Page 1 of 4

Zdjęcia ze szczecineckiego zamku

Posted: 03 Oct 2007, 13:28
by Stach

Posted: 04 Oct 2007, 00:23
by Krzysztof II
A czego się spodziewałes? Oni wymienili tylko dach i w dodatku nasyfili jak 150 :(

Posted: 05 Oct 2007, 11:41
by robot humano
Przed zamieszczeniem takiego komentarza proponuję sprawdzić ile kosztuje wymiana takiego dachu i zaprzestać powtarzania za p.Gasiulem , że "tylko" tyle zrobiono.

Posted: 05 Oct 2007, 11:48
by GIZIO
Serwo

Swego czasu Giźio pilnował zamku w ramach prac interwencyjnych.Było to pare lat temu i przykro się oglada zdjęcia,które niedawno zostały zrobione.Dzięki nim widać jak bardzo zamek podupadł i to za zgodą naszych byłych bonzów.Mam cichą nadzieję,że teraz nastali poprawią głupotę swoich poprzedników.Pozdro. 8)

Posted: 05 Oct 2007, 14:31
by ziom
robot humano wrote:Przed zamieszczeniem takiego komentarza proponuję sprawdzić ile kosztuje wymiana takiego dachu i zaprzestać powtarzania za p.Gasiulem , że "tylko" tyle zrobiono.
Robot, a moze Ty bys sprawdzil ile kosztowala ta wymiana dachu 10 lat temu, moze bys sprawdzil za ile Zamek zostal kupiony( ile za niego naprawde zaplacono), a za ile sprzedany, jednoczesnie porownujac stan budynku przed kupnem i w chwili odsprzedania miastu. To co pisze p. Gasiul mnie nie obchodzi, obchodzi mnie jak jakis adwokacina z Czluchowa obszedl sie z naszym zabytkiem.

Pozdrawiam

Posted: 05 Oct 2007, 19:10
by Krzysztof II
ziom wrote:
robot humano wrote:Przed zamieszczeniem takiego komentarza proponuję sprawdzić ile kosztuje wymiana takiego dachu i zaprzestać powtarzania za p.Gasiulem , że "tylko" tyle zrobiono.
Robot, a moze Ty bys sprawdzil ile kosztowala ta wymiana dachu 10 lat temu, moze bys sprawdzil za ile Zamek zostal kupiony( ile za niego naprawde zaplacono), a za ile sprzedany, jednoczesnie porownujac stan budynku przed kupnem i w chwili odsprzedania miastu. To co pisze p. Gasiul mnie nie obchodzi, obchodzi mnie jak jakis adwokacina z Czluchowa obszedl sie z naszym zabytkiem.

Pozdrawiam
Dokładnie, za ile został sprzedany, a za ile potem kupiony, a i dach wymienili tylko dlatego zeby się do nich nie przyczepili konserwatorzy itp :?

Posted: 11 Oct 2007, 17:22
by robot humano
Po pierwsze nie wiem za ile zamek kupiono i czy wogóle kupiono (!) bo oficjalnego komunikatu się nie doszukałem. Do tej pory mówiono i pisano tylko o zamiarach i przyjmuję je do celów dyskusji za sfinalizowane.
Z wielkości sumy przeznaczonej na takie cele w budżecie miasta i plotek rozpowszechnianych przez p.Gasiula w Temacie można przyjąć że chodzi o 1 300 000 PLN czyli milion więcej niż zapłacił koleżka 11 lat temu. Milion PLN drodzy bracia i siostry to mniej więcej 100m2 mocno używanego mieszkania w śródmieściu Warszawy. Kupa forsy, nie ma co. Uwzględniając, że w ciągu ostatnich trzech lat ceny nieruchomości poszły 100% w górę to jaka waszym zdaniem byłaby rozsądna suma za taki obiekt z taką działką w takim miejscu? Działka ma 6097m2 i porównując z cenami na Zachodzie III (~100PLN/m2) wychodzi 609 700PLN za sam grunt, wystawiona do licytacji niezabudowana działka o pow. 7.138 m. kw. znajdująca się przy ul. Jana Pawła II naprzeciwko Sądu Rejonowego, została sprzedana za 4 mln 150 tys. zł - co daje w przeliczeniu ok. 580 zł za m2 .Może więc przestaniemy się wreszcie ekscytować jak to się pan Szmidt obłowił sprzedając Zamek milion drożej niż 11 lat temu kupił.
Po drugie ten pan wymienił dach. Wspominam o tym z uporem maniaka nie tylko z uwagi na poniesione koszty ale przede wszystkim doniosłość - gdyby np. dla Policji było równie jak dla mnie oczywiste , że szczelny dach to podstawa, budynek przy Polnej nie byłby dziś ruiną. Zamek ma nowy dach dzięki czemu ruiną zdecydowanie nie jest. Można oczywiście bić po oczach zdjęciami gołych ścian – dla jednych będzie to obraz upadku, każdy wykonawca remontu będzie zachwycony że ma czyste ściany, bez tynków z epoki Kaisera Wilhelma. Można epatować bruzdami po wyprutych instalacjach - ja bym się cieszył że usuwanie kilkudziesięcioletnich rur i aluminiowej instalacji elektrycznej trzydzieści razy przerabianych i bez żadnej dokumentacji mam za sobą. Tynki zwnętrzne odpadają niezależnie od tego kto jest ich właścicielem. Ich dzisiejszy wygląd jednoznacznie pokazuje w jak wspaniałym były stanie gdy je wraz z Zamkiem sprzedawano. Zamek funkcjonował – i nic więcej. Każdy kto chciał go przerobić na nowoczesny obiekt w starych szatach zdawał sobie sprawę że trzeba go wypruć do gołych murów. Ale zawsze można napisać, że wystarczyło pomalować...

