Nie miałem pojęcia gdzie o tym na napisać,więc postanowiłem wspomnieć o tym tutaj.O ile temat się rozbuduje,to adim będzie wiedział co z tym zrobić.
Czy wiecie,że dzisiaj mija 10 rocznica śmierci Adama Giedrysa?Właśnie 26.grudnia 1997 odszedł jeden z najbardziej zasłużonych mieszkańców powojennego Szczecinka.Genialny asrtonom-amator,Obywatel Świata.
Pozdro.
Na dzisiejszej Sesji Rady Powiatu Szczecineckiego radny Maciej Gaca, czyli Pan Zenek zgłosił projekt podjęcia działań, by zbudować w Szczecinku pomnik Adama Giedrysa. Co Wy na to?
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
pomysł całkiem ok, warunek to dobre wykonanie takiego pomnika (żeby nie było powtórki Piłsudsiego) i w miare skromnego tzn. mi się marzy cala seria takich pomników w formie podobnej do łódzkiego cyklu pomników "Galeria Wielkich Łodzian", w różnych miejscach w parku widziałbym znane postacie ze Szczecinka i Neustettin: postacie naturalnej wilekości, a to właśnie Adam Giedrys stojacy przy lunecie, a to Karl Tuempel siedzacy gdzies na ławce w parku, postaci można by znamienitych odnaleźć wiele, była by i atrakcja turystyczna i mieszkańcy by się czegoś dowiedzieli o ludziach tu kiedyś mieszkających.
Maciek gaca sugerował, że gotowy lub podejmie sie tematu nasz rodzimy artysta plastyk Wiesław Adamski, jego dzieła zdobią rynki i skwere innych miast - może pora na Szczecinek - może wreszcie. Pan Adamski jest autorem słynnej metaloplastyki nad drzwiami i samych drzwi do dawnego Szok, (ciekawe co sie z nimi stało), także słynny eskulap przy aptece przy deptaku, oj kiedyś się działo w tym temacie, a teraz pustka, panie Wiesławie do dzieła - jesteśmy za ! (piszę za siebie)
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Polecam wszystkim lekturę dzisiejszego numeru tygodnika "Polityka" (Nr 1). Na stronach 92-97 znajduje się obszerny reportaż o życiu i działalności Adama Giedrysa, a także o ludziach, których Pan Giedrys zaraził swoją pasją. Jeśli komuś będzie szkoda wydać 4,5 zł na czasopismo, to za jakiś czas wrzucę skany .
Przyjmując za punkt wyjścia motto osób wiodących krajowe życie światowe czyli "nie ważne jak piszą ważne że piszą" powinniśmy się cieszyć. Co prawda autor stara się pokazać "że taka wiocha a taki geniusz" mimo że się z identycznej postawy GK sprzed lat nabija. Ale nic to! Najważniejsze, że sprawy uhonorowania Giedrysa nie da się teraz "zamieść pod dywan".
Zdecydowanie jestem za. Byłem co prawda tylko raz na wykładzie Pana Adama jednak takimi ludźmi należy się chwalić i o nich pamiętać. Nie jesteśmy metropolią ale kilka znanych nie tylko lokalnie postaci tu się urodziło lub mieszkało. Bardzo miło jest zawsze kiedy te osoby o ile jeszcze żyją przyznają, że pochodzą z naszego miasteczka. A Adam Giedrys jakby nie patrzeć był jedną z najbardziej wybitnych postaci tego miasta po wojnie i co ważne pozostał w tym mieście do końca. Oby więcej takich jak on.
Co do pomnika to coś ładnego i skromnego. Jednak znając gust Pana Macka może być różnie. No ale o gustach się podobno nie dyskutuje.
Podobnie jak Bronksowi chodzi mi po głowie skromny, fajny pomnik wkomponowany w ciąg komunikacyjny, coś na kształt właśnie łódzkiego Tuwima: siedzi sobie Giedrys (jak Tuwim w Łodzi) na ławeczce gdzieś na deptaku, w ruchliwym miejscu, można koło niego usiąść, zrobić zdjęcie, poczytać gazetę.
Szkoda by było, gdyby znów stanęła jakaś "statuja" na peryferyjnym placyku - tak jak to się stało z ciotowatym posągiem tego całego Piłsudskiego, z wypiętym dupalem.
Tu masz całkowitą rację, pomnik powinien żyć czy to w rzeczywistości, czy w przenośni. Właśnie tu w Dani zwróciłem na to uwagę, pomniki stoją w takich miejscach gdzie są jakieś alejki, czy nawet jakieś skwery, gdzie jest wiele ławeczek.
pozwoliłem sobie wrócić do tematu dotyczącego pamięci pana Adama. Dlaczego? Ano dlatego, że zbliża się sezon kiedy nasza flota wypłynie na wody naszego jeziora. Mamy Jadwigę i Bayerna. Może da radę zmienić nazwę z Bayern na imię i nazwiskio naszego szczecineckiego Astronoma i tym uhonorowac Go za Jego pracę i rozsławianie naszego grodu na całym świecie.
.
