelkie wytwory dawnych kultur;
6) obiekty techniki i kultury materialnej, jak stare kopalnie, huty, warsztaty, budowle, konstrukcje, urządzenia, środki transportu, maszyny, narzędzia, instrumenty naukowe i wyroby szczególnie charakterystyczne dla dawnych i nowoczesnych form gospodarki, techniki i nauki, gdy są unikatami lub wiążą się z ważnymi etapami postępu technicznego;
7) rzadkie okazy przyrody żywej lub martwej, jeżeli nie podlegają przepisom o ochronie przyrody;
8) materiały biblioteczne, jak rękopisy, autografy, iluminacje, starodruki, pierwodruki, druki-unikaty i inne cymelia, mapy, plany, nuty, ryciny, inne zapisy obrazu lub dźwięku, instrumentaria, oprawy;
9) kolekcje i zbiory, posiadające wartość artystyczną lub historyczną jako całość, niezależnie od rodzaju i wartości poszczególnych składników, jeżeli nie wchodzą w skład narodowego zasobu archiwalnego;
10) pracownie i warsztaty wybitnych twórców i działaczy, jak również dokumenty i przedmioty związane z ich życiem i działalnością;
11) inne przedmioty nieruchome i ruchome, zasługujące na trwałe zachowanie ze względu na ich wartość naukową, artystyczną lub kulturalną;
12) krajobraz kulturowy w formie ustanawianych stref ochrony konserwatorskiej, rezerwatów i parków kulturowych.
"

i dalej:

"Art. 77. Kto:
1) prowadzi prace konserwatorskie albo prace wykopaliskowe bez wymaganego zezwolenia,
2) prowadząc roboty budowlane lub ziemne nie zawiadomi niezwłocznie wojewódzkiego konserwatora zabytków o ujawnieniu przedmiotu posiadającego cechy zabytku albo do czasu doręczenia odpowiednich zarządzeń tego konserwatora nie zabezpieczy odkrytego przedmiotu lub nie wstrzyma robót mogących go zniszczyć lub uszkodzić,
3) znalazł przedmiot archeologiczny lub odkrył wykopalisko i nie zawiadomił o tym w ciągu jednego miesiąca wojewódzkiego konserwatora zabytków albo zarządu właściwej gminy lub nie zabezpieczył znalezionego przedmiotu albo odkrytego wykopaliska,
podlega karze aresztu albo grzywny.

Art. 78. Kto będąc właścicielem lub użytkownikiem zabytku:
1) nie zabezpieczy zabytku przed zniszczeniem, dewastacją lub uszkodzeniem,
2) nie zawiadomi wojewódzkiego konserwatora zabytków:
a) o wydarzeniach mogących mieć ujemny wpływ na stan i zachowanie zabytku,
b) o przejściu własności lub użytkowania zabytku na inną osobę,
c) o nabyciu zarejestrowanego zabytku w drodze spadku lub zapisu albo
d) o zmianie miejsca, w którym się znajduje zarejestrowany zabytek ruchomy,
podlega karze aresztu albo grzywny.
"
Robak
Posts: 68
Joined: 03 Jul 2011, 20:55

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Robak »

Wszystko fajnie wygląda. Można by takie dołożyć zgodnie z literą prawa ale uwierzcie mi że Ci ludzie mają na tyle poukładane "znajomości lokalne" że dopóki tym nie zajmie się ktoś z poza regionu czy nawet województwa to sprawa będzie zamiatana pod dywan.
Znam z autopsji. Nawet nie wiecie jak łatwo z "ofiary" zrobić "kata".
User avatar
Igor
Posts: 350
Joined: 29 Dec 2007, 14:47
Location: Szczecinek

Re: Paranoja jakaś - zniszczona metaloplastyka.

Post by Igor »

Piękna fotka:
metaloplastyka.jpg
metaloplastyka.jpg (48.89 KiB) Viewed 5647 times

Znalazłem na FB ( gdzie to jest w galerii ? ), pięknie , że takie rzeczy wrzucacie (!!!) :

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater" onclick="window.open(this.href);return false; (opis: "Pamiętacie, metaloplastykę?
Zdjęcie dzięki uprzejmości Andrzeja Pabiana.").

Jakieś gazony i alejki tam widać, z czasem chyba wszystko zarosło...
Post Reply