Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
W dniu dzisiejszym przedstawiciel niemieckiej fundacji opieki nad grobami Volksbund, której polską filia jest fundacja Pamięć, ekshumował znalezione przez naszych młodych poszukiwaczy w pod szczecineckim lesie zwłoki żołnierza Wehrmachtu. Jego kości zostaną teraz pochowane na cmentarzu wojskowym w Starem Czarnowie pod Szczecinem.
W imieniu pana Dietricha i swoim jeszcze raz dziękuje wszystkim, dzięki którym udało się sprawę doprowadzić do końca.
W imieniu pana Dietricha i swoim jeszcze raz dziękuje wszystkim, dzięki którym udało się sprawę doprowadzić do końca.
-
- Posts: 277
- Joined: 28 Jun 2009, 19:10
- Location: Szczecinek
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Słyszałem o tej sprawie,fajnie że po tylu latach żołnierz zostanie pochowany jak człowiek na cmentarzu.Słyszałem że dzięki postawie kolegi Zioma który powiadomił fundacje i dopilnował tej sprawy,żołnierz spocznie na cmentarzu pod Szczecinem.
pozdro.
pozdro.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Tak z ciekawości to w jakim rejonie Szczecinka lub okolic znaleziono te szczątki ?
Posiadasz ciekawe namiary GPS ? Wymieńmy się.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
A czy znane jest więcej informacji na ten temat? Czy udało się zidentyfikować tego żołnierza czy będzie NN? Dobrze że trafiła sprawa do porządnych ludzi a nie na hieny cmentarne jakieś.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Na polnoc od Szczecinka.Łukasz wrote:Tak z ciekawości to w jakim rejonie Szczecinka lub okolic znaleziono te szczątki ?
Przy zolnierzu byl niesmiertelnik. Ludzie z Pamieci obiecali napisac kim byl ten czlowiek po sprawdzeniu tego w archiwum Wehrmachtu.Gregor wrote:A czy znane jest więcej informacji na ten temat? Czy udało się zidentyfikować tego żołnierza czy będzie NN? Dobrze że trafiła sprawa do porządnych ludzi a nie na hieny cmentarne jakieś.
Wiecej szczegolow wkrotce.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /511905591" onclick="window.open(this.href);return false;
gk24.pl wrote:Szczątki żołnierza Wehrmachtu spoczną w grobie
Rajmund Wełnic, rajmund.welnic@gk24.pl
Miłośnicy historii ze Szczecinka odkryli w lesie pod miastem szczątki żołnierza Wehrmachtu z czasów II wojny światowej. Ciało ekshumowali przedstawiciele niemieckiej fundacji.
Okoliczne lasy kryją wiele mrocznych tajemnic i na jedną z nich natknęli się poszukiwacze militariów, którzy penetrowali jeden z lasów na północ od Szczecinka.
– Tuż przy drodze krajowej nr 11 były jakieś resztki fundamentów, sterta śmieci, a pod nią ludzkie kości – mówi internauta o pseudonimie "Ziom” z portalu http://www.szczecinek.org" onclick="window.open(this.href);return false;, zrzeszającego miłośników lokalnej historii, który pomagał odkrywcom w kontaktach ze stroną niemiecką.
Wszystko wskazywało na to, że znalezione szczątki to żołnierz Wehrmachtu, o czym świadczył blaszany nieśmiertelnik z numerem. Na podstawie blaszki udało się nawet ustalić, że to żołnierz rezerwowego batalionu budowlanego. Miał zmiażdżone kości czaszki, a na nogach różne buty. Na tej podstawie można się domyślać, że Niemiec trafił do niewoli w końcówce wojny, bo Rosjanie zwykle zabierali jeńcom porządne buty.
W jakich okolicznościach zginął żołnierz? Można tylko zgadywać. Być może maszerował w kolumnie jenieckiej, zginął od uderzenia w głowę i został porzucony w pobliżu drogi. To jednak tylko domysły.
Znalazcy pochowali szczątki w dole. Po naradzie uznali jednak, że żołnierzowi należy się godny pochówek, a nie bezimienny grób w lesie.
Jedyną możliwością, aby ustalić, kto był właścicielem nieśmiertelnika, jest skontaktowanie się z Deutsche Dienststelle, które trzyma archiwa niemieckiej armii z czasów II wojny światowej.
– To skomplikowana i długotrwała procedura, trzeba też oddać nieśmiertelnik – tłumaczy "Ziom”. – Skontaktowałem się z polskimi przedstawicielami Fundacji Pamięć.
Sprawa od razu ruszyła z miejsca. Przedstawiciele fundacji przyjechali do Szczecinka i przeprowadzili ekshumację. Żołnierz spoczął w grobie. – Obiecano nam, że po ustaleniu danych personalnych poinformują nas o tym – dodaje "Ziom”.
Skontaktowaliśmy się z Piotrem Kępińskim z Fundacji Pamięć: – Nieśmiertelnik był w całości, co oznacza, że żołnierz nie był zarejestrowany jako zaginiony. Po ustaleniu danych w archiwach będzie wiadomo, kto to jest. Odszukamy także krewnych i powiadomimy ich o miejscu pochówku.