P.S. Ten gruz spod okien można jednak wywieźć.

Posted: 11 Oct 2007, 18:37
by bronx
szklanka może być w połowie pusta, lub w połowie pełna

Szczerze powiedziawczy, mnie te foty paradoksalnie ucieszyły, ponieważ swego czasu byłem (jak widać niesłusznie) przekonany, że z zamku ostały się jedynie zewnetrzne mury a całe wnetrze wyprute ze stropów i ścianek (kto pamięta ostatnie chwile Germania Boothaus - szkoły kolejowej to wie o czym mówie) tak to wygladało gdy przechodząc obok przez okna było widać gigantyczne góry gruzu. A tu się okazuje, że i stropy przetrwały i schody nawet.

Posted: 11 Oct 2007, 18:43
by Stach
O ile znam się na medycynie, te stropy to właściwie wiszący gruz. Chciałbym się mylić.

Posted: 11 Oct 2007, 19:09
by ziom
robot humano wrote:Działka ma 6097m2 i porównując z cenami na Zachodzie III (~100PLN/m2) wychodzi 609 700PLN za sam grunt, wystawiona do licytacji niezabudowana działka o pow. 7.138 m. kw. znajdująca się przy ul. Jana Pawła II naprzeciwko Sądu Rejonowego, została sprzedana za 4 mln 150 tys. zł - co daje w przeliczeniu ok. 580 zł za m2 .Może więc przestaniemy się wreszcie ekscytować jak to się pan Szmidt obłowił sprzedając Zamek milion drożej niż 11 lat temu kupił.
Po drugie ten pan wymienił dach.
Te Twoje porownania, to jakby porownywac gruszki z jablkami :)
Jak na ironie najwiekszym "bagazem" tej dzialki jest sam zamek. Na tej dzialce nie postawisz blokow z powierzchnia komercyjna na parterze jak ta w miescie, nie zbudujesz tam tez ilus tam domkow. Do ceny jaka mogl zadac (byly juz na szczescie wlasciciel) trzeba doliczyc koszty inwetycji z ograniczeniami, o ktorych wspominasz. Tam nie postawisz wielkiego hotelu z kasynem w piwnicach, bo tam jest zabytek ze swoja historia i kubatura.
Na Polnej dachu nie zmieniono, bo panstwowe, czyli niczyje. Ten z Czluchowa rzeczywiscie wymienil dach i pozbijal tynki, ale zrobil to wylacznie zeby mu kasa nie zgnila, wide palac w Juchowie.

Posted: 12 Oct 2007, 09:03
by robot humano
Moje porównania okazały się jak najbardziej na miejscu i cieszę się , ze dzięki nim doszliśmy to tego samego wniosku: miasto odkupiło Zamek za grosze. Dzięki temu w dyskusji możemy skupić się na jego przyszłości miast kolejny raz roztrząsać temat pieniędzy pana Szmidta. Dajmy spokój wizjom tworzenia tam jakiejkolwiek wersji izby pamięci! Nie widzę przeciwwskazań by umieścić tam coś jak hotel/szkoleniówka/kongresówka/sala balowa z porządnym zapleczem i pokojami. Zamknięty parking, świetne położenie, stare mury, ogród nad jeziorem - jak się komuś opłaci budować hotel na pl.Nowotki to i w Zamku się zarobi. Np. wreszcie byłoby porządne miejsce na wesele. Bardzo podobny obiekt z takim właśnie profilem działalności ,z salami jedna nad drugą oglądałem dokładnie w Elblągu. Też staruszek , prawie, bo przez ulicę, nad wodą (Kanał Elbląski) i ma się świetnie.

Posted: 12 Oct 2007, 10:18
by mcselon
Absolutna zgoda w pełni tematu z Robotem,

Amen

Posted: 12 Oct 2007, 22:37
by Krzysztof II
Nawiasem do szkoły kolejowej, sala gimnastyczna pochodziła chyba
z lat 60?

Posted: 15 Dec 2007, 00:43
by ziom
Nie wiedzialem gdzie wrzucic te zdjecie i dlatego podbijam ten temat.

Znany nam wszystkim widoczek, a na drugim planie jeszcze nie przejete przez Lasy Panstwowe wschodnie skrzydlo zamku. Dopiero lesnicy doprowadzili to do porzadku.

Posted: 16 Dec 2007, 23:15
by Mario
wychodzi, że leśnicy w porzo LUDZIE, bardzo ich lubię