Ciało spocznie na cmentarzu wojennym w Starym Czarnowie koło Szczecina. Jest tam już około 16 tysięcy grobów żołnierzy niemieckich poległych w czasie II wojny na ziemiach polskich.
– Tylko w tym roku mieliśmy około 2800 nowych pochówków, w tym około tysiąca z Polski północnej – mówi Piotr Kępiński. Szczątki spoczną w mogile oznaczonej numerem, bliscy będą mogli tam dotrzeć dzięki książce, w której ujęto wszystkich zidentyfikowanych żołnierzy.
– Zwykle ich nazwiska poznajemy dzięki nieśmiertelnikom, część dzięki przedmiotom osobistym, czy podpisanym elementom uzbrojenia – nasz rozmówca dodaje, że udaje się zidentyfikować około połowy znalezionych.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Taaaa.A miało być cicho i kameralnie.I hu.. strzelił dyskrecję,jeżeli już lokalny redakczyna się o tym rozpisuje.I to jakie dokładne ma informacje-ciekawe od kogo?.Brawo panowie.Jeszcze tylko brakuje,aby smutni panowie wzięli na celownik poszukiwaczy ze Szczecinka i okolic.Te forum zaczyna naprawdę być niebezpieczne.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Wydaje mi się że przesadzasz. Nazwisk przeciez tam żadnych nie ma w tym artykule tylko ksywa zioma a z tego co wiem to on z wykrywaczem nie lata po lasach. Poza tym artykuł ten stawia w pozytywnym świetle poszukiwaczy. Dowodzi tego że ludzie którzy chodzą z wykrywkami potrafią sie zachowac odpowiedzialnie a nie niszczą wszystko wokół co napotkają (jak to chcą przedstawić niektóre wpływowe grupy w tym kraju).
Nie wiem kto z Was był tymi znalazcami ale szacunek za postawę że nie zostawiliście sprawy i coś postanowiliście zrobić.
Nie wiem kto z Was był tymi znalazcami ale szacunek za postawę że nie zostawiliście sprawy i coś postanowiliście zrobić.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Gdyby było jak chciales, to byś miał i cicho i dyskretnie. Kości nadal by były w lesie, a reszta u "kolekcjonerow".GIZIO wrote:Taaaa.A miało być cicho i kameralnie.I hu.. strzelił dyskrecję,jeżeli już lokalny redakczyna się o tym rozpisuje.I to jakie dokładne ma informacje-ciekawe od kogo?.Brawo panowie.Jeszcze tylko brakuje,aby smutni panowie wzięli na celownik poszukiwaczy ze Szczecinka i okolic.Te forum zaczyna naprawdę być niebezpieczne.
Tym bardziej szacunek dla ludzi, którzy mimo wszystko zdecydowali się zrobić to tak jak należy.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
Gizio - kiedy Ty k[...]a odróżnisz znalezoioną blachę od postawionej WARKI - wstyd mi za Ciebie !
Last edited by bronx on 09 Dec 2009, 23:06, edited 1 time in total.
Reason: ja rozumie emocje, ale bez przesady
Reason: ja rozumie emocje, ale bez przesady
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Pozdrawiam
Mario
-
- Posts: 277
- Joined: 28 Jun 2009, 19:10
- Location: Szczecinek
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
W pełni się zgadzam z kolegąGregor wrote:Wydaje mi się że przesadzasz. Nazwisk przeciez tam żadnych nie ma w tym artykule tylko ksywa zioma a z tego co wiem to on z wykrywaczem nie lata po lasach. Poza tym artykuł ten stawia w pozytywnym świetle poszukiwaczy. Dowodzi tego że ludzie którzy chodzą z wykrywkami potrafią sie zachowac odpowiedzialnie a nie niszczą wszystko wokół co napotkają (jak to chcą przedstawić niektóre wpływowe grupy w tym kraju).
Nie wiem kto z Was był tymi znalazcami ale szacunek za postawę że nie zostawiliście sprawy i coś postanowiliście zrobić.
Chociaż uważam że światła jupiterów nie dla poszukiwaczy (przynajmniej nie dziś),
to snu z powiek by mi taki artykuł nie spędzał.
Re: Ekshumacja zwłok żołnierza Wehrmachtu
I tylko o to mi chodziło co Kosiarz napisał.Po co od razu chwalić się tym na lewo i prawo.Mario proponuje czytać forum przed piciem a nie po.leśny kosiarz wrote:W pełni się zgadzam z kolegąGregor wrote:Wydaje mi się że przesadzasz. Nazwisk przeciez tam żadnych nie ma w tym artykule tylko ksywa zioma a z tego co wiem to on z wykrywaczem nie lata po lasach. Poza tym artykuł ten stawia w pozytywnym świetle poszukiwaczy. Dowodzi tego że ludzie którzy chodzą z wykrywkami potrafią sie zachowac odpowiedzialnie a nie niszczą wszystko wokół co napotkają (jak to chcą przedstawić niektóre wpływowe grupy w tym kraju).
Nie wiem kto z Was był tymi znalazcami ale szacunek za postawę że nie zostawiliście sprawy i coś postanowiliście zrobić.
Chociaż uważam że światła jupiterów nie dla poszukiwaczy (przynajmniej nie dziś),
to snu z powiek by mi taki artykuł nie spędzał